Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość omia

Mój syn pobił mojego ojca!!!!

Polecane posty

"won głupcom" skoro won głupcom to co tu robisz?? wolisz kłócic się niż pomóc komuś. Może nie mam tyle czasu co ty żeby czytać wszystko a przeczytałam pytanie wiec i udzieliłam odpowiedzi zgodnie z moim zdaniem czy nie o to tu chodzi??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech twoj syn przeprosi
dziadka dla świętego spokoju!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do wszystkich pirani z topicu
Wszyscy ktorzy pisza zle o synu, jestescie zdrowo popierdoleni i czas juz wybrac sie do psychiatry bo z pustostanem cos niestety nie tak a z wiekiem bedzie jeszcze gorzej, staniecie sie takimi wrednymi staruchami jak te dziady tego chlopaka, to po pierwsze, a po drugie, jak nie czytalas/czytales wczesniej topicu i nie jestes w temacie, tylko wyhaczasz tutaj jakies skrawki i udajesz glupio madra/madrego to stul paszcze pierdolnieta harpio bo gowno wnosisz! Jak ja nienawidze takich przyglupow co sie wtryniaja jak majty w dupe a cale gowno maja do powiedzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marreczek
jak możesz paszcurze taką geba żreć, poznać rynsztokowe pochodzenie. Tfu! :p🖐️)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja czytałam tamten topic i jej
rodzice namawiali ją by oddała syna do domu dziecka, czy gdziekolwiek to teraz on namawia matke by oddała dwóch zwyrodnialców do domu starców.. takie życie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie autorko jeśli rodzice
namawiali się na to byś oddała własne dziecko to teraz on namawia Ciebie byś oddała ich! I to jest akurat sprawiedliwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omia
Zalatwilam juz sprawe z rodzenstwem! Rodzice beda mieszkali u nich a ja bede przychodzi i pomagala sie nimi zajmowac. Zostala mi jeszcze tylko rozmowa z synem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratuluje że po tylu latach
w końcu coś postanowiłaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej późno niż wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no w koncu gratuluje ze sie
w koncu na to odwazylas! oby tak dalej, w koncu syn bedzie mogl normalnie zyc w swoim wlasnym domu!!! a nie czuc sie jak intruz...lepiej pozno niz wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omia
Najgorsze to mnie dopiero czeka, rozmowa z synem! Jutro dopiero moj brat przyjedzie po rodzicow.Wtedy zadzwonie do syna i go o wszystkim poinformuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddeeee
Zrobiłaś już najważniejsze! Reszta sama się ułoży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och, ale łaskę Ci rodzeństwo zrobiło. Ale ty oczywiście musisz pomagać tym skurwielom. Sorry, ale jesteś pojebaną pizdą, skoro jeszcze możesz patrzeć na tych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omia
Tylko pod tym warunkiem rodzenstwo zgodzilo sie przyjac rodzicow do siebie. Wazne jest ze moj syn nie bedzie sie juz widywal z dziadkami i bede mogla byc o niego spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość me2222
No i dobrze że w ten sposób przynajmniej załatwiłaś sprawe, na Twoim miejscu oddałabym ich rodzeństwo i nawet do tych ludzie nie przychodziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dobrze zrobiłaś, ta decyzja była najlepszym wyjściem z tej sytuacji... co do warunków rodzeństwa, nie musisz być na każde skinienie swoich rodziców czy rodzeństwa - pamiętaj o tym, gdy zaczną wydzwaniać, że trzeba coś zrobić... do syna zadzwoń, ale najlepiej spotkaj się z nim i wytłumacz mu całą sytuację, to mądre dziecko na pewno zrozumie i wybaczy ci, że tyle lat pozwalałaś na takie zachowanie wobec niego... i poproś by wracał do domu, bo tam jest jego miejsce... teraz już będzie mógł się czuć w nim bezpiecznie... ale obserwuj go, bo złość, żal i poczucie skrzywdzenia nie mija tak szybko, może się okazać, że będzie potrzebna pomoc psychologa... ale dacie radę, za co trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żebyś nie żałowała decyzji
