Wody odeszły i... nic?

hej jestem 10 dni po terminie porodu i leze sobie grzecznie w szpitalu. dzis w nocy odeszly mi wody. ale skurczy nie mam. teraz czekam na wizyte ordynatora, jak myslicie czy mam szanse dzisiaj urodZIc?

kurcze, to chyba niedobrze jak dziecko jest teraz bez wód... ja bym na ordynatora nie czekała tyolko narobiła rumoru;) mi tez 2 razy odchodziły najpierw wody. skurczy nie miałam żadnych. w 2 ciazy lekko bolaly mnie plecy i tyle. no, ale mialam cc, wiec to inna historia. pozdrawiam i powodzenia

ja juz dawno zglosilam odejscie wod, zbadali mnie i powiedzieli ze mam zglosic jak bedzie czynnosc skurczowa. ale jej nie ma, takze sie zastanawiam czy wogole cos dalej dzisiaj ruszy??

a dostałaś jakieś kroplówki?Na pewno Ci dadzą jak skurcze się same nie pojawią,a jak to nie pomoże,dostaniesz jeszcze zastrzyki.Trzymaj się i nic się nie martw

Mnie odseszły wody w nocy z wtorku na środę, pojechałam zaraz do szpitala, ale lekarze kazali czekać na skurcze. Skurcze sie nie pojawiły, więc w czwartek rano miałam podaną oksytocynę i po kilku godzinach urodziłam. W szpitalu miałam co kilka godzin pobieraną krew czy nie rozwija się stan zapalny, bo wtedy natychmiast zrobionoby cesarkę. Po odejściu wód najczęściej pojawiaja się skurcze, więc jest duże prawdopodobieństwo, ze jeszcze dziś zostaniesz mamą. Jeżeli nie - decyzja należy do lekarzy

ja nie doradzę,bo mi odeszły wody i drazu miałam skurcze ale jak byłam na obserwacji w szpitalu,przywieźli jedną której odeszły wody o 9 a skurcze zaczęła mieć o 14 ale nie jest dużym zagrożeniem dla dziecka jeśli nie ma wód,a urodziłam po 13 godzinach a raczej miałam cc,bo dziecko było źle ułożone i zdecydowano o cc dopiero po 13 godzinach,więc w momencie w którym przez 2 godziny nic nie zdziałałam próbując wyprzeć dzieć ;) O cc zdecydują gdy nie będzie skrczy wogóle lub podadzą coś na wywołanie

dziekuje za odpowiedzi :) niedlugo obchod. mam nadzieje ze to juz dzis :)

i komputery?? WoW O_O

maja prad;p a jak ktos ma laptopa i blou connect to moze sobie spokojnie smigac po kafeterii;p

no to spokojna musisz być hehe bez nerwów i opanowana bo na necie śmigasz :P ja nie wiedziałam gdzie mam buty jak pakowałam się do szpitala,a raczej dopakowywałam to co nie spakowałam

Jak już będzie po obchodzie, to napisz co i jak. :)

leze tu juz ponad 2 tyg wiec czym sie martwic? pewnie ze jak zacznie bolec to nie bede tutaj na necie ale narazie polozna kazala byc wlasnie spokojna bo ja przez nerwy mam to 10 dniowe opuzneinie. podobno moj syn do wyjscia byl gotow juz ponad tydzien temu, tylko ja porod blokowalam przysichnie. wiec teraz sie niczym nie przejmuje, co ma byc to bedziie :) ale licze cicho ze juz dzis go zobacze :)

jak czytam co pisze to widze ze jednak mam nerwy;p takie byki walic;p ale co tam;p po obchodzie napisze co zadecydowali :)

będzie dobrze :) Trzymam kciuki za maleństwo i za Ciebie :)

jestem juz po obchodzie. doktor mowi ze dzisiaj raczej urodzimy:) jesli do 12 nie bedzie skurczy to dostane kroplowke do skutku pobrali mi tz krew i jesli wyniki beda niezadawalajace to nie czekamy do 12 tylko odrazu kroplowka. :)

no i co? rodzisz już? obchód był?

spóźniłam się trochę z tym pytaniem. he a gdzie leżysz?

w Sulechowie leze

to trzymaj się kobieto, a jak już urodzisz daj znać. a i pisz, zawsze ktoś się odezwie. trzymam kciuki. ja też leżałam w szpitalu - 5 tyg.

to daj znać jaka waga i ile cm :P

Pewnie już rodzi :) POWODENIA :D

Hallo...jak tam?

jak wody zeszły,no to będzie wiosna

CHYBA JEST JUŻ PO :p