Dla tych, które uwielbiają mode

fajne sa, tylko cenowo troche nieatrakcyjne..;D widze je do jakies rybaczek albo bufiastych rybaczek i taki causalowy top albo romantycza tunika.. ohhh..

lejdi - specjalnie obejrzalam kilka zdjec ze slubu. :P Pierwsza suknia to po prostu kopia Grace Kelly, przynajmniej dla mnie. Najbardziej podobal mi sie bukiecik konwalii :D Ogolnie suknia ladna, przeszkadzal mi jedynie ten dlugi tren, no i ta zdecydowanie zbyt mocno widoczna "inspiracja". I nie przepadam za welonami. Druga suknia zdecydowanie ladniejsza, skromna, ale tez nie przesadnie, moj typ. Tylko to wlochate bolerko... :o Krolowa, rzeczywiscie, zaszokowala ta zolcia, ale mnie sie podobala. Kobieta z klasa, ot co. Victoria Beckham, tez mi sie podobala. Naprawde, tak ja sobie wyobrazalam. Co do koloru sukienki, to dla mnie ona podchodzila pod granat, nie czern, ale niewazne. Nakrycie glowy miala w sumie najlepsze, przynajmniej zdecydowanie lepsze niz ksiezniczki Beatrycze i Eugenia. One byly dla mnie tragiczne. Zachwycilam sie ksiezna Monako. Piekna, naprawde piekna. Siostra panny mlodej, to dla mnie jakies nieporozumienie. Ta biala suknia... Nie. Z mojej strony to by bylo na tyle. Czekam na wasze opnie :D

ogladalam tylko fotki, slubu w tv nie chcialo mi sie.. suknia slubna moim zdaniem byla przeladowana, za duzo koronek, za duzy dekolt, przesadzila.. do tego ten dziwny makijaz,nienaturalny..duzy minus..wygladala na taka stara malutka,sztucznie.. pan mlody jak najbardziej.. druhna panny mlodej to dla mnie byla pelna porazka, piekna suknia, ale nie na taka okazje i do tego ten kolor.. brak klasy..nie wiem kto to wymslij, panna mloda w kremowej suknai,a druhna w bialej??!! szok.. nakrycia glowy przemilcze, bo to byla istna bijatyka o to kto ma dziwniejsze i bardziej ekstrawaganckie.. dla w tej grupie spolecznej to norma.. V.B. biorac pod uwage jej stan nie miala zbyt wielu krojow do wyboru, kolor b zgaszony i robi to przygnebiajace wrazenie, ale jej jakos pasuje... nie spodziewalam sie w jasnych kolorach itd., a chciala zakrelowac swoja amrke i umiarkowanie jej sie to udalo.. cdn

sukania KM nie dosiegala oryginalowi do piete i jak zawsze aktualne jest powiedzienie, ze mniej czasem jest wiecej-- chciala byc lepsza i niewypadl, widac wysokei ambicje, ale brak smaku i pojecia o krojach..coz, nie mozna miec wszystkiego ogolnie panny M nie zaskoczyly mnie, Pippa wyszla swiezo, panna mloda jak zasuszona staruszka, marnego mialy doradce, a chyba, ze nie mialy wcale ja na miejscu Elki tez nie byla by zachwycona. po krolewskim slubie mozna bylo wiecej oczekiwac, fundusze i czas na to byly.. ogolnie bez szalu moim zdaniem..

