mamy dziecko, szkole nieoplacona, a on nie chce isc do pracy

what to do Jelsi chcesz niszczyc sobie zycie to Twoj wybor ale masz dziekco i odpowiadasz za nie wiec nie niszcz jemu zycia .....

no wlasnie nie chcialabym by dziecko nie mialo ojca moja siostra wczesnie zaszla w ciaze, jeszcze w ciazy rozeszla sie z tym gosciem - to byla wpadka po krotkim czasie bycia razem (miesiac, dwa) i maly wychowywal sie z nami.. nie chce tego powtarzac

what to do wiesz co Ty nie chcesz nic zmienic w sowim zyciu usilnie probujesz usprawiedliwic faceta i istenie tego zwiazku. Na sile chcesz tez jego zmienic chociaz on nie chce. Dziecko bedzie mialo ojca tylko tatus nie bedzie z wami mieszkal. zastanawiam sie kto tu jest bardziej niedojrzaly on czy Ty???? Naprawde nie widzisz gdzie jest problem??

Nie rozumiem jestes dorosla kobieta i utrzymywalas 4 lata zwiazek z kims takim nie myslac o przyszlosic o tym czy kochasz go tylko nastoletnia miloscia czy tez wiesz ze to jest osoba ktora nadaje sie na towarzysza zycia "do grobowej deski"?? I co z tego ze to byla wpadka masz 27 lat on 31 musialas zdawac sobie sprawe ze kiedys pojawi sie dziekco ze pewnie wyjdziesz za niego za maz i wtedy sie nie zastanowilas czy nie poleniasz bledu?? Jak polenilas 1 blad to nie poleniaj nastepnego.