Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestemzlymczlowiekiem

Nienawidze swojej rodziny!!!

Polecane posty

Gość jestemzlymczlowiekiem

To co napisze moze wyda wam sie okrutne,ale ja niestety nie umiem wybaczac.Nie potrafie:(,przede wszystkim swojej rodzinie. Wedlug nich wszystkich zawsze bylem najgorszy, nic nie warty, kazdy okazywal mi to na kazdym kroku. Ojciec ma swoje dzieci, mam brata i siostre ale nie potrafie ich zniesc w swoim otoczeniu, zwlaszcza ze to dla ich matki moj stary zostawil moja mame, ktora ze swoimi rodzicami tez nie miala latwego zycia. Ja zawsze bylem dla wszystkich zerem, przyrodnie rodzenstwo tez mi to okazywalo, podobnie rodzice mojej mamy wypominali jej ze ja zmarnowalem jej zycie itp. Wujek-brat mojej mamy nawet swoim dzieciom zabranial sie ze mna bawic w dziecinstwie. Ta sytuacja jest przykra dla mnie w szczegolnosc! Teraz moja mama i dziadkowie nie zyja, a dom ktory nalezal do nich dostalem ja. Moj wujek i rodzenstwo cioteczne chyba mnie wykoncza. Gnebia mnie bym oddal im ten dom, bo on jest ich wlasnoscia. Przykro mi, nie zamierzam tego robic. Kiedys nawet rozmawialem z bratem swojej mamy, ktory wrecz zadal bym wzial tylko swoja czesc ktora nalezala do matki. Nawet nie wyobrazacie z jaka satysfakcja powiedzialem mu by wypierdalal z mojego domu, zatkalo go wtedy, tym bardziej jak uslyszal ze dom bedzie sprzedany. Teraz mam jeszcze porachunki do rozwiazania ze swoim ojcem! Potrafie gnebic rodzine "ojca" gluchymi telefonami, ten czlowiek prowadzi wlasna firme, ma duzy dom ale wszystko pakuje w tamta dwojke. O mnie zapomnial, a to mnie najbardziej skrzywdzil. Moj ojciec ma juz nawet wnuki, moja przyrodnia siostra tez zostala samotna matka:D:D, widzialem jak jej bylo przykro:D, moj ojciec jej pomaga. Ostatnio mo szanowny "tatus" spytal ile chce bym odpierdolil sie od jego rodziny. Wiem ze ten czlowiek jest gotowy zaplacic kazda cene. Spokojnie moge nawet m 300 tysiecy zazadac bo wiem ze on zaplaci taka cene by sie mnie tylko pozbyc. Ale to i tak za malo, na to co mi sie od niego nalezy. Prosze poradzcie, co o tym wszystkim myslicie? ja nie umiem sobie z tym wszystkim poradzic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesteś złodziej i darmozjad
skoro nie chcesz oddać połowy domu do którego ktoś ma prawo:O a ojcu daj spokój , on nie ma obowiązku ci dawać żadnych pieniędzy:O sam se zarób!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemzlymczlowiekiem
Pieniadze od ojca mi sie naleza! on mimo ze mial zasadzone alimenty to wcale ich nie placil, nawet nie interesowal sie moim losem. Teraz skoro ma kase to niech mi zaplaca za to ze zostawil mnie wtedy kiedy go potrzebowalem. Jesli chodzi o dom, to to byl dom dziadkow i mieli prawo z nim zrobic to co chcieli. Dali go mnie, bo mimo tego ze mnie najgorzej traktowali to tylko na mnie mogli liczyc. Ten dom to darowizna! I ja rowniez moge z tym zrobic co chce!Ja bede chcial to go sprzedam. Narazie nie umiem sobie poradzic z calym tym ciezarem, z calym tym problemem, prosze poradzcie coś?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość knika