ja tez zaciekawiona tak wyczerpującą wiedzą i oceną lejdi zajrzałam na pudelka w celu odnalezienia fotek z okrzyczanego wydarzenia :P w większości zgadzam się z lejdi, może poza zachwytem nad sukienkami panny młodej. druga nie podoba mi się kompletnie - ot taka koszula nocna z diamentami (i jeszcze ten krój wokół biustu plus prawdopodobnie wyjątkowo nieszczesnie dobrana bielizna sprawiają że ma dwa stożki zamiast piersi...), a pierwsza hmmm baaaardzo bezpieczna, kunsztowna klasyka to zawsze idzie na plus - nie razi ani jakos szczególnie nie zachwyca wg mnie - spodziewałabym się czegos bardziej łał :P ale najbardziej zszokowała mnie opinia mowie z sensem :D ze przesadzona ta sukienka, ze dkolt, ze zbyt strojna :P:P:P dla mnie to prostota i elegancja sama w sobie, nie widze tu ani odrobiny awangardy czy jakiegokolwiek przesadzenia... nooo moze tren, ale nie zapominajmy ze slub brała królewska para wiec cos tam musialo byc :P a no i jeszcze kwestia makijażu, że za mocny itd... moze ja jestem ślepa ale jak na moje oko makijażu kate właściwie w ogole nie widać :P no w ogóle, gapie sie jak moge i widze tylko ciemne brwi (jakie miala zawsze) i pomalowane rzęsy, ba! nawet paznokcie zdają sie być nie tkniete niczym, tak "niezrobionej" panny młodej nie widziałam od bardzo dawna - włosy, twarz... wszystko wyglądało dokładnie tak jak każdego zwykłego dnia kiedy widziałam aparycję księżniczki w codziennym wydaniu :P kompletnie nie rozumiem :P espadryle - musialam zgooglowac bo nie wiedzialam co to :P nie podobają mi sie, nie moj styl ale widze mnostwo kobiet w takich i na pewno wyglądają lepiej niż trampki czy "ortopedyczne sandały" (mówię tak o wynalazkach w tym stylu :O) http://www.goryonline.com/biznes,3329,298,0,1,F,news.html http://www.sklep-presto.pl/product-pol-2809-Sandaly-Wisk-Campus.html a widze tego latem równie mnóstwo... drewniaki - tylko w opcji szpilek, mialam kilka i chodzilo sie fajnie, dodatkowo latem genialnie wygladają do szortów i lekkich sukienek. teraz wszedzie pelno takich http://lajt.we-dwoje.pl/brazowe,drewniaki,venezia,-,z,kolekcji,wiosna-lato,2011,27,foto,22792.html http://galerki.pl/zdjecie/2425.Modne.buty.Venezia ja bym sie w czyms takim kompletnie nie czula, ale jak ktos lubi podążac za modą i zmieniac co sezon co nieco w swoim imagu to czemu nie. ja jestem wierna klasycznym szpilom i open toe w kwestii obuwia i raczej tak pozostanie :P

wklejam linka gatek, ktore mi do 24 h nie daja spokoju :D http://allegro.onet.pl/spodnie-rurki-z-kokarda-s-m-l-tutaj-s-promocja-i1595504491.html co o nich sadzicie? mam chinos, ale moze.. te tez zakupie???

kiecki slubne Kate- mowie z sensem- tez jestem zszokowana twoja wypowiedzia :D dla mnie obie sukienki mega skromne, w pierwszej chyba podobalo mi sie najbardziej to ze chyba wiekszosc ludu spodziewala sie cudow na kiju i nie wiadomo czego a tu bezpieczna elegancja :) wg mnie te sukienki (mowie o tej mocnej inspiracji) laczy jedynie koronka, sa zupelnie rozne... szal cia- koszula nocna hahahaha :D wiele bym powiedziala odnosnie drugiej kiecki ale nigdy czegos takiego :D mnie sie ogromnie podoba bop jest prosta i podkresla talie, fakt gora uklada sie dziwnie i ten sweter (WTF???!!) ale gdybym ja wybierala sobie sukienke chcialabym zeby miala taki fason makijaz- znowu mowie z sensem jestem w szoku :D za to zgadza sie w 100% z szal cial, zobaczylam sobie na jej inne zdjecia bo jak pisalam wogole nie zwracalam uwagi ani nie wiedzialam chyba o istnieniu tej kobiety i faktycznie wygladala jak na kazdej innej focie, czytalam rowniez ze malowala sie sama... nie rozumiem tego no ale niewazne, moze to byl zabieg celowy... ze jest prosta dziewczyna z ludu hahaha nie liczac milionow jej rodzicow :P espadryle- szal cial tak znam twoj gust obowniczy :) ale tu trzymam sztame z mowie z sensem :P oczywiscie nie kazde espadryle wygladaja zachecajaco, ale moje sa naprawde mega wygodne a o swoich problemach z butami juz nie bede sie rozpisywac wiec sa dla mnie pewnym zbawieniem :) mowie z sensem- posiadasz juz takie spodnie? jesli nie to chce cie przestrzec nie kupuj ich przez neta!! podobaja mi sie, sama na takie poluje ale z 10 mierzonych przezemnie par zadna, ale to zadna nie lezala dobrze!! fatalnie ukladaly sie w kroku...

