Mam chłopaka Hindusa

czego się nie tkną to spierdolą, zero jakiejkolwiek inwencji, wszystko lezy , bo oni sie lansuja na facebooku zamiast pracowac. I owszem, jarają ich białe kobiety-WSZYSTKIE, niestety wiele kretynek na nich leci, co dla mnie jest niezrozumiałe.

Coriolis-byłaś w Bangalore?

Oj wiem, ale staram się być obiektywna. Polacy też się nie zaliczają do najprzyjemniejszych, a z Europejczyków najbliżej im do najbardziej upierdliwych Turków, Hindusów czy Pakistańczyków.

po pierwsze nie ktorzy podcieraja sobie lapa dupe,kazda kultura jest inna hello co wy myslicie,moj za kazdym razem jak jest w kiblu po wyjsciu idzie myc rece i siedzi tam 10 min.niektorzy to na serio fleje,smierdziele,ale to zzalezy tak,wiec nie gadajcie co niektorzy bzdur jak nie mieliscie stycznosci z nimi

jak dla mnie tu nie ma zadnego porównania, hindusi to wręcz jak inny gatunek. A tak na marginesie Polacy maja zagranicą opinię praocwitych i kompetentnych.

Zwłaszcza ci w fabrykach :) awanturnicy, alkoholicy, nieznający angielskiego o żadnym innym języku nie wspominając.

czy ja mówię o fabrykach? wspomniałam ,ze pracuje w korporacji, wiec chodzi o prace umysłową, czytaj!

polak to najgorsza kurwa za granica do:ile indianiem ma wzrostu.moze mam ci zalatwic robote w anglii u polaka co??skoro tak sadzisz

To tylko przykład, poza tym opinia o danej nacji jest różna w zależności od miejsca i tego z kim tak naprawdę pracują. Fakt, Hindusi mają tendencje do ściemniania, ale przecież nie wszyscy. Inna sprawa, że jest różnica między osobami które o x-lat siedzą np. w UK czy Niemczech albo się tam urodzili, a tymi którzy dopiero przyjeżdżają. I się tak nie podniecaj,nie ma czym, naprawdę.

nic mi nie musisz załatwiac, pracuje dla skandynawów, którzy cenia polaków, a hindusi doprowdzaja ich do szewskiej pasji, ze wzgledu na brak profesjonalizmu. Niestety sa tani, wiec jest to argument, aby czesc pracy -najłatwiejszej, przenosic do indii. Ty chyba nie wiesz o czym ja pisze, a te prace, która miałabys mi załatwiac, hmmm-to na zmywaku czy kelnerka?:D Intelektem autorko nie błyszczysz, wiec pewnie bedziecie wspaniale dobrana parą:D

ale ja sie nie podniecam tylko wyrazam opinie

na zmywak bys sie nadawala

Rybka, nie Ty. Tylko ta pani co na podstawie kolegów z pracy oceniła cały naród. To tak samo jak ja bym uznała ich za bardzo pracowitą i inteligentną nację tylko dlatego, że znam dobrych studentów z Indii.

musisz byc niezle zdesperowana i zakompleksiona, zaden polak cie nie chciał?

ile ten indianiec ma wzrostu - bylam 2 miesiace w Pnipat, 6 tygodni w Bina i 3.5 miesaca w Kochi Moorland - wiem ze Polak Polakowi potrafi wbic noz w plecy bez zastanowienia szczegolnie na obczyznie bo zamiast trzymac sie razem bo my robimy wlasnie na odwrot. Taki juz nasz narod jest...jednoczymy sie tylko w obliczu wojny. I jest wiele opin o tym ze Polak kradnie, kombinuje, pije i takie tam. Ale przeciez polskie rece wybudowaly pol Ameryki i dalej polska kontraktorka kroluje w Stanach.

ciekawy temat ale jak to polacy:) zero szacunku do siebie nawzajem a dziwią się, że najgorzej za granicą trafić na polaka...w polsce chyba też, już lepiej hindusa znaleźć do pogadania

Gdybyś jednak zapytała przypadkową osobę której Polacy nadepnęli na odcisk to tylko te niepochlebne opinie byś usłyszała. Jeżeli argument o desperacji był skierowany do mnie, to kiepski.

to chyba oczywiste ,ze do autorki? masz problemy ze złapaniem kontekstu?:D

Z tak nieskładnych wypowiedzi pisanych ze zbyt dużą ilością emocji - owszem, równie dobrze mogło to być kierowane do Rybki na przykład.

pierd...lę was wszystkich, złamane cioty

http://www.flickr.com/photos/ucmedia/3147552618/

popracuj z tymi przygłupami to też bedziesz cierpieć na nadmiar emocji, nawet robota wymagajaca inteligencji małpy jest zbyt skomplikowana:D

Jak bylam mlodsza tez bylam taka otwarta, kochajaca swiat i wszystkich ludzi i takie tam pierdoly... ciezko jendak zrozumiec cos czego nigdy sie nie zaznalo. A kolezanka dalej probuje porownywac Polakow do Indiancow...Nam chyba blizej do Ruskow jednak...

Mam chlopaka hindusa, powiedział mi , ze mnie kocha po kilku dniach. Jesteśmy prawie dwa lata ze sobą i jest nam w miarę dobrze, ale zobaczymy co będzie dalej.

o no prosze a jednak mozna

haha mozna mozna :) Dwa lata to przeciez prawie jak 20 :)

no do 20lat to wam brakuje troche hehe ale wam zycze powodzenia

Ojjj...ja tam niespecjalnie jestem za mieszaniem ras...Ale tez nie mam nic do dziewczyn wiazacych sie z ciemnymi...ich sprawa, tylko potem czesto placz slysze jaki to hindus, muzulmanin, czy inny ciemny jest potworem, bo traktuje jak wlasnosc, zabiera dzieci itd. Laski najpierw kulture i religie ich kraju dobrze poznajcie...To tyle :)

Co za różnica czy to Polak, Arab czy Hiszpan... Najważniejsze jest uczucie, jeśli czujesz, że ten związek ma sens, spróbuj. Nie dowiesz się, jeśli nie zaryzykujesz... Sama 2 lata byłam w podobnej sytuacji i też miałam mnóstwo wątpliwości. Jestem w związku z Turkiem, też wyjechałam dla niego z Polski, zostawiłam tam rodzinę i przyjaciół... Poznaliśmy się co prawda na portalu randkowym e-polishwife.com.pl ale uważam, że w dzisiejszych czasach to nic nadzwyczajnego. Miałam okazję przeszukać bogatą ofertę biura, zorganizowali nam spotkanie, jestem bardzo zadowolona i nie zamieniłabym mojego chłopaka na innego! Wielu znajomych odradzało mi ten związek, ale zrobiłam to, co uważałam za stosowne. I nie żałuję. Nie rozumiem takiego podejścia, że związek z obcokrajowcem ma być gorszy od związku z Polakiem. Najważniejsze jest uczucie. Pozdrawiam wszystkie wahające się.

ciapaki z azji i bliskiego wschodu to istne bydło, jedzą rękami, śmierdzą i większość z nich miało przyjemność dymania kóz i drobiu. Polka nieznająca świata nawet nie wie że jest jego kolejną miłością zaraz po kozie :)