lisiaq8 0 Napisano Październik 9, 2012 skoro lekarz tak powiedział, to w takim razie niech pani psychiatra się leczy o ile nie jest za późno... a ty jeżeli z byle gównem do psychiatry biegasz to faktycznie też coś nie hallo jest. lepiej się nie wypowiadać jak się nie ma nic do powiedzenia !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tysia2278 0 Napisano Listopad 22, 2012 Pisałam w lipcu że odstawiłam Citabax. Wszystko było pięknie do czasu :( Dwa tygodnie temu nerwica wróciła, niestety mam takie lęki jak na początku choroby, które czułam tak intensywnie jakieś 5 lat temu. Totalna porażka. Zaczęłam znowu brać Citbax ale jak na razie wszystkie objawy się tylko nasilają. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość samezłeskutki Napisano Grudzień 6, 2012 Trysia, jak się czujesz? Ja jestem na Citabaxie już 7 miesiecy i jest OK. Nie mam czegoś takiego jak czasem czytam na innych forach jak np. zanik wrazliwości czy emocji. Jak mi się chce to sobie czasem popłaczę i w ogóle normalnie funkcjonuję. RAz na jakiś czas zdaża się powtórka chuj... myśli, ale nie sa już takie natrętne, po prostu kiepski dzień - zdaza się najpogodniejszym. Pozdrawiam Was wszystkich:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tysia2278 0 Napisano Grudzień 12, 2012 Witam. Przez 3 lata na Citabxie czułam się wspaniale, jakbym nigdy chora nie była. wcześniej brałam inne leki ale Citabax zadziałał od razu. Zrobiłam przerwę, no i sie zaczęło na nowo. Jakoś funkcjonuję, chodzę do pracy, ale niestety zawsze ktos ze mną idzie drogą, sama bym nie doszła bo wpadam w panikę, poza tym boli mnie żołądek, nie mam apetytu. Od 3 tygodni biorę znowu Citbax 20 mg x1, i jeszcze jeden lek na noc , bo mam problemy ze spaniem. Z resztą u mnie kilka lat temu nerwica pojawiła właśnie kiedy nie mogłam przez kilka dni spać. Mysli natrętnych jak za pierwszym razem nie mam. tylko stałe uczucie jakbyś się czegoś bała. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia1111 Napisano Grudzień 12, 2012 Jesli ktos Was ma ochote na darmowego energy drinka. Wystarczy wejsc. apps.facebook.com/x-fire-konkurs/?ref=702 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Łukasz Gaz Napisano Styczeń 3, 2013 Witam!wziełem pierwsza tabletke citabax20 i bardzo sie sie czułem suchosc w gardle zawroty w głowie lęk z domu sie balem wyjsc i bardzo senny a zarazem niepokoj.czytam forum to na początku sporo osób przechodzi to.ale to po tym do pracy na pczątku nie da rady pojsc.Pracuje jako kierowca i problem w tym.dzwonilem do lekarza prowadzacego to kazal odstawic.jak ktos miał podobnie niech odp.pozdrawiam Łukasz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
GrzecznaAga27 0 Napisano Styczeń 3, 2013 Ja brałam przez 2 lata... i się czułam taka ospała , nie do życia... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MarcinOs Napisano Styczeń 3, 2013 Dzisiaj pierwszy raz wziąłem pół tabletki zgodnie z zaleceniem lekarza. Jak na chwile obecną czuję się lekko ospały, lek dupy nie urywa ale poczekamy tydzień i się okaże. Najważniejsze, że kierować pojazdem również mogę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MarcinOs Napisano Styczeń 5, 2013 Mam pytanie komu lekarz psych. zapisał ten lek na natrętne myśli, albo mysli o zrobieniu sobie czegos? