Opadl mi przed stosunkiem, a to mial byc moj pierwszy raz...

Cieszylem sie, ze wreszcie stane sie prawdziwym mezczyzna, mialem to zrobic z kobieta, z ktora spotykam sie od 3 miesiecy. Niestety opadl mi i do niczego nie doszlo, ona byla wyraznie zawiedziona i zniesmaczona. Od tamtego czasu nie odbiera telefonow i nie odpisuje na moje smsy :( Boje sie, ze to juz koniec... :( Mam juz 27 lat i chyba na zawsze zostane prawiczkiem po tej porazce.. :o

na szczescie jutro ojciec znowu postara się postawić mi go na baczność i rozchyli nogi

a raczej flak:P

Swietny podszyw :o Czlowiek ma problem, a inni sie z tego nabijaja :(

zdarza się chłopie. stres..

Dokładnie, stres zrobił swoje. Jeśli Twojej dziewczynie na Tobie zależy to napewno z tego powodu z Ciebie nie zrezygnuje. Głowa do góry (i nie tylko głowa) i wszystko będzie OK. Przecież jesteś prawdziwym mężczyzną!

co ?

Skoro juz raz wyszedlem na takiego nieudacznika, to boje sie, ze nie bedzie \chciala sie ze mna spotykac... W koncu jest mnostwo facetow, ktorzy nie maja z tym problemow Boje sie, ze ona teraz calkiem urwie kontakt. Moze nabija sie teraz ze mnie ze swoimi przyjaciolkami :O

Ona miala juz kilku partnerow, ma 24 lata. Myslalem, ze jakas mna pokieruje, skoro jest bardziej doswiaczona, ale ona tylko czekala na moja inicjatywe. Chyba juz nigdy nie umowie sie z dziewczyna :(

Spoko, kupo sobie browar, chipsy i pooglądaj sport. Po co Ci dziewczyna. Jak kogoś chcesz pogłaskać to kup kota. Hehe.

Nie wydaje mi się żeby takie intymne sprawy obgadywała z koleżankami. Spróbuj z nią o tym porozmawiać, wiem że to dla Ciebie trudne, ale myśle że jak jej wytłumaczysz że to wszystko ze stresu to zrozumie. Możliwe że ona poczuła się mało atrakcyjna, że na widok jej nagiego ciała Tobie opadł. Może wpędziłeś ją w kompleksy - kto wie?

nie martw się. wszystko będzie ok. mi kiedyś też nie stanął jak miałem pierwszy raz się z dziewczyną kochać tzn uprawiałem sex wcześniej, ale z nowo poznaną tak mi się zdarzyło. nawet mi nie drgnął, ale potem było ok.

Nie dręcz się! To jej wina!

postawic

ps. po browarku fajnie stoi, jakbyś chciał troszkę wacka zdopingować, ale po jednym browarku! ;) pozdro.

jest tyle pieknych rzeczy do roboty w zyciu i lepiej sie nimi zajac a z babami to tylko same problemy

Dzieki za pocieszenie, ale uwazam, ze facet powinien byc meski i zdecydowany, a nie byc jakas ciota, ktora wymaga litosci :o Ona wiedziala, ze bardzo sie stresuje, wiec watpie zeby sobie pomyslala, ze nie jest atrakcyjna. Tym bardziej, ze to piekna dziewczyna. W takim razie dlaczego sie do mnie nie odzywa?

bo może nigdy nie była w takiej sytuacji i nie wie jak się zachować teraz. albo zależało jej tylko na seksie, nie wiem.

No niestety. Kobiety lubią pewnych siebie i zdecydowanych ludzi sukcesu. Jeśli taki nei ejsteśto raczej nie będzie wesoło.

> dlaczego sie do mnie nie odzywa? to chyba oczywiste.. skoro do niczego nie doszło to nie ma o czym gadać

Powiedzialem jej, ze to moj pierwszy raz. Teraz tego zaluje :O

Albo uznała go za nieudacznika i czuje obrzydzenie neistety. Nie łam się, trzeba mieć dystansa i się nei stresować

nie odzywa bo z kolezankami sie dzieli wrazeniami ze byla sie ruchac a tutaj ci zwiednal

Nie znam Cię, ale nie uważam żeby to oznaczało że jesteś "ciotą". Wszystko co nowe to nas przeraża i nie wiemy jak się do tego zabrać. O męskości mogą świadczyć też inne cechy, nie tylko ogier w łóżku - wiesz mi znam się na tym. A skoro ona się nie odzywa to nie zasługuje na Ciebie, albo zawstydziła ją ta sytuacja i nie wie co Ci powiedzieć...

"Od tamtego czasu nie odbiera telefonow i nie odpisuje na moje smsy " bo pewnie myśli, że nie podnieca ciebie jako kobieta :D

Gdy to się przydarzyło mojemu facetowie to też bym pomyślała że go nie podniecam i raczej by mi było przykro. Więc koniecznie z nią pogadaj o tym.

ajajaj

Nawet nie wiecie jak takie cos obniza samoocene.. Naprawde mi na niej zalezalo, nigdy nie traktowalem kobiet przedmiotowo i dlatego dotychczas jestem prawiczkiem. Nie bede juz do niej wydzwanial, bo nie chce sie narzucac. Wydawalo mi sie, ze jej tez na mnie zalezy, no ale widocznie wiecej sie po mnie spodziewala :(

dokładnie mi też by było przykro i na pewno czułabym się w jakimś stopniu nieatrakcyjna

z nia po??