Blue lips 0 Napisano Styczeń 31, 2010 taka jedna wie i powie-------> moze masz racje ;) ogolnie jem duzo warzyw praktycznie caly czas brokuly a risotto z papryka i cebula:) staram sie te 5 posilkow ale czesto niestety nie wychodzi.. a to wlasnie tym sposobem schudlam w wakacje i musze sie postarac tym razem takze ;) no to plan na jutro: 7.00 - owsianka z otebami pszennymi 10.00 - jablko 13.00 - risotto 16.00 - activia + oteby granulowane 19.00 - pieczywo zdrowy blonnik + szynka + mozarella + pomidor Do tego cwiczonka na stepperze 2x po 15min. pozdrawiam trzymajcie sie :) i najwazniejsze NIE PODDAJEMY SIE! buziaki ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blue lips 0 Napisano Styczeń 31, 2010 a wlasnie dziewczyny co sadzicie o piciu coli light?? bo np w niektorych dietach jest dozwolona..ale to w koncu tez napoj gazowany :O NieZaChuda-------> a te wszystkie chipsy ciacha itp to trzymasz w domu? bo kiedy ja oproznilam z tego wszystkie szafki to juz mnie nie kusi tak :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NieZaChudaa 0 Napisano Styczeń 31, 2010 Jak nie mam ich w domu to tez mnie tak nie kusi.. Tylko, ze ja mam taki tryb zycia, ze mam 8h praktyk i dopiero wdomu jestem po 18.. I tak naprawde nie mam czasu zeby zjesc obiad.. A raczej nie mam jak go zjesc.. No i wracam czasem z takim glodem, ze jem co popadnie.. A co do slodyczy to moja mama wraca z pracy tak samo jak ja i w dodatku z zakupami wiec wiecie.. Wiem, ze to moja wina, ze nie panuje nad soba.. Ale ja juz sama nie wiem czemu tak jest.. Tak bardzo chce schudnac,chce wygladac tak cudownie jak kiedys.. i mimo, ze przytylam i waze te 54 kg;/ i tak nie potrafie sie zmotywowac do tego zeby schudnac, a wrecz odwrotnie jem jeszcze wiecej.. zreszta same widzialyscie.. Ja juz dosyc dlugo sie odchudzam.. I moze dlatego nie mam juz sily na to.. Wiem, mam dopiero 17 lat.. A nie potrafie sobie z tym poradzic, mimo, ze kiedys nie mialam z tym problemow, i potrafilam schudnac i zrezygnowac z glupiej czekolady.. Moim kolejnym problemem jest to ze jak juz zjem np wafelka ktory ma 200 kcal to uwazam ten dzien za stracony, i jem jeszcze wiuecej mowiac sobie ze jutro juz bede trzymala diety.. I tak wlasnie zjadlam 3 paczki.. Wiem, chore to jest ;/ a im bardziej mysle o odchudzaniu tym bardziej mi to nie wychodzi.. Nawet jak przez prawie caly dzien jest okey, to przychodzi ta 18 i nadrabiam wszystkie straty, w dodatku o tak poznej porze, i to nie ejst tak ze zjem bulke czy cos tylko okolo 2000 tys kalori... Za nim planowalam ta diete, jadlam w miare normalnie.. A jak mysle o odchudzaniu to nie wiem czy organizm sie broni na sama mysl o tym czy jak.. Jutro mija tydzien, a ja nie mialam ani jednego udanego dnia ;/ Jedyne co osiagnelam przez ten tydzien to kilogram wiecej ;/ i dupiate samopoczucie, czuje sie tak okropnie przez to wszytsko, ze nawet nie potrafie tgeo opisac.. Ale jutro po raz kolejny bede sobie obiecala, ze sie odchudzam, ze biore sie w garsc.. szkoda tylko, ze na kolejnej obietnicy sie skonczy... ;/;/;/ ja juz chyba stracilam nadzieje ze sie uda, i dlatego nie potrafie schudnac i sie wziasc w garsc.. W kazdym badz razie, ciesze sie ze chociaz wy potraficie, i nie objadacie sie tak jak ja... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NieZaChudaa 0 Napisano Styczeń 31, 2010 a co do koli to nie ma kalori, ale nie jest za zdrowa.. ale jak wypijesz ja raz na jakis czas to nic sie nie stanie :) tylko mozesz miec wiekszy apetyt po niej ;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