to co twoje sie tobie nalezy a kase jak ci da to za takie krzywdy ci sie nalezy,skoro dla niego to nie problem....tylko co maja mowic dzieci biednych rodzicow-np pijakow, katow nie uzalaj sie tylko zacznij zycie od nowa..załoz rodzine a jakos sie ulozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakos trudno polapac mi sie w tym co piszesz.O co wlasciwie Ci chodzi?Dostales darowizne i zgoda .To jest twoje.Nie wiem czy do zachowku ktos nie ma prawa ale to nie o to tu chyba chodzi.Co jeszcze chcialbys od ojca bo jakos nie rozumie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestemzlymczlowiekiem
Darowizne dostalem od dziadkow a brat mojej mamy zada bym oddal mu polowe domu, twierdzac ze ja moge zachowac czesc ktora nalezalaby do mojej mamy jakby zyla! Powiedzialem mu ze to jest wykluczone! i lepiej zeby o tym zapomnial, bo on nie ma do tego domu zadnych praw. Ojciec chce bym trzymal sie z dala od jego rodziny, nie dosc ze on zostawil moja matke sama ze mna i nie placil alimentow to ma jeszcze pretensje ze ja czegos od niego chce. Ojciec powiedzial ze zaplaci mi kazde pieniadze, byle bym tylko trzymal sie z dala od jego rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli nie potrafisz poradzic sobie z problemami zwiazanymi z domem, szukaj porady u prawnika. Dom, jesli jakas jego czesc nalezala do Ciebie i rodziny, to polowa kosztow nalezy sie niestety rodzinie, i nawet gdybys go sprzedal, czesc tych pieniadzy bedziesz musial oddac rodzinie. Dobrze jest tez, zebys mial akt notarialny. Co do reszty, wspolczuje serdecznie. Wazne dla Ciebie w tej chwili jest zapanowanie nad emocjami, z ktorymi, jak sadze, masz klopoty. Postaraj sie pojsc do jakiegos dobrego psychologa. Trzymaj sie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze do ojca masz ogromny zal. To zamiast z biegiem lat zmniejszac sie, to wrecz przeciwnie.Sam sie dodatkowo nakrecacz emocjami.Ja uwazam, ze jesli czujesz sie pokrzywdowany,to po prostu ugadaj sie na jakies zadosuczynienie od ojca.Jesli chce kupic sobie od Ciebie swiety spokoj, to skorzystaj z tego.Kwota jest do uzgodnienia miedzy Wami.Widocznie jakiekolwiek ocieplenie stosunkow nie wchodzi w gre.Trudno.Tak czasem bywa.Zalatwcie porachunki w ten sposob jak mowisz.I wrzuc sobie na luz.Inaczej w wieku 40-lat dostanies zawalu i tyle sie nacieszysz zyciem.Jak emocje mina, radze Ci zawitac do dobrego psychologa.Pomoze uporac Ci sie z zalem, uczuciem odrzucenia i nienawiscia.Trzymaj sie i nie zbieraj w sercu tych wszystkich zlych emocji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda47632
wcale nie jesteś złym człowiekiem - twój stary Cię skrzywdził i cały czas czujesz ból. Odpuść sobie dręczenie swojego starego, zadecyduj jakim człowiekiem chcesz być, dobrym, czy złym... Dręczenie rodziny nie pomoże Ci odbudować swoich krzywd, wręcz przeciwnie - pogorszysz sobie sytuację bo takie zachowanie to prześladowanie. Marnujesz duużo cennej energii na zbyteczne działanie... Póki co zabezpiecz swój dom bo istnieje realne ryzyko, że go stracisz... Nie czuj już zła i goryczy bo Ty na to nie zasłużyłeś:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja myślę że naczytałeś się
jakichś rodzinnych sag czy harlequinów i wyobrażasz sobie taką sytuację. W życiu to tak nie wygląda - sprawy majątku i zaległych alimentów rozwiązuje się na drodze sądowej. Mógłbyś jeszcze dopisać, że żądasz pojedynku z ciotecznym bratem, który Cię uraził - ale nie uwierzymy, bo dziś już się tego po prostu nie robi. Moja rada: zacznij pisać ckliwe sagi rodzinne, sporo starszych pań to czytuje i może nawet trochę zarobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×