bo twoj synalek postawił na swoim! wyszłaś za mąż? kiedyś bo jeśli nie to tylko podziękuj bachorowi którego nie usunełaś! rpodzice mieli racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do zebys nie zalowala decyzji
Stul pysk wywloko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Km60
Komentuje to 8 lat po zamknięciu tematu ale jak żyje na tym świecie, słów mi po prostu brakuje. Dziadzia zasłużył na dużo więcej, niż dostał od wnusia, za nienawiść, że jeszcze nie zdążył się narodzić, za nie danie mu prawa do życia, za niesprawiedliwe bicie, bo ktoś kto nie kocha tego, komu wymierza kary, a jeszcze nienawidzi, nigdy nie wymierzy jej sprawiedliwie. Za te słowa o tym że bękart, że darmozjad, owszem, on by się bronił słownie, tylko jak ten człowiek się miał rozwinąć, przez TE NAJWAŻNIEJSZE LATA SWOJEGO ŻYCIA, żeby być na tyle psychologiczne stabilnym żeby móc sobie na to pozwolić? Dziadzia sobie nie zasłużył na pięść przez 2 słowa w kuchni, tylko przez 17 lat takich słów. Więc po prostu niech banda kretynów nie pie*doli, że on na matkę rękę podniesie, bo to się nie bierze od 2 słów. Po prostu tego zła, które ten młody, jeszcze niczym nie doświadczony człowiek dostał, za darmo, bo czym może 2,3,4 letnie dziecko zawinić, poza tym że jest BĘKARTEM w ocenie ludzi którzy postradali własne zmysły, nie da się ogarnąć umysłem i w mojej ocenie moralnej, to jakby zabił to ja bym go nie sądził. Natomiast do tych wszystkich, którzy chcą go sądzić, powiem tylko, że gdybyście mieli chorować na raka, to ja bym szpitali nie otwierał, bo Wy nie zasługujecie na to, żeby ziemia was dźwigała. Ale na szczęście, oprócz tego zdarza się cała masa innych nieszczęść, zdążycie zapłacić za wasze grzechy, bo ja wierzę że Bóg / los jest sprawiedliwy. No ale wy wtedy powiecie że cierpicie niewinnie, albo uzależnicie od siebie jakąś inną frajerkę pokroju autorki, którą wy będziecie nap*erdalać po łbie, a ona będzie wam d**y podcierać. Sprawa została załatwiona prawidłowo, ale nomen omen idealny przykład bycia frajerem, kazali jej usunąć dziecko, KTÓRE JUŻ KOCHAŁA, wyrzucili ją z domu, SWÓJ DOM zapisali na inne dzieciaki, byli na tyle bezczelni żeby prosić o zakwaterowanie po tak "sprawiedliwym podziale majątku" i po wy*ebaniu autorki wcześniej z tego majątku, nap*erdalać w nie swoim domu jej dziecko, co jest totalnym brakiem szacunku do autorki, mnie by na "nie swoim" do głowy to nie przyszło żeby takie rzeczy wyprawiać, taki zeszmacenie dzieciaka. I w konsekwencji po domu autorki biegają uwielbienia przez dziadków siostrzeńcy i bratankowie, a dzieciak się szykował do hotelu pracowniczego. Jestem śmiało skłonny przypuszczać że sama autorka nie raz nie dwa w ryj dostała od tatusia, za dzieciństwa, a jak się fortuna odwraca to Ci, którym to niewygodne krzyk, bo starszych się nie bije. Szkoda że do łba im to nie przyszło, jak sami tłukli ludzi zależnych od siebie. Haha, boicie się sk*rwysyny sprawiedliwości? Fortuna na szczęście kołem się toczy, dobremu i kochającemu rodziców do głowy nie przyjdzie, że dzieciak go będzie bił, nikt o tym nawet nie myśli. Mnie moje dzieci nie biją, wzięły pod swój dach, nie muszę mieszkać sam i jeszcze wychowuje wnuki, ale ja na to pracowałem 40 lat, żeby mieć dobre relacje z dziećmi, nieudacznicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×