Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozczarowana chrzestnymi

Problem z chrzestnymi... okazali sie pomyłka... czy Kosciół zezwala na zmiane?

Polecane posty

Gość rozczarowana chrzestnymi

Nie dosc ze okazalis ie doslownie dziecmi... chociaz maja swoje dziecko itd. rozstali sie, chrzestny to tak jakby go nie bylo, chrzestna jak sie okazalo jeszcze wieksza pomyłka. Co moge w tej sytuacji zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za male prezenty dają
hahaha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blim
ale w sumie to o co ci chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez wybralam bez sensu chrzestnych. i nie chodzi tu o prezenty bo i tak moje dziecko ich nigdy nie dostalo od nich. raczej o brak zainteresowania dzieckiem. a w tym roku komunia. nie wiem nawet czy beda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cashmir
A czego oczekujesz od chrzestnych__???????? i dlaczego poprosilas pare na chrzestnych przeciez tak sie nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ollllllllllllllllla
a od kiedy można zmieniać chrzestnych po chrzcie ??????????????? i co kościół ma wspólnego z chrzestnymi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana chrzestnymi
Nie chodzi o prezenty!! Matko czemu kazdy zaraz tak płytko mysli... chodzi o wyzsze powódki. Powiedzmy w skrócie ze chrzestna zrobila mi osobiscie niezly numer i nie chce jej znac. A co kosciól ma wspolnego z chrzestnymi?? No litosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana chrzestnymi
oczekiwalam jedynie kontaktu, dojrzalosci itd. Mieli super kontakt z moimm dzieckiem przed chrztem, po chrzcie jakis czas tez, a teraz to tak jakby ich nie bylo. Dojrzaloscia to tez sie nie wykazuja, to co odwalaja to przerasta ludzkie pojecie. Znamy sie bardzo dlugo a teraz mam wrazenie jakbysmy sie wcale nie znali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana chrzestnymi
para na cgrzestnych,... hmm... dlaczego tak wybralam? Bo naprawde mieli super podejsice do zycia, do dzieci, do mojego dziecka. Moim chrzestni to tez para i to wcale nie malzenska, jakos zyja razem i pomimo ze jestem dorosla to do dzisiaj mamy swietny kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cashmir
Kobieto a czy ty jestes dojrzla w swojej wypowiedzi ze zmiana chrzestnych______?????? przeciez jak dla mnie nie ma takiej mozliwosci. Nie patrz na ich prywatne zycie bo to ich sprawa a zajmij sie wlasnymi sprawami bo napewno je masz.Sa chrzestnymi i ok daj im czas jesli nie beda sie interesowali twoim dzieckiem to trudno nic na sile.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cashmir
Ja z dziadow pradziadow zawsze slyszalam ze pary,malzenstwa nie bierze sie na chrzestnych bo popsuje sie miedzy nimi i co prosze............. naprawde nie mialas kogos innego tylko pare_????????wiec teraz ich zwiazek sie rozpadl a ty szukasz dziury w moscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana chrzestnymi
cashmir... tak mysle ze jestem dojrzala. Nie interesuja mnie ich sprawy tylko wlasnei nasze. Jezeli ojciec chrzestny wrecz oznajmil ze nie chce juz byc za to odpowiedzialny, no to co ja mam sie prosic? Pytam czy jest taka mozliwosc bo nei wiem... moze jest, w koncu tu chodzi o dziecko i jego dobro. Matka chrzestna z kolei odstrzelila mi taki numer ze nie wybacze jej do konca zycia, ona o tym dobrze wie. I tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana chrzestnymi