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość samezłeskutki Napisano Styczeń 24, 2013 Lisiaq jak się czujesz? jak odnalazłaś się w roli mamy? :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość junior1 Napisano Styczeń 29, 2013 mam pytanie na co bierzecie ten lek i co wam dolegało ja mam tak ze cały tydzien funkcjonuje normalnie a w weekendy nie zawsze ale zdarzalo sie ze bylem senny i nic nie pamietałem drugiego dnia chyba ten lek to nie na to jest opowiedziałem ze tez mam potem wyzuty sumienia do siebie ze sie kocham z zona i chyba na to mi przepisali ten lek a nie na to ze mam sennos i nie pamiec pomocy pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość inessitta Napisano Luty 23, 2013 Witajcie, ja biorę ten lek na nerwicę i depresję, Niestety lek wpływa negatywnie na sprawy łóżkowe :( i ciężko z tym się pogodzić :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość inessitta Napisano Luty 23, 2013 do tysia2278 ja jestem w tej samej sytuacji... brałam lek w zeszłym roku i bez konsultacji z lekarzem odstawiłam bo uznałam, że nie ma co się nad sobą użalać, trzeba się ogarnąć itd... realnie było mi wstyd, że nie radzę sobie... :/ było ok i po ok 5 msc wszystko się zaczęło na nowo i to zdecydowanie w bardziej nasilonym stopniu. Na szczęście zmądrzałam i z pokora udałam się do lekarza. Teraz od kilku dni znów jestem na lekach, pełna wiary, że wyjdę na prostą ;) 3maj się :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość annan15611 Napisano Marzec 1, 2013 Witam, tez miałam lęki, lek przed śmieria, wysoki napadowy puls, kolatanie serca , w nocy, ataki paniki, depresję... Obecnie biorę ctabax 40 od roku, przez pierwszy miesiac schudłam ok 3 kg, a potem waga poszybowała.. przytyłam ok 15 kg, dla mnie tragedia, chociaż jest znacznie lepiej leki minęły i moge samodzielnie funkcjnować to bardzo mi to przeszkadza że tyle waze bo od lat borykam sie z dietami... myślę nad odstawieniem leku, n ie wiem czy istnieje inny zamiennik bez szkutków ubocznych...pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość zielona_herbata33 Napisano Czerwiec 2, 2013 Zażywałam przez 5 dni...dramat,czułam sie gorzej niz przed,wszystkie skutki uboczne mi dokuczały a dodatkowo wpadałam w jakis marazm mogłam siedziec 2 g i patrzec w jeden punkt,zero siły do czegokolwiek,czarne mysli w głowie,nasilenie lęków.Senność do tego stopnia ze juz o 18 chodziłam pół żywa.Lek miał mi pomóc w opanowaniu lęków,a sprawił ze czułam go jeszcze bardziej.Beznadziejny lek,nie polecam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Karol_ Napisano Lipiec 14, 2013 Witam! Mam od pięciu lat bardzo duże problemy ze snem. Na początku przepisano mi lerivon - działał fatalnie. Zabrałem raptem kilka tabletek. Potem przyszedł czas na imovane - zdecydowanie lepiej. Nie było rewelacji, ale potrafiłem pospać te 6h. Wyczuwałem organizm kiedy jestem senny, a kiedy nie dam rady sam usnąć. Później chciałem całkowicie odstawić leki, ale niestety problemy ze snem nie ustawały. W między czasie skierowano mnie na tomograf mózgu - nic nie wykazało. Badania krwi w normie. Tym samym przyszedł czas na akupunkturę - nie wierzyłem w takie rzeczy, ale po 9 wizytach(raz na tydzień) było lepiej niż wcześniej. W trakcie trwania terapii bywało źle, ale po zakończeniu i uregulowaniu była przez kilka miesięcy wyraźnie lepiej. Niestety później ponownie pogorszenie i znowu kuracja. Wychodziło mnie to dość drogo, doliczając jeszcze koszt dojazdu(140km w dwie strony), dlatego ponownie szukałem dalej. Przyszedł czas na lek nasen. Działa dość porównywalnie do imovane. Poszedłem jednak do wniosku wraz z lekarzem rodzinnym, że pod tym wszystkim może czai się depresja, która wywołuje bezsenność. Od dawna o tym myślałem i trudno mi z tego wszystkiego było stwierdzić czy mam inne dolegliwości, czy