o matko,a tak sie na nie napalilam :P

uzywa ktoras z was cieni berry m albo sleek? http://allegro.pl/barry-m-eye-dust-sypki-cien-silvery-black-91-i1574352669.html wlasnie nabylam kilka testerow z allegro i bede testowala, slyszalam sporo dobrego o nich , a tych ktore uzywalam do tej pory z rimmel, pupy czy loreala mam juz powyzej dziurek w nosie..

gdzie buszuje niby? widzialam ja na ktoryms temacie po swietach, ale tu ani dychu ani sluchu po nie... nibys nibys.. hooop hooop.. :P

no wlasnie pisza, ze swietnie leza, ale chyba zalezy na kim?? u mnie w sklepie sa po 80-100 zl, wiec niezle przebicie cenowe :/

mowie z sensem- ostatnio mierzylam podobne tylko kokarde mialy centralnie z przodu, rowniez kosztowaly ok 80 zl :/ masakra, material fatalny no i nie wiem moze ja mam jakasdziwna budowe ciala, ale naprawde w kroku kiepsko sie ukladaja, wygl;ada to conajmniej komicznie :P stwierdzam ze to chyba fason nie dla mnie, ale nie zrezygnuje poki co z mierzenia :P ale skoro sa podobne u ciebie w sklepie to zmierz je, moze tylko na mnie zle wygladaja albo jestem jakas przewrazliwona na tym pkt :) jesli te sklepowe beda fajnie lezec to moze wtedy zaryzykuj paletki sleek- jestem w nich zakochana!! niestety sama zadnej nie posiadam, ale tyle dobrego sie o nich naczytalam, naoogladalam i juz mialam zamawiac ktoras z nich ale, nie moglam sie zdecydowac ktora :D no i kase w koncu wydalam na co innego :P maja piekne kolory i sa nieziemsko napigmentowane, dziewczyny z YT bardzo sobie chwala te paletki http://tylkokasiaa.blogspot.com/ tu jest blog jednej z nich, zrobila recenzje paletek sleek i fantazyjne makijaze nimi, jak masz ochote to sobie przegladnij :) oj tez nie wiem gdzie sie nasza nibys podziewa, nie trafilam na nia na zadnym innym temacie wiec myslalam ze jej wogole nie ma na kafe ale skoro ja widzialas oj to bedzie miec przerabane :P jak tak mozna nas olewac hehe :P

spodnie o tym kroju, ktore fajnie leżą były w zeszłym sezonie w stradivarym - siostra zakupiła i wygląda bardzo fajnie, ale fakt że ona ma dość mało wymagającą sylwetkę - wąskie biodra, szczupłe nogi itd. w kazdym razie przez neta tez balabym sie zamawiac, szczegolnei w tej cenie, jakos nie chce mi sie wierzyc zeby w realu spodnie mogly wyglądać i leżec tak jak na zdjęciach. ale bywa roznie tak wiec nie zniechecam na siłe.

nibys widzialam, ale to byl wpis z 01.05.2006 z tematu, ktory ktos odswiezyl i nieprzyuwazylam.. a tak to nie ma jej..