baaabaarba 0 Napisano Styczeń 31, 2010 witam dziewczyny... ten tydzien tez nie zaliczam do udanego;/ wczoraj zjadlam chipsy;/ zauwazyłam, ze na diecie nielaczenia juz nie chudne tak jak na poczatku. Postanowilam troche zmienić sposob jedzienia. Rezygnuje z ziemniakow, chleba, potraw smażonych. zobaczymy co to bedzie za tydzien. jak narazie to ani 1 kg nie schudłam. Waga nadal taka sama;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna wie i powie Napisano Styczeń 31, 2010 moze naprawde pomyslcie bo warto zainwestowac w chrom i ograniczycie jezdenie slodkosi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NieZaChudaa 0 Napisano Styczeń 31, 2010 Dziewczyny czemu sie nie odzywacie ? Chyba nie zrezygnowalyscie, ja mimo, ze przed chwila skonczylam jesc kebaba ;/ To postanowilam, ze sie nie poddaje, sprobuje jeszcze raz, od kolejnego poniedzialku heh ;/ moze tym razem bedzie lepiej.. moze akurat sie uda.. I jutro ide po ten chrom.. Buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NieZaChudaa 0 Napisano Styczeń 31, 2010 Od jutra nie przekraczam 800 kcal, i koniec z jedzeniem po godzinie 17, koniec z czekolada, paczkiem.. Codziennie wieczorem bede pisala swoj jadlospis na jutrzejszy dzien, i nie zjem ani grama wiecej, i niczego co jest po za planem.. Musze schudnac, koniec z narzekaniem, obrzeraniem sie, jestescie ze mna ? Uda sie ! A jutrzejszy moj dzien bedzie wygladal nastepujaco.. Rano o godzinie 10:00 platki z mlekiem 0,5 % (260 kcal) (Dzisiaj sobie je kupilam ;d) 14:00 pojemnik surowki z warzyw i pomarancza (80 kcal) (nie wiem ile taka surowka moze miec kalori) 17:00 jogobella z musli (200 kcal) Razem 540 + ta salatka :) No i do tego woda, nie bede pisala o cwiczeniach, bo wiem, ze i tak nie pocwicze hehe I jutro sie uda, nie ma ze nie, i nie ma zadnego ale.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blue lips 0 Napisano Styczeń 31, 2010 NieZaChuda---------> nigdzie nie uciekam ;) tylko jutro juz do szkoly, niestety koniec ferii wiec nie bede mogla zagladac codziennie.. razem damy rade. A dzisiaj zjadlam wszystko zgodnie z wczorajszym planem i do tego pocwiczylam!! jestem z siebie dumna :D papa buziaki zyczcie mi powodzenia bo nie wiem jak przezyje jutrzejszy dzien :O:O:O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna wie i powie Napisano Luty 1, 2010 NieZaChuda moze ty sie odchudzasz tylko wtedy jak sie objesz i jestes syta ?;D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NieZaChudaa 0 Napisano Luty 1, 2010 Wlasnie wrocilam do domu, jadlospis moze troche inny, ale nie jest zle rano platki z mlekiem 0,5 % (260 kcal) o 14 bulka z serkiem topionym (300 kcal) jablko (60 kcal) paczka wafli ryzowych ( 400 kcal) jogobella z musli (200kcal) -ostatni posilek - 17:30 Razem okolo 1200 kcal I nie zjadlam nic slodkiego :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NieZaChudaa 0 Napisano Luty 1, 2010 Wytrwalam, nie zjadlam juz nic wiecej :D Jednak da sie, trzeba tylko chciec.. Ale ide juz spac bo glodna jestem a rano musze wstawac :) Buziakiii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NieZaChudaa 0 Napisano Luty 2, 2010 Co tu tak cicho ? Ja wlasnie jem sniadanko platki z mlekiem 0,5% :D I zaraz lece na praktyki.. Odezwe sie wieczorem :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna wie i powie Napisano Luty 2, 2010 pochwal sie po tygodniu a nie po dniu, jeden dzien kazdy glupi wytrzyma Powodzenia ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blue lips 0 Napisano Luty 2, 2010 hej dziewczyny ;) przepraszam, ze tak dlugo nie wchodzilam ale rozumiecie szkola...:O mi narazie sie spokojnie udaje trzymac diete :) tylko cos z cwiczonkami licho i dopierow piatek bede miala czas na stepper i hula hop ;) trzymajcie sie buziakii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość RudaHera Napisano Luty 2, 2010 Zamiast przechodzić na jakąś dziwną dietę, to ja proponuję przejść się po prostu na siłownie i fitness. Ja teraz chodzę, nawet kupiłam sobie wypasione wdzianko na tanisport.pl i mam dodatkową motywację. A nie tylko dieta i dieta... Trzeba przede wszystkim spalać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NieZaChudaa 0 Napisano Luty 2, 2010 taka jedna wie i powie --> Hehe, od poczatku sie tylko wymadrzasz.. Ciekawa tylko jestem ile ty wazysz ? hehe.. U mnie dzisiaj tak : platki z mlekiem 0,5 % (250) jedxen wafel ryzowy (35) surowka