zł nastrój, często kiepski kontakt z ludźmi, kołatanie serca, potliwość to wynik niespania, czy odrębna historia. I tak spróbowałem citabax. Na początku nie czułem żadnych zmian. Następnie po ok. tygodniu przeszły mi potliwości, miałem polepszoną koncentrację, lepszy kontakt z ludźmi oraz samopoczucie. Tak sobie żyłem przez ostatnie 9 m-cy, aż poszedłem do lekarza rodzinnego z pytaniem czy mogę brać dłużej. Z ulotki wyczytałem że powinno stosować się ciągiem do 9 m-cy. Przyjmowałem dawkę 20mg. Postanowiła zmniejszyć mi dawkę do 10mg do skończenia opakowania, po czym odstawić. To nastąpiło kilka dni temu. Pierwsze dwa dni nie odczuwałem różnicy. Niestety od 3 dni jestem bardzo zdekoncentrowany, mam doła z niczego, średni kontakt(nie chcę mi się z nikim rozmawiać), osłabienie organizmu, leżę do 10 i jestem niewyspany(na szczęście do dziś mam urlop). Niestety jutro czas do pracy, a ja nie wiem czy to wynik odstawienia, czy może trafiło mnie coś innego. Naprawdę nie powinno się ciągiem stosować dłużej tego leku? Można przejść na inny, czy powinno się zrobić typową przerwę do wyczyszczenia organizmu?? Jak widać dla mnie to za wcześnie, mimo że nie było super, to było chociaż w miarę normalnie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KiniaK4971 Napisano Sierpień 15, 2013 Używaliście leku o nazwie Citabax? No bo szukałam informacji na temat tego preparatu i chciałam Was zapytać. Możecie coś powiedzieć mi o tym leku? Jest sens go kupować, znacie jakieś zamienniki? Na tej stronie jest trochę danych o Citabax: http://www.listalekow.pl/citabax/ - myślicie, że to prawdziwe komentarze? Nie chciałabym się i zmarnować bezsensownie siano, dlatego czekam na Wasze cenne rady. Dzięki za wszelkie porady. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Agab1970 Napisano Październik 25, 2013 Od 17 lat borykam się z nerwicą depresyjno-lekową, przeszłam klinikę nerwic w Warszawie, kilka psychoterapii, pierwszych dziesięć lat było koszmarem: lęki i wszelkie możliwe objawy somatyczne:(. wiele leków, Od siedmiu lat biorę citabax , pierwsze mierne efekty dopiero po miesiącu, zauważalne po pół roku, a od kilku lat czuje się tak jak bym wygrała z chorobą. Psychiatra , który mnie prowadzi uważa , że będę po prostu brała lek tak jak cukrzyk insulinę. Pogodziłam się z tym i najważniejsze, że nie ma nawrotów, które się pojawiały we wcześniejszych latach gdy byłam na innych lekach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kornelina Napisano Grudzień 16, 2013 hej wszystkim ja citabax biore juz 3tyg zmieniono mi leczenie jak kolejny raz trafilam do szpitala lezałam tym razem ok.miesiaca biote 20mg rano a na wieczor miansyrynke choruje na zesp.nerwicowo-depresyjny i nie chce zapeszac ale pierwszy raz od wielu lat lekarz ustawil mi dober leki.czuje sie wyciszona choc czasem taka nakercona moja zmoora jest sprzatanie o te natretne mysli ze nikt mnie nie lubi,bylo ciezko przez pierwsze 2 tygodnie w szpitalu kompałam sie po 4razy dziennnie bo czulam sie taka brudna ,teraz jest lepiej.jestem spokojniwjsza .lecz niestety z praca kiepsko bo moj pracodawca nie chce mnie juz do siebie przyjac z powodu choroby .a teraz taki ciezki czas na szukanie pracy, Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość patton mike Napisano Grudzień 30, 2013 Witam wszystkich .Biorę citabax 20 mg 14 miesięcy ,muszę wam powiedzieć że bardzo mi pomógł choć na początku nie było łatwo.Mój psychiatra powiedział mi w listopadzie że widzi wielką poprawę( zresztą ja to też czuje) i że możemy zacząć odstawiać lek,choć