Szukam dziury w moscie? Co mnie interesuje to, ze ich zwiazek sie rozpadl? Rozpadl sie juz jakis czas temu i bylo ok, z osobna byli moimi przyjaciółmi, bo znamy sie zanim jeszcze zostali para. Wiec nie oceniaj skoro nie znasz calej sytuacji. Ja tylko zadalam pytanie na które oczekuje odpowiedzi osób które wiedza cos na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ty co jaj też mam dzieci jak każde dzieci mają chrzestnych ale każde z nich mieszka w innym kraju tak się życie ułożyło że się porozłazili po świecie nie mam z niektórymi już w ogóle kontaktu i nie robię z tego tragedii po co ty myślisz o chrzestnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyzsze powódki.
wyzsze powódki. ??? :D ahahaha :D że za piją wódki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poraboło was i
wywineła ci numer czyli poszła do łozka z twoim facetem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chrzestna od niedawna
A poc o sie bierze rodzicow chrzestnych? Daliscie chrzest dzieciom i nie wiecie? Wiec rodzice chrzestni skladaja taka przysiege, deklarujac ze beda wspierac w wychowaniu chrzescijanskim itd. Poza tym jesli rodziców zabraknie to tacy chrzestni moga przejac opieke nad Twoim dzieckiem, przynajmniej wspierac je po smierci rodzicow. Moze gdybym nie byla chora to bym sie tym nie przejmowala tak, maz ma na dodatek bardzo ryzykowna prace, to chyba dlatego o tym mysle. Ci, którzy chcieli zostac chrzestnymi dobrze o tym wiedzieli - czego ja oczekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorosła kobieta jest tu
Nigdy nie znałam swoich chrzestnych i jakos nie cierpie z tego powodu:D.Nawet gdybym miała okazję ich poznać,nie sądze,ze zależałoby mi na stałym kontakcie:D, niby po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cashmir
Rozumiem ciebie naprawde tylko napisz mi prosze do czego potrzebni ci sa chrzestni??????? Podali dziecko i ok a teraz to juz ich wybor czy chca byc nimi nadal czy nie jesli nie to olej ich i tyle a nie rob problemu.Ja mialam i chrzestna i chrzestnego i co..........niby bliska rodzina i nigdy sie mna nie zainteresowali wiec najwazniejsi sa rodzice a chrzesni to juz bardzo daleki plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuppppppppp
znam ludzi co wogole nie maja kontaktu z chrzestymi i zyja i maja sie swietnie. po co tym sie tak przejmujesz. prezeciez dziecko ma rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorosła kobieta jest tu
do chrzestna od niedawna Gdyby stało sie coś moim rodzicom gdy byłam mała,babcie nigdy nie zgodziłby sie mnie oddac chrzestnym,w obecnych czasach to raczej juz bardziej tradycja niz obowiązki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana chrzestnymi
chrzestna od niedawna - to moja wypowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam jak dzieci rodziła to nie na stare lata jestem młoda i nie myślałam o tym że jak by mi się coś stało to chrzestni mi się dziećmi zajmą a po drugie to wolałabym żeby mama albo ktoś bliższy z rodziny zajął po mojej śmierci a po trzecie to chrzestnych u pierwszego dziecka mam dużo starszych ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana chrzestnymi
Ale ja nie chce aby ewentualnie moje dzieci przejeli chrzestni... oni mieli tylko pomagac. Byc przy moim dziecku itd. Widze ze i tak nikt nei zna konkretnej odpowiedzi.. dyskusja nie ma wiekszego sensu, bo musialabym opisywac wszsytkei szczegóły. kafeterianki oczywiscie tylko czepiaja sie szczegółów i szukaja zaczepki. Dzieki za wszelkie informacje choc bylo ich niewiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana chrzestnymi
acha no i gorzej jak ma sie tylko jedna babcie i dziadka z jednej ze stron. Pozdrawiam i znikam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Dziwne...skoro Ci chrzestni nie są małżeństwem,to ksiądz nie powinien ich dopuścić do tej funkcji.Przynajmniej w moim przypadku tak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taa, już widzę jak w rzeczywistości chrzestni przejmują opiekę nad dzieckiem :O Chyba nie na tym świecie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×