te palety widzialam na ebay bodajze po 60 zl

odkrylam wlasnie ze w moim miescie otwieraja TK Maxx :D juz sie ciesze na sama mysl o tym :p moj portfel niestety nie podziela mej radosci :P dziewczyny kupilam w carry piekny szmaragdowy szal za ok 15 zl :) i pare paskow w cenach od 7,5- 15 zl :)

Uderz w stół a nożyce się odezwą:) Zabiegana, zmęczona, zaczytana, zapracowana, do tego zrezygnowana zakupowo. 4 dni poświęciłam na znalezienie modnej pomarańczowej (w moim wypadku bardziej ceglastej niż neonowej) sukienki i nic. Nie rozumiem super modny kolor pełno pomarańczowych rzeczy a ja chce obcisłą pomarańczowa kieckę niby banał i nie ma. grrr.... wszytko przekombinowane. koronkowych także nie znalazłam. dopuszczałam jeszcze nasycona zieleń która tak świetnie wygląda z moimi włosami i także nici z tego. W yoshe są boskie bandażowe w stylu kim kardashian sukienki niestety za tą cenę chciałabym coś co będzie leżeć idealnie a niestety nie leżało;/ lejdi -> TK MAXX kiedy??? gdzie??? Teraz pora na beauty sleep:)

zrobilam zdjecia mojego szala ale wyszedl na nich okropnie, chcialam wam go strasznie pokazac bo ma piekny kolor ale niestety moja komorka nie robi cudownych zdjec i wogole kolor w niej nie wyglada ani troche tak jak w rzeczywistosci i bez sensu je tu wstawiac bo mija sie to z celem nibys- super ze jestes :) mam nadzieje ze znajdziesz chwilke dla nas TK Maxx- otwarcie 28 maja w bonarce!!!! wiem ze masz do niej daleko, za to ja rzut kamieniem :P bedzie tam gdzie kiedys byl mega avans, kolo auchana, jesli TK Maxx zajmie cala powierzchnie jaka zajmowal mega avans to bedzie sie dzialo :D

to poszalejecie dziewczyny :P

witajcie!!! :) udalo mi sie w koncu kupic spodnie z kokardka ( 64 zl) i to ostatnie!! sa granatowe i leza swietnie moim skromnym zdaniem ( wcale nie sa cienkie jak te z aukcji allegro- dziewczyny pisaly, ze brutalnie cienkie) ..byly jeszcze bezowe, ale zamek byl zepsuty..do tego kupilam buty w tygryska na koturnie 40 zl.. nibys z twojego pomaranczowe w slicznym odcieniu widzialam sporo w Esprit- i topow i bluzek i sukienek.. wiec moze sie przelamiesz i raz zaniwestujesz w lepszy material??...maja sporo pieknych rzeczy :) s.Oliver ma sporo swietnych letnich torebek i fajnych paskow.. naprawde musialam sie mocno trzymac za portfel..:P jest coraz cieplej, musze sie w koncu przemoc i wziasc za moje stopy, bo wygladaja jak obraz nedzy i rozpacza.. :/ a co tam u Was? jakies nowosci?

Witam ;) Ja sie ostatnio powstrzymywalam od zakupow, ale teraz mam przymusowy urlop i chyba sie wybiore. Marza mi sie jakies letnie buty, tyle ze sama nie wiem jakie :D Widzialyscie moze ostatnio cos ciekawego? Jakies lekkie buty, byleby nie espadrille, drewniaki albo na plaskim obcasie. ;) U mnie modowych nowosci brak, ale az mnie nosi zeby gdzies wyjechac :P

mnie sie sni j. Garda / Wlochy albo przynajmniej Bulgaria, ale brak mozliwosci.. :( poki co..