miesiące jesienno-zimowe nie są do tego dobrym momentem.Niestety z powodów finansowych byłem zmuszony odstawić leki z dnia na dzień choć wiem że nie jest to wskazane.Na szczęście u mnie nie ma tragedii i i oprócz niewielkiego uczucia w mojej głowie(coś jakby wyładowania elektryczne) nic się nie dzieje,a nawrotu choroby nie było. Jeszcze jedno, w aptekach jest lek Citaxin .Jest to polski odpowiednik Citabaxu i jest dużo tańszy. Brałem go przez ostatnie 4 miesiące i efekt był ten sam..............Pozdrawiam was serdecznie............wracajcie do zdrowia................damy rade Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malinka198444 0 Napisano Styczeń 5, 2014 Mam do odsprzedania 4 opakowania Orofarmu. Jesli jest ktoś chętny pisać na adres magdalenaszymura@onet.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zabol Napisano Styczeń 6, 2014 Witajcie, Biorę citabax od miesiąca, ostatnio lekarz zwiększył mi dawkę do 40. Prosze osoby ktore biorą zeby dały znac czy im to pomogło, zwłaszcza jak zmieniły sie ich objawy... Czy całkiem przeszly natrętne myśli czy jednak sie pojawiają. Jak z objawami fizycznymi (bóle głowy, ściska w gardle i inne) całkiem wam przeszły? Prosze dajcie znac, bo obawiam sie tych 40... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bart 1981 Napisano Styczeń 8, 2014 Witam Mam parę pytań odnośnie Citabaxu.. Dostałem ten lek wczoraj na moją nerwice i stany lękowe. Dziś zjadłem pierwszą tabletkę,od dzieciństwa choruje na astmę oskrzelową,i po około 15 minutach wystąpił u mnie tak zwany paradoksalny skurcz oskrzeli,myślicie że mogła to być taka reakcja po tym lek?,może ktoś ma astmę i podobne doznania? Ogólnie czuje się dziwnie,przez chwile byłem strasznie ospały,chyba nawet zasnąłem na 20 minut,źrenice lekko powiększone,szczęka lekko spięta no i jest mi mega nie dobrze,zbiera mnie na wymioty- właśnie pije rumianek :) po jakim czasie przechodzą te wszystkie złe efekty? pozdrawiam wszystkich Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Freaky Napisano Styczeń 27, 2014 Witam. Na depresję choruję ze zmiennym w przeciągu lat natężeniem-od lat 12stu...Przez pierwsze 3 lata nie nazywałam tego co czułam,JAK się czułam-chorobą.Ale depresja jest chorobą i choć w naszym cudnym kraju nadal często osoba leczaca się psychiatrycznie to po prostu psychol itp...coraz częściej się o tym pisze i mówi...a to WAŻNE.Bo wielu z nas to własnie życie doprowadziło do stanu w jakim jesteśmy i nikt nie powinien z tego w żaden sposób kpić..Citabax brałam od czerwca 2013r do początku grudnia.Ponieważ pracowalam w bardzo stresujących warunkach i fatalnej atmosferze biurowej,citabax srednio dawał radę,bo do fatalnego samopoczucia psychicznego doszla konkretna arytmia-tętno między 90-100 to była norma,nudności,biegunki,zaburzenia widzenia i inne cuda na kiju,które pewnie i Wam nie są obce...od wrzesnia sytuacja poprawiła się,gdyż przeszłam do innego biura.I do grudnia było naprawdę dobrze.znowu widziałam KOLORY życia,radość z wychowywania córki,zadowolenie z pracy i cała reszta która ma pozytywnie działać na człowieka-no chyba,że własnie choruje na DEPRECHĘ.Wtedy nawet mały bodzieć może złamać na nowo,jesli nie bierzemy przez jakiś czas leków.Bo okresowo powinno się je odstawiać-stopniowo oczywiście.NIGDY w ciągu paru dni!!!!!!!!Zawsze pod kontrolą swojego lekarza.A iść do kilku,by trafic na takiego,dla kórego nie jestesmy tylko pacjentem z zaburzoną psychą.Nie tylko recepta i kolorowe tableteczki mają nam pomóc.bo pomogą i owszem,ale nie tylko dropsiki :) Całokształt naszej pracy nad sobą i w kontakcie z lekarzem.Cóż mogę powiedzie ć? citabax odstawiłam ZA szybko,w ciągu miesiąca wróciła i depresja i nerwica lękowa..wszystkie kołatania serca,biegunki,zawroty głowy....I jak pokorne cielę trza było mi wrócić i do mojej pani psychiatry i narazie od nowa do Citabaxu.Objawy narazie nie są tragiczne..Efekt pewnie pozytywny nadejdzie z czasem..I trzeba wierzyć w siebie.WIERZYĆ w siebie,że DAMY radę...z malutką ;) pomocą leków i z własną wiarą w siebie :) Pozdrawiam Was.