Co dosypac zonie aby polubila sex ?

prezenty, nastroj, masaze, godzinne rozmowy itd. probowalem juz wszystko, zona mowi mi wprost, ona tego nie potrzebuje !!! Nie moze sie skonczyc tylko na przytulaniu, mowi , itd. 1. Nie po to sie zenilem aby placic za sex 2. Lubie sex z moja zona, bo sex z wlasna, wierna zona jest super. 3. Dzowek brzydze sie 4. Kochanka ? Nie wiem, to zobowiazuje, a krzywdzic siebie i inna kobite to nie w porzadku, zyc w klamstwie ? Nie Wiec moze jest jakis srodek, co nie zabije mojej zona, a zwiekszy jej potrzeby ?

pomóc tu może tylko zmiana żony, ta obecna jeslinie potrzebuje to na pewno jej zapotrzebowanie nie wzrośnie

a może z tobącos nie tak?

więc wiem co piszę, pewnie trafiłeś na aseksualny egzemplarz, mój błagał 28 lat i wiele nie wybłagał

jeśli zadbałes o wszystkie szczegóły i masz pewność, ze jestes dla zony atrakcyjny oraz że ona nie pada na nos pod cieżarem codziennych obowiazków i zwyczajnie jest wycieńczona fizycznie i psychicznie, to pozostaje jeszcze jedynie wizyta u seksuologa, który moze jednoznacznie potwierdzić badź wykluczyć, że masz aseksualną zonę, która seksu zwyczajnie nie potrzebuje

@mój drugi mąż to przezył dzieki, ale nie pocieszylas mnie :-) uwazm ,ze takie egzemlaze powinny isc do zakonu @monhha "a może z tobącos nie tak?" Nie naleze do facetow, co wskoczy na partnerke, poskacze, spusci sie, spyta "jak bylo, belem dobry" oswroci sie duupa i zasnie !!!!!!! Orgazm zony jest najwaznieszy !! Wpierw robie jej masaz plecow, pieszczoty szyji i plecow ustami, potem piersi i jak juz jest mokra to zajmuje sie jej lechtaczka, az czuje skurcze jej pochwy , przyspieszony oddech itd. (czyli orgazm) A potem ja, stosunek czy robi mi to reka itd. Czyli az tak zle nie moze byc ? Albo ?

to zona miewa orgazmy ? i mimo wszystko tego nie lubi ? hmm

aby wstapić do zakonu, to chyba przede wszystkim trzeba mieć powołanie ;-)

jaknie chce...

@jeśli dopełniłeś " to zona miewa orgazmy ? i mimo wszystko tego nie lubi ? hmm" No wlasnie dziwne. Bo o udawaniu nie ma mowy, musialaby byc niezla aktorka i chyba cwiczyc yoge aby opanowac tak swoje cialo :-) (zreszta sama mowi wprost, ze dzisiaj Ci sie nie udalo, no i ja tez czuje, ze "nie dziala", ze jest za spieta, itd. ale jest to rzadko )

bosze.. mam nadzieę, ze Ty nie jesteś moim mężem

nie chyba że trochę ubarwiasz, ja nie jestem aż tak okrutna w słowach

a skad wiesz ? Moze w koncu tu na kafeteri rozwiazemy nasze problemy lozkowe :-)

to znowu ty z tego wczorajszego tematu? :O

no nie wiem, nie wiem :) ale ja się przyłączam... ja poproszę o coś co sprawiłoby, że miałabym większą ochotę na sex

okrutna w słowach? trzeba poznać siebie na wzajem i swoje potrzeby jak mówią uczeni ;)

@Parnassus Nie. To nowy temat, ale jak widze, powtarza sie czyli problem to jakas pandemia ! I to problem obu plci. Najlepiej by bylo jakby niezaspokojone zony spotykaly sie z takimi jak ja niewyzytymi facetami (nikt z nas nie ma ochoty na rozwod, czyli chodziloby tylko o sex)

http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3350403&start=0 link do jego poprzedniego tematu :O

Jezu ludzie, on nie ma aseksualnej żony. Ja też nie zawsze mam ochotę codziennie. A co do autora to może byś jej pomagał w domu? Myślisz, że z takim zmęczeniem cokolwiek chce się robić? A ty myślisz, że zrobi obiad, posprząta, wypierze uprasuje a wieczorem będzie mieć ochotę. Może dzięki pomocy nie będzie chciała codziennie, ale jak już będzie miała ochotę to nie będziesz jej musiał błagać.

POSTARAJ SIE ZEBY JEJ BYŁO DOBRZE A WTEDY BEDZIE CHCIAŁA ..JESLI NIE CHCE TO COS JEST NIE TAK WIEM Z DOSWIADCZENIA .........

ale pieprzysz jak potrzaskana (sorry jezeli ciebie obrazilem) Ale ona prycuje na 1/4 etatu a mnie dziennie nie ma prawie 12godzin, i przychodze zmeczony ja nie wiem co i MAM OCHOTE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

zmeczona ? a na wczasach tez jest zmeczona ? Wlochy ! Piekny apartament, basen pod nosem, widoki cacy, super okolica, jest super i co ? I tez nie ma ochoty...

kup sobie gumową lalę... problem rozwiązany, pijemy?

teraz mam pewność, że to ten sam temat co wczoraj :P "nie ma prawie 12godzin, i przychodze zmeczony ja nie wiem co i MAM OCHOTE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!" to ty jakiś królik jesteś :P:P:D to, że ty masz ochotę nie znaczy, że ona też musi mieć. nie chce to nie chce. ja też bym nie chciała jakby mnie facet ciągle napastował i chodziłoby mu tylko o jedno :)

no racja cos z nia nie tak. moze ma kogos albo robi to sama

Moze to nie z Twoja zona jest problem tylko z Toba? :D Z Twoim podejściem też nie chciałabym uprawiać z Toba sexu :O Brzydziłabym sie :O

@Parnassus Przypadek, nie bylo mnie wczoraj na kafeterii !

kasy dosyp, zobaczysz jak jej się poprawi libido!

@stała czytelniczkagdd Rozwin temat, co masz na mysli "z moim podejsciem", nie za barzo rozumie ? Albo Ty czytac nie umisz, albo czytasz i nie rozumisz