Ja sobie po cichu mysle zeby odwiedzic Londyn, ale nie wiem co z tego wyjdzie. Poza tym boje sie, ze gdybym pojechala to z moimi funduszami mogloby byc kiepsko, bo jak wpadne w zakupowy szal... :D

Zapraszam do mnie:) http://cornersofthefashion.blogspot.com/

tak zupelnie spontanicznie przypomniala mi sie marka ZERO, ktora jest w Polsce nie znana badz b slabo, ubrania tez b dobre jakosciowo, mysle, ze modowo i jakosciowo moga spokojnie konkurowac z Esprit, Mexx.., bo cenowo to juz dawno robia.. http://cgi.ebay.de/ZERO-Sexy-VISCOSE-KLEID-Longshirt-Schwarz-Gr-36-NEU-/260709751054?pt=DE_Damen_Kleider&hash=item3cb383190e http://cgi.ebay.de/ZERO-Sexy-Viskose-Kleid-Long-Top-Gr-36-NEUWARE-/150541158172?pt=DE_Damen_Kleider&hash=item230cf3c71c

Witajcie po mojej długiej nieobecności. Na razie nie będę się odnosić do tego co pisałyście wcześniej ale omówię moje zakupowe szaleństwa. Poszalałam na allegro, w sklepach jeszcze drogo a wyprzedaże środka sezonu jakoś nie na te modele na które patrze z pożądaniem więc w h&m i na allegro realizują moje ciuchowe potrzeby. Zamówiłam kilkanaście rzeczy na licytanci u sprzedawcy z outletowych rzeczy vili, ichi objec mbym itp. Jestem bardzo zadowolona. Pokochałam bazowe topy z vili domieszka modalu jest genialna. Mówię z sensem to chyba coś dla ciebie. Na razie mam je dopiero 2 tygodnie więc poczekam chwile z oceną jednak na razie jestem zachwycona wspaniałe w dotyku i noszeniu włączam pralkę tylko po to aby wyprać zwykłe bazowe topy. Ulubiony sweterek, dżinsy okej zdążało mi się ale z zwykłymi topami jeszcze nie po prostu wyjmowałam inny z szafy. Jedyny minus mogę im postawić za to że są lekko prześwitujące tak że widać metkę lub linie spodni ale z stanikiem nie ma takiego problemu. Zobaczymy jak będą się spisywać dalej. Test solarowego bazowego topu wypadł średnio materiał nadal fajnie, zachował tez kolor jednak przekrzywiły się szwy grrr... Jestem trochę rozczarowana dobry top ale nic ponad przeciętną. Pewnie kupie jeszcze 2 bo jest nieźle jednak nie szałowo jak w przypadku vili. Z zakupów wartych wspomnienia: http://allegro.pl/a-m-b-e-r-mbym-sliczna-czarna-sukienka-xs-i1563113589.html Cena na metce 99,95 euro :D popsuty zamek naprawiłam cążkami:) A i na zdjęciu te puchate ramiączka idą do góry wręcz przeciwnie są tak wykonane że opadają na ramiona równo z linią dekoltu. Właściwie zalicytowałam ją od tak bo była za 1 zł stwierdziłam trochę przesadna ale cóż wylicytowałam za 1 zł tylko się cieszyć:) Gdy ją ubrałam zaparło mi dech w piesiach idealnie przylega do ciała i te przesadzone rękawy robią niesamowity efekt. Ciuch nie w moim stylu jednak powiem wam że robi genialne wrażenie. Poza tym kupiłam kilka bawełnianych dłuższych tunik w ramach obietnicy koniec z spodniami czas na sukienki i tuniki:) A i zakup mój najukochańszy czyli kolejna gorącą mini z h&m. Tym razem kolor biały. Niestety nie mogę wam pokazać identycznej jest w tym stylu: http://lp.hm.com/hmprod?set=key http://www.we-dwoje.pl/files/Image/galerie/23501/galeria_we_dwoje_24.jpg Teraz poluje na bikini. Oczywiście zakochałam się w butelkowo zielonych z h&m jednak powiedziano mi że nigdzie w Krakowie nie mam do nich dołu w rozmiarze s lub xs oczywiście teraz doły są ale nie ma góry;/ A tak bosko wyglądał w połączeniu z moimi włosami;/ A wy dziewczyny? Jakieś zakupowe szaleństwa? Przepraszam że nie czytałam jeszcze całości waszych wypowiedzi więc nie orientuje się. Rezerwuje jeden wieczór z gorącą czekoladą i ciachem na przeczytanie wszystkiego i odpisanie:)