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Freaky Napisano Styczeń 27, 2014 Początki brania Citabaxu(zresztą wielu antydepresantow) nie należą często do miłych.Z reguły w ciągu tygodnia-dwóch przykre objawy mijają...bywają i nudności,suchość w ustach,baaardzo rzadko rozszerzone źrenice...pobudzenie albo ospałość..u każdego przebiega to różnie i oczywiście nie zaczynamy nigdy z grubej rury ;) tj. dawka 20gm czy wiecej....10mg to z reguły początkowa dawka,choć wiem,że bardziej wrażliwi zaczynają od 5tki przez 5-7 dni,potem 10mg kolejne 5-7 dni i dawka własciwa 20 na koniec...Jeżeli po dwóch,trzech miesiącach NIc sie nie zmienia na lepsze....warto pomówić z lekarzem o zmianie leku.Nie na jednym Citabaxie swiat się kończy ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Dżeko Napisano Maj 14, 2014 Biorę Citabax od 3ch lat ,z nerwicą żołądka i tachykardią wyszedłem ze szpitala(a raczej wykańczalni)Na początku leczenie miało trwać ok pół roku i tak było.Stopniowo odstawiłem.3 miesiące spokój,a później w nocy atak i znów do tej pory citabax. Biorę 10mg,ale bywało,że i 40mg.Cały czas mam nudności ,ucisk w żołądku,czasami suchość w ustach.Jedno co się poprawiło to to że nie mam osłabień,omdleń.Zastanawiam się czy znów nie odstawić leku na jakiś czas,przetestować ,czy nudności miną. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Czerwiec 23, 2014 obecnie biore i czuje sie o wiele lepiej choc na poprawe trzeba czekac jakies 2 miesiace Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Lipiec 9, 2014 Ja biorę już 5 miesięcy. Tylko depresja, brak snu, czarne myśli. Po 2 tygodniach suchości w ustach poczułam się lepiej. Sen natychmiast się unormował, wróciła mi pamięć do snów - sny są dziwne, ale nie straszne. Czuję się lepiej, silniejsza, nie miewam już czarnowidzctwa. Jest dobrze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gośćmarta Napisano Lipiec 17, 2014 czesc jestem tu nowa biore citabax od 14 dni 10! dzisiaj zwiekszylam dawke do 20! pierwsze dni byly straszne kolatanie serca,potliwosc,cala sie trzeslam, dusznisci ,ucisk w klatce, zle widzenie raz ospalosc araz nadpobudliwisc... po tygodniu bylo lepiej caly tyd jakos minol moze dlatego ze na sile czyms sie zajmowalam musialam wyjsc z dziecmi chociaz lek byl ze gdzies upadne mam leki jeszcze mnie nachodza wymyslam sb rozne choroby albo boje sie wziac hydroxyxyny na spanie bo od 4 dni nie mige spac bez tabletki... moge normalnie brac hydrixyzinum jak zwiekszylam dawke? to moj stach ja to wiem ale walcze mam pytanie czy ta zwiekszona dawka szybciej teraz mi pomoze? cirpir na nerwice lrkowo depresyjna... prosze o odpowiedz... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość andzia19796 Napisano Grudzień 1, 2014 cześć weszłam na forum z ciekawośći jak to u was było, ja biorę citabax 40 już 3 rok jest już normalnie, mam nerwicę lękową bałam sie wejść do auta mimo że prawko mam prawie 20 lat,faktycznie na wszystko trzeba czasu ale bardzo pomogła mi pani psycholog Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach