wychowałam sie w rodzinie gdzie moj ojciec był

agresywnym pijakiem, bił ,pił,obrazał,nie szanował mojej matki spotkałam sie z wieloma mezczyznami randki itp zakochałam sie w podobnym typie ktory mnie nie szanuje,krzyczy na mnie,zdarza mu sie popic ale nie jest wtedy agresywny;/ jestem z nim poł roku nie wiem jak mezczyzna powinien traktowac kobiete mam 23 lata a nie wiem;/ tzn wiem ze musi byc dla niej dobry moj w wiekszosci jest, mowi ze kocha tylko czasem krzyknie ;/ duzo naczytałam sie o idealnych mezczyznach a rowniez o tym ze tacy nie istnieja

mieszkam w małym miescie generalnie wsi prawie;/ studiuje dziennie wiec o jakich terapiach mowa?? niestaty to nie dla mnie widze ze mam problem dostrzegam to wyraznie dlatego pisze o tym sama chce sobie pomoc do niego nie odzywam sie prawie tydzien za to ze koledzy mu naopowiadali jakie to kobiety sa puszczalskie i on stwierdzi ze okłamywałam go i przed zwiazkiem z nim miałam niewiadomo ilu mezczyzn( oczywiscie to kłamstwo ..miałam 1-dnego o ktorym dobrze wiedział no ba wrecz wie jak wyglada i sie nazywa nie oszukałam go)obraziło mnie to i zraniło na poczatku było idealnie zmieniło sie od jakkis 2 miesiecy na gorsze;/

chce go zostawić tylko troche silnej woli brak

Faceci sa albo zli albo beznadziejni, idz do psychologa na nfz, bo Cie ten palant wykonczy

up

porzadnych facetów, co porzadnych kobiet. Wybór nalezy do ciebie.