witam, witam.. mam smaka na czerwone, obcisle spodnie :) najlepiej blyszczace :D moga byc z jakimis wzorami, dosc szarzyzny i burzyzny ;P wlasnie poszukuje czegos takiego w sklepach i na ebay.. kupilam te sukienke :) http://cgi.ebay.de/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&item=260709751054&ssPageName=STRK:MEWNX:IT chwilowo nie mam nic czarnego, eleganckiego w mojej szafie, wiec byl czas.. zrobilam wzgledny pporzadek w mojej szafie i wreszcie moge cos kupic :) bylam juz w Esprit i kupilam 6 koszulek, topow, t-shirtow plus kardigan w marynarskim stylu, kremowo. granatowy, po przegladnieciu stanu mojej odziezy kupionej przed 5 laty musze przyznac, ze tanie zakupy niestety widac..do tego prane w tanich proszkach/plynach to juz w ogole.. nibys w jakim plynie to znow swoje pralas?? bardzo mi sie zmienil gust ostatnimi laty..w tymn roku dobije do 30-stki i coraz bardziej stawiam na klasyczne, eleganckie modele..ubrania, ktore mozna z czyms kombinowac, aby uzyskac zupelnie nowy efekt, kolorystycznie eksperymentuje jak nigdy :D teraz bedzie juz raczej spokoj, musze odkladac na urlop :) chyba, ze jakies pojedyncze sztuki.. :P

Ja na przykład nie mogę się oprzeć tym produktom. http://www.sarafis.pl/

mowie z sensem -> normalnie jak zawsze nie rozumiem dlaczego w niektórych ciuchach szwy się przesuwają i krzywe;/ gr... Przypuszczam ze to wina materiału lub skrojenia. Piorę w płynie woolite (ostatnio zmieniłam z perwoll bo wydaje mi się ze jest bardziej wydajny i skuteczniejszy) a białe w persilu w płynie. W 30 stopniach w programie dla delikatnych. Do tego piorę kolorystycznie nie tylko ciemne, białe i kolorowe ale osobno ciuchy czarne osobno ciemne kolory (granat, ciemna ciemna zieleń, grafit itp) osobno jasne (kremowy, róż, popiel itp.) osobno czerwienie i róże, osobno niebieskie i zielone. Staram się nie prać dżinsu wraz z innymi materiałami. Mimo to szwy i tak się przesunęły więc składam winę na materiał lub szycie. Dla mnie tanie proszki to marnowanie pieniędzy. Trzeba wybierać wyższe temperatury i prać w dłuższych mniej delikatnych programach. Jeśli proszek to tylko w płynie gdyż te sypkie trudno się wypłukują więc odpada pranie z krótkim wirowaniem. W razie plam namaczam wcześniej lub aplikuje odplamiacz tylko na plamę. Widzę różnice po swoich rzeczach. Wcześniej gdy pranie robiłam w domu ,moja mama używa proszków, średnia półka ale mimo wszystko widać. Teraz mam ciuchy które mają kilka lat a nadal wyglądają jak nowe.

