Noworodek w domu - kiedy w goście?

Kiedy wypada odwiedzić w domu nowo narodzone dziecko, którego matka jest po cesarce?

Ja ciocię odwiedziłam 2 tygodnie po jej powrocie ze szpitala, zapaszam wcześniej ale tak głupio zaraz po wyjściu z kliniki jechać dupe zawrać, zależy kim jesteś dla matki?

Moim zdaniem powinnaś zapytać matkę dziecka. Ja nie będę chciała nikogo widzieć przynajmniej 2 tygodnie po powrocie do domu... a no i zależy kim jesteś dla tej osoby...

Ja tez miałam cc i pamiętam jakie to było krępujące gdy wparowali do nas goście w niecały tydzień po porodzie ! Leżąłam zmęczona i obolała w łóżku z dzieckiem przy piersi . Mysle za najlpiej zapytaj mamę dziecka ! Jednak nie wczesniej niż 2 tygodnie po porodzie !!!

Dokładnie zależy kim jesteś dla matki ;) Nawet jeśli przedzwonisz to nawet jeśli mamie będzie nie na rękę Twoje odwiedziny bo będzie chociażby obolała i zmęczona to też pewnie Tobie nie odmówi.Będzie jej może głupio :) I tak największą głupotę pobili moi goście :P Wychodzimy ze szpitala (po cc).Myślę sobie brzuch mnie boli,mały dał mi popalić to się połorze i odpocznę.Ledwo co się w piżamy przebrałam a tu NIESPODZIANKA w podstacji 8 osobowej ekipy...Cudownie :P I tak było codzinnie.Jednak pielgrzymka wychodziła,druga przychodziła....Męczące....Niestety nikt nie pytała się czy mogą...Po prostu wpadali.

po cc najelpiej odwiedzic po 2 tyg chco wiadomo zalezy kim jestes dla matki dziecka

ja miałam cc... odwiedziny najwcześniej 2 tyg po porodzie, wczesniej zadzwoń i zapytaj ! jak wróci ze szpitala to zadzwon z gratulacjami, ale nie pchaj się za wczesnie w odwiedziny ja 2 tyg po cc miałam jeszcze problemy ze wstawaniem i siąściem na kibel, dziecko non stop przy cycy, spałam może 5 h na dobę i czułam się jak kaleka

ja moją przyjaciółkę odwiedziłam już w szpitalu, w 2 dobie po cc, sama mi napisała sms'a żebym wpadła bo jej się nudzi:P Przyszłam i siedziałam chyba z 5 godzin, bo co się zbierałam to mówiła, zostań jeszcze, także zalezy od mamy. Potem byłam tydzień po tej wizycie i jak przyszłam to mówiła, jejku jak mnie wszyscy denerwują przychodzą codziennie bez zapowiedzi, a ja ani posprzątane ani nic, bo czasu nie ma. Mała w dzien spała a od 17 do 5 rano nie spała, jak cos to po pół godziny i wstawała, miała skaze białkową, no i mówiła że jak ja przychodze to może mieć bałagan i wie że nic nie powiem, no i poza tym pomagałam jej w noszeniu malutkiej by mame wyręczyć choć troszkę, u mnie mała usypiała to ja nie byłam zmęczona i mogłam ją tak 40minut trzymać:) Przyjaciółka sie smiała, że mam wieksze piersi i brzuszek małej masują dlatego usypia hehe:P

poworcie ze szpitala zjawiali sie goscie i spoczko bylo 1 tydz tak bylo a potem luzik:P

w odwiedziny zaraz po porodzie sa zwyczajnie niewychowani:/ mysle ze 3 tygodnie najwczesniej

Ja jestem 3 miesiące po cesarce i najchętniej dalej bym nie wpuszczała co po niektórych :/ Jak dziecko śpi w ciągu dnia to mam troche czasu dla siebie i nie chce mi sie siedzieć i pierdolic o głupotach z rodzinką...

do kogos bez zapowiedzi? ja nigdy do nikogo tak nie wpadlam nawet jak nie byl po porodzie a co dopiero jak urodzila i sie pchac w takim momencie? przeciez to oczywiste ze jak beda chcieli to sami zaprosza albo przynajmniej wypada zadzwonic i sie spytac jak sie czuje i czy mozna odwiedzic

2 tygodnie po cesarce problemy z siadaniem ? A moze jeszcze jedna cesareczke hehehhehehehehe

Ja nie wiem czemu ci debile nie rozumieją że kobieta nie wraca z 3 tygodniowych wczasow na karaibach a ze szpitala bo urodzila dziecko...

Urodzila dziecko, trzeba jej dac pol roku spokoju, pomoc psychiatry i psychologa zeby szybko doszla do siebie, najlepiej najac sluzbe

sdfgh bez przesady,też byłam po cesarce i tylko 2 dni chciałam spokoju i to jak jeszcze w szpitalu byłam,bo wiadomo nawet chodzić dobrze nie umiałam hehe o jejku jejku miej dziecko a potem tak się wypowiedz,miej ciężki poród,wydjdź ze szpitala i zapros wszystkich a moze po 2 dniach dziecko będzie chore a ty będziesz facetowi jęczeć,że esteś zmęczona -więcej dojrzałego podejścia! Ja nie byłam zadowolona jak każdy chciał zobaczyć dziecko,nawet nie patrzeli na to czy ktoś ma katar czy kaszel czy coś w tym stylu,wiadomo że małe dziecko jest podatne na wszystko,malutki przeciąg i juz ropieją oczka.Oczywiście jeszcze każdy na ręce by chciał ...eh zabić Jedynie 1 dnia po powrociee ciotka się wtuliła we mnie i gratulowała gdy spotkała mnie na klatce schodowej i zerkła na malucha i tyle,posiedzieć przyszła dopiero po 2 tygodniach gdzieś

Wg mnie: Rodzina -po dwóch tygodniach Koleżanki, znajomi -po dwóch miesiącach

O Karol_ina u Ciebie już niedługo :-)

od 17 dni jestem ciocią :) siostra wyszła ze szpitala dwa dni po porodzie i tego samego dnia byłam u nich. Z tym, że moje wizyty nie sa takie, że siedze i wymagam koło siebie skakania - wręcz przeciwnie chętnie pomoge w sprzątaniu czy przy małej :). Inni - dalsi kreweni - owszem - nie muszą odrazu się pchać. Ale ja nie wyobrażam sobie przywitac siostry i jej córeczki w domu :)

taaaak :) czekam z niecierpliwoscią :) zwłaszcza na gości ;)

Adgam, dokładnie o to chodzi :) jesli przychodzisz po to zeby pomóc siostrze to jest to jak najbardziej w porzadku. piszac goscie, ja przynajmniej (i zapewne inni wypowiadający się tez), mialam na mysli tych przychodzacych na kawke i ogledziny malucha

Ja przy pierwszym i przy drugim porodzie miałam gości zaraz po wyjściu ze szpitala, ale wśród moich znajomych, rodziny, to naturalne, że każdy chce zobaczyć nowo narodzone dziecko i nikt nie czeka z tym 2 m-ce. Oczywiście wszyscy wpadają po wcześniejszej zapowiedzi, ale ja rozmawiając z kimś przez tel nie potrafię powiedzieć: nie wpadaj bo jestem zmęczona i obolała po porodzie. Poza tym, to nie były wizyty na śniadanie, obiad i kolację, ale na kawę- góra 2 h.

ja po urodzeniu pierwszego dziecka nie miałam najmniejszej ochoty na wszelkie wizyty kogokolwiek. i rzeczywiście moja rodzina i znajomi byli na tyle zorientowani że dopiero po ok. 3 tygodniach dzwonili czy moga wpaść.

Mojemu bratu wczoraj urodził się synek, cesarką niestety :( Jego mama ma jeszcze studia i egzaminy za 2 tyg. czy mogę dwa dni po jej wyjściu ze szpitala jechać do nich i pomóc przy małym ? Czy to nie wypada ? bo już sama nie wiem.

Nie wypada.

szczerze to ja bylam wypisana ze szpitala 10 godz. po porodzie a wieczorem juz mialam pierwszych gosci i tak przez pierwsze trzy dni tlumy ludzi , mialam dosc nawet nie mialam czsu poznac dziecka i z nim pobyc sam na sam bo co chwila ktos przylazil. normalnie szok, nawet sie nikt nie zapytal czy mi pasuje!

ło matko, jakie wy wszystkie wrazliwe jesteście? u mnie goście byli zaraz na 2 dzien po wyjsciu ze szpitala:D i żadnego problemu nie miałam z tym, a wręcz cieszyłam się, że ktoś zachwyca się maleństwem. no, ale ja chociaż nacięta siadałam od razu bez żadnego problemu, a połóg skończył się po tygodniu:D

ale dodam, że wczesniej wszyscy dzownili i pytali:) ale ja nie miałam nic przeciwko, pewnie to dlatego, że jestem towarzyska:P

przynieśli też trochę dobrych trunków i fajnie było się napić :P

do mnie siostry, sąsiadki ( koleżanki mamy :P właściwie :D) przychodziły już pierwszego dnia ( wyszłam na 3cią dobe po cc). Równy tydień od porodu była robiona impreza na ok 20 osób- moja 18stka a zarazem narodziny córki :) Czułam się świetnie a dziecko spało w najlepsze 7 godzin wiec było super :)