Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malaagatka

dorosle dziewczynki po 26 roku zycia

Polecane posty

Gość malaagatka

czy znacie w swoim otoczeniu dorosle kobiety,grubo po 26 roku zycia a zyjace i zachowujace sie jak male dziewczynki,mieszkajace z rodzicami i sluchajace sie rodzicow,nie majace wlasnego zdania itd,czy takie kobiety nadaja sie na matki i zony? Co o nich sadzicie? I jak mozna im pomoc albo sobie jesli sie jest taka osoba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co na sile komuś pomagać? jak dojrzeją to same zrozumieją i się wyprowadzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaagatka
ja taka jestem i nie wiem kogo za to winic- chyba tylko sama siebie,jednak jak probuje sie wyrwac z gniazdka to nikt mi tego nie ulatwia,wszystkim jest dobrze jak jest i nikogo nie obchodzi ze mi z tym zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden koleś
bo to jest właśnie ta bariera dorosłości :) tam już kończy się przytulne gniazdko rodzinne gdzie mama i tata opiekują się swoim pisklakiem. Wolność zawsze wiąże się z odpowiedzialnością za siebie i innych więc masz wybór albo jestes suwerenna rodzicom i nie masz wolności ,ale nie musisz się wysilać ,albo uwalniasz się od rodziców za to masz wolność ,ale sama musisz się sobą zająć :) To z pozoru jest ciężkie można to porównać do pierwszego zanurzenia w morskiej wodzie najpierw jest zimno i straszno ,a potem przyjemnie się pływa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli chcesz się usamodzielnić i wyrwać z gniazdka, ale masz pretensje, że nikt Ci w tym usamodzielnianiu nie pomaga. Nie dostrzegasz tu pewnej niekonsekwencji? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×