3 wesele w rodzinie w tej samej sali.

czy to nie głupio? moja siostra 7 lat temu miała wesele w tej sali, moj brat 2 lata temu. sala jest naładniejsza w okolicy, mieszkamy w malej miejscowości wiec z tych lepszych jest tylko ta.ceny ok, ogólnie podoba nam sie. szukalismy innej ale nic fajnego nie znalezlismy, albo daleko albo drogo albo wogóle nam sie nie podoba. czy wy jako goscie chcielibyscie bawic sie 3 raz w tym samym miejscu? niby troche czasu mineło, ale czy to nie bedzie taka powtórka z rozrywki? prosze o opinie

mysle ze to ok, tym bardziej ze 2 lata minely, poza tym przeciez bedzie inna para mloda :) inny zepsol, sale mozna dodatkowo jakos troche inaczej przystroic...tylko sala bedzie inna atosfere i szczegolowa oprawe mozna zrobic inna :)

moze poszukajcie jednak jeszcze jakiejs innej sali

oczywiście że możecie miec wesele w tej samej sali zwłaszdcza ze mineo 2 lata u nas była podobna sytuacja my ielismy wesele w straży :P z zespołem po nas równo mineły 2 lata szwage=ier ta samam sala ten sam zespół :D i nikt nie widziwiał

NO dokładnie narzeczonego kuzyn mial wesele w takim dworku -ale na parterze w góralskiej,my (no bo sprawdzona jest) mamy też w tym dworku ale w sali bankietowej i nikt tam nie mówi ze powtórka z rozrywki..tak jak pisały dziewczyny nade mna inna para młoda,zespół:)

U mnie w okolicy jest piekna duza restauracja w której odbywaja sie sluby:) Kazdy zna ja na wlot:) U nas zreszta to rozinne za kazda wieksza impreza typu : wesele rocznice odbywaja sie tam:) J bede miałą w tej samej sali co siostra nawet ta sama orkiestra i kosciół:) No ale co zrobić............:)

Ja nie tylko miałam wesele w tej sali co moja siostra poszłam o krok dalej bo nawet data była ta sama 26 sierpnia, w tej samej Parafii braliśmy ślub i o tej samej godz.18tej, ten sam zespół nam grał(Żubry z Hajnówki) i wszyscy tak samo wyśmienicie jak na ślubie siostry sie bawili pomimo tego że siostry wesele było 6lat wcześniej. A ta sala to "u Anny" w Bielsku Podlaskim może to nie jest najpiekniejsza sala, ale my bylismy zadowolenia z obsługi, nic nas nie obchodziło, jedynie wódkę kupowaliśmy sami, nawet tor i bankuchy zamawiała Właścicielka, za dzieci płaciliśmy symboliczmi, za od osoby 90zł... I pomimo iż w Bielsku Podlaskim sal jest masa to u Anny zawsze organizujemy imprezy rodzinne - Tego co dobre się przecież nie zmienia

Nie szukaj problemu tam gdzie go nie ma. Ja bylam na 5 weselach w tej samej sali i pewnie bede jeszcze na 4. Lubie ta sale i gdyby nie to ze sama mieszkam 60km od niej tez bym chciala robic tam swoje weselicho:) Kazde wesele jest inne wiec to gdzie robisz wesele nie ma znaczenie.

Gdybym miała siostrę i miałabym mieć wesele - o tej samej dacie, godzinie, na tej samej sali i przy tym samym zespole, czułabym się jak na weselu swojej siostry, a nie swoim. Musi być coś dla nas wyjątkowego, a nie wszystko tak jak ktoś już miał.

sala w tym całym przedsięwzięciu jest najmniej ważna !

ja pierdzielę, w życiu nie pomyślałabym, że ta sama sala weselna może byc takim problemem :O kobieto, opanuj się, nie masz większych zmartwień? o co ci właścicie chodzi, że goście będą znudzeni salą? a co, oni na wycieczkę krajoznawczą przychodzą czy na twój ślub :O ?