Witajcie :) nibys ___ urocza sukienka :) pewnie nikogo nie zdziwi ze przesadzone rękawy i ich przestrzenność najbardziej przypadły mi do gustu ;) U mnie zakupowo nieco bardziej smętnie, pokomplikowały się moje sprawy osobiste co niestety rzutuje na mój podły nastrój, a co za tym idzie brak ochoty na cokolwiek. Wybrałam sie osotatnio na zakupy w nadziei poprawy humoru, ale mój ostudzony zapał mocno sie na nich odbił - zero chęci przymiarek, wyszukiwania czegokolwiek. kupiłam dwa topy praktycznie na przymus (miętową tunikę z falbankami - new yorker i szarą bokserkę obsypaną perłowymi sznurami, kokardkami, kamyczkami i innymi właściwymi mojej naturze badziwiakami ;) - extreme) - oba są śliczne ale kompletnie się z nich na razie nie cieszę :O Oprócz tego kilka staników esotiq - nie mialam dotąd bielizny tej firmy, ale niewygórowane ceny, fajna kolorystyka i wzornictwo przekonaly mnie ze warto sprawdzić cóż to za ziółka ;) O ile moja stagnacja w kwestii mody bije po oczach to nowinki kosmetyczne sa czymś, o czym chętnie opowiem bo warto :) A więc tak, dziś mój pierwszy dzień bez podkładu :) Wybierając się na zakupy, chciałam kupić jakiś dobry podkład bo z moim l'orealowym nie zamierzam już dalej współpracowac :P Jednak stwierdziłam że to bez sensu, zbliża się lato i nie warto inwestowac w podkład, postanowiłam że zakupię dobry puder który przemknie ze mna przez wysokie temperatury i pozwoli odetchnąć mojej sfatygowanej skórze. Wybór padł na puder w kamieniu Collistar jedwabisty efekt (czy jakos tak). Nie byłam przekonana bo nie znalam tej firmy i nie slyszalam zadnych opinii, jednak zachęcona pochwałami pani z perfumerii skusiłam się i nie żałuję :) Puder świetny, wydaje mi sie ze bedzie mega wydajny - w ogole sie nie pyli. Mimo że nie mam podkładu, zerkam co chwila w lustro i mam wrazenie ze wyglądam o niebo lepiej niz zawsze - twarz naprawde jest aksamitna, gładka i zdrowo wyglądająca. Pomieszalam nieco z rozjasniającym przebarwienia i zaczerwienienia pudrem Clinique - efekt piorunujący :) Jestem zszokowana, bo bylam pewna ze musi minąć conajmniej tydzien zebym stwierdzila ze wyglądam ok -chociaz tyle mojego :P Dostałam w prezencie zestaw kosmetykow Lancome z serii Genifique kod młodości - koncentrat/serum, krem pod oczy, krem na noc, mleczko do demakijażu i tonik. Za krótko stosuje zeby potwierdzic na 100% mój zachwyt, ale zaczelam sie teraz zastanawiac czy aby stan mojej skóry bez podkładu jest tak dobry z racji na nowy puder, czy moze wlasnie pielęgnację "koncentratem młodości" ;) W kazdym razie glupio tak sie zachwycac sama sobą, ale uwierzcie że juz dawno nie widzialam w lustrze tak promiennej i ładnej buzi, co więcej pierwszy raz po przebudzeniu nie mam ochoty pozasłaniac luster zanim nie zrobię makijażu ;) Cena niestety nie zachwyca jak to Lancome, ale powiem Wam że jeśli nadal będzie tak działać raczej nie zrezygnuje juz z tej półki w kwestii pielegnacji. Kolejną nowinką jest olejek do ciała Sephora ze złotymi drobinkami i brązową "mazią". Pachnie czekoladowo :) Po wstrząśnięciu i zmieszaniu specyfiku pryska na skórę mocno napigmentowany preparat który nie dość że pięknie ją rozświetla, to subtelnie brązowi i wygładza :) Fajny efekt na lato, szczególnie do nóg - polecam, dobra cena i fajny efekt. No i co tam jeszcze... perfumy, to akurat osobnicza kwestia, ale zaopatrzyłam sie jakiś czas temu w Lady Milion Paco Rabanne, o których już kiedyś wspominałam i jestem bardzo zadowolona. Odpuśćiłam bronzer z Chanela na rzecz Rimmela :) Dostałam w prezencie - idealnie matowy, ładny kolor, nie robi smug, nie zbiera się nieestetycznie pod koniec dnia. Cieszę się ze go dostalam, bo sama w zyciu nie uwierzylabym ze moze sprostac moim oczekiwaniom kiedy po głowie chodzi mi Chanel :)