Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

mam straszny problem z mezem, boje sie go

Polecane posty

Gość rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr

powiem krotko slub z milosci, 28 lat mielismy maz ma swoje zasady nie moge ich zlamac zrobie cos nie po jego mysli( chodzi o pobrudzenie tylko, przestawie brudny talerz) on ma akurat zly dzien krzyczy na mnie debil smieciarz i pelno okropnych wul;garyzmow, spierd... tysiac razy juz mnie przepraszal, obiecywal, pamietam ze bylo juz gorzej, bo doszlo do rekoczynow...juz tego nie robi boje sie go, mowi ze jak krzycze to on sie tak zacghowuje tysiac razy przegadalismy rozwod, nie amm gdzie isc, od razu mowie u mamy nie ma miejsca itd..nie mam kasy... nie docenia mnie, mam gotoweac i sprzatac caly dzien....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twój mąż jest chory
niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
i co ja mam zrobic? ja sie go panicznie boje, moja tesciowa chodzi jak w zegarku tak sie boi tescia...zauwazylam ostanio ale zyje z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz odejść nie masz wyjścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i co chcesz
małżeństwo budować na strachu? Nie da się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro sytuacja jest dla Ciebie beznadziejna i skazana jestes na mieszkanie z mezem, to moze terapia malzenska, albo praca nad impulsywnoscia meza?To jakis furiat, ale to sie leczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
latwo sie mowi jestejm wierzaca kocham go nie mam gdzie isc??nie ma innego rozwiazania tylko rozwod???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eden Starllling
czytałam taką książkę coś z różą w tytule, ale była też adaptacja tej powieści z Julia Roberts w roli głównej - obejrzyj film i wyciągnij wnioski...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pisze Ci ktoś
że jest inne rozwiązanie- terapia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
na zewnatrz to jest ostoja spokoju kazdy go lubi bo on taki powazny ma zasady i spokojny a za drzwiami?? zamienia sie w tyrana.. Boze co ja mam zrobic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezpseudonimu....
macie dzieci? ile lat po slubie? ja juz jestem po rozwodzie choc nie bylo az tak strasznie jak u ciebie. jesli twoj maz nie podda sie terapii dla osob ktore maja problem z agresja to nie zmieni sie gwarantuje ci,mam doswiadczenie. skad jestes? korzystalas z pomocy fundacji i psychologa dla ofiar przemocy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest metoda - kochanek co dziennie będzie mu spuszczał wpierdol. Na agresję agresja. A Ty sie nie bój patafiana. Na mecz niech idzie sie wyżyć kaban a nie na Tobie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eden Starllling
przypomniałm sobie tyt. filmu "Sypiając z wrogiem", jeśli to Ciebie nie przerazi to sama już musisz się terapeutyzować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
nie mamuy dzieci poltora roku po slubie staramy sie o dziecko jestem z duzegio miasta.. nikomu jeszce nie mnowilam a Ty dlaczegos ie rozwiodlas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja nie napisalam -rozwod.Rozumiem co chcesz przekazac.Jednak jesli jest to uciazliwe dla Ciebie ,popros ,by maz udal sie na terapie malzenska.Madry terapeuta potrafi zdzialac cuda, pod warunkiem , ze obojgu zalezy na jakosci pozycia.A sadze, ze potrzebujesz wspolnie z mezem pracy nad zwiazkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezpseudonimu....
matko to co piszesz,,rrrrrrr,, ja mialam podobnie ale nie wierz w to ze bez intensywnejterapii sie zmienii,nie ma wszans,wierz mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
on nigdzie nie wychodzi tylko w domu jest po pracy na kompie siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej przemyśl tę decyzję
o dziecku.A film "Sypiając z wrogiem" polecam ku przestrodze również

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezpseudonimu....
jezeli jestes z łodzi to podam ci adresy,postaram jakos pomoc.dalej bede pisac dopiero wieczorem pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosołek -
uważam ,ze powinnaś opuscić męża - przynajmniej na jakiś czas . Skoro teść tak samo sie zachowuje - to pewnie mąż Twój uważa ,zę tak powinien zachowywać sie mężczyzna . OK - jeśli by Ci to nie przeszkadzało -ale jeśli przeszkadza , jęsli to nie pierwszy raz , jeśli były juz rękoczyny - to na co czekasz ? Nie musisz wyprowadzać sie jutro - przygotuj sobie wyjście awaryjne , popytaj o ośrodek pomocy dla kobiet , powiedz o zachowaniu męża mami , siostrze , komukolwiek .. Mąż powinien sie leczyć - inaczej Cie zniszczy - nic nie piszesz o dzieciach , a jeśli one przyszły by na świat - myślisz ,ze maż zachowywał sie inaczej wobec nich ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
nie woiem mamie nikomu nie chce martwic kolezankom sie wstydze a dziecko przeciez instynkt macierzynski jest najsilniejszy\ przeciez miedzy nami sa tez okresy wielkiej milosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jesteś potencjalną
a nawet rzeczywistą ofiarą przemocy domowej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr
kurwa czy wWY JESTESCIE ZA TEPI???????????????????? GDZIE MAM ISC POD MOST????????????????????? U MOJEJ MATKI NIE MA ANI JEDNEGO LOZKA WOLNEGO???????????????I METRA KWADRATOWEGO MAM SPAC W KUCHNI???????????????????????????????? NIE MAM ROBOTY MNA TYLE ZEBTY SAMA SIE WYPROWADZIC????????????? TAK LATWIO SIE ROZWIESC????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie pierdziel głodnych
kawałków i tak jak ktoś napisał, ciesz się tymi okresami wielkiej miłości i huuus!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosołek -
to czego sie spodziewałąś ? że wszyscy powiedzą - ok - nie martw sie , mnie też maż wyzywa i maltretuje psychicznie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosołek -
nie masz roboty - to sobie znajdz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×