z samych warzyw (?) jablko (80) pomarancza (100) i o 16:45 jogurt (150 kcal) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NieZaChudaa 0 Napisano Luty 2, 2010 Zjadlam jeszcze jogurt o 18:30 - 200 kcal i poskakalam na skakance przez 45 min :D:D czuje sie swietnie :) Moja mama robi zapiekanki, i kupila mi prince polo, ale nie zjadlam ani kesa :D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blue lips 0 Napisano Luty 2, 2010 NieZaChuda---------> gratuluje!! ;) a wiesz, ze calkiem zapomnialam o skakance :) dzieki moze w piatek sprobuje troszke na niej pocwiczyc :D buziakii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NieZaChudaa 0 Napisano Luty 3, 2010 Dzieki :** Przed chwila sie wazylam i 53 kg :D:D:D:D Czuje, ze wreszcie saie uda, mam jakies hm.. lepsze myslenie co do tego wszystkiego :D Za chwile zjem platki z mlekiem, mam dopiero na 11 wiec moze uda mi sie jeszcze troche pocwiczyc :) Milego dnia zycze :*:*:* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna wie i powie Napisano Luty 3, 2010 NieZaChuda jesli chcesz wiedziec to mam 175 cm i 63 kg Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NieZaChudaa 0 Napisano Luty 3, 2010 U mnie kolejny udany dzien :) Nie zjadlam nic slodkiego :D:D:D platki z mlekiem 0,5% bulka cunamonowa pomarancza jablko paczka wafli ryzowych jogobella z musli kawalek piersi z kurczaka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blue lips 0 Napisano Luty 4, 2010 hej :) u mnie tez wszystko ok jak narazie. Waga stoi na 48 :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NieZaChudaa 0 Napisano Luty 4, 2010 No nareszcie sie ktos odezwal hehe ;p jakos pusto sie tu zrobilo, i cicho bardzo.. Ja dzisiaj spalam tylko 4 h, i czuje sie masakrycznie, no i dieta mi dzisiaj nie wyszla, za duzo zjadlam, wiec to nie ejst usprawiedliwienie ;/ ale juz nie zrobie nic, chcialam poskakac na skakance, ale tak lydki mnie bola, ze po 5 min nie czuje nog i mam skorcze ;/ ale od jutra ograniczam sie dalej, moze nawet troszke bardziej :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blue lips 0 Napisano Luty 6, 2010 hej :) zapomnialam sie niestety dzisaj zwazyc :( ale jutro to zrobie i dam wam znac :) rzeczywiscie cos tu pusto ostatnio.. ja dzisiaj niestety na sniadanie wsunelam z pospiechu 2 nalesniki :P wczoraj duuzo cwiczylam wiec mysle ze nie wplyna na dietke jakos tragicznie pozdrawiam :) buziakii Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
i-am-your-sin 0 Napisano Luty 6, 2010 Tak strasznie sie czuje, oszukuje sama siebie, nie moge sie zmotywowac, ciagle mowie sobie ze od nastepnego dnia zaczynam, ze dzis moge sobie na cos jeszcze pozwolic, a na nastepny dzien znowu to przekladam i jest caly czas tak samo... czuje sie strasznie. Tak bardzo chcialabym byc szczupla, a przede wszystkim miec ladne, szczuple nogi, a nie dwa balerony z cellulit`em ociekajace tluszczem, tak mi zle ze soba, wiem ze musze schudnac,ale nie moge, nie mam ograniczenia... Dzis juz lepiej,lekkie sniadanko, ale najadlam sie, na obiad niestety rosol, musze jesc to co jest zrobione...;/ na kolacje nie wiem, od poniedzialku cwiczenia! Musze, Musze! Wczoraj z dziewczynami wieczoram poszlysmy na sale gim. i gralysmy w kosza...alez sie nabiegalam, ale dalam rade i czulam sie po tym swietnie ;)mam nadzieje ze uda mi sie utrzymac to dluzej. Niech mnie ktos porzadnie kopnie w tylek! prosze! :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna wie i powie Napisano Luty 6, 2010 i-am-your-sin najbardziej sama sie kopiesz takim podejsciem do tematu :D tak samo jak NieZaChuda :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blue lips 0 Napisano Luty 7, 2010 hejj jest 47 kg :):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna wie i powie Napisano Luty 8, 2010 blue lips gratulcje oby tak dalej :) do tej wagi o ktorej marzysz :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
i-am-your-sin 0 Napisano Luty 8, 2010 Dzis narazie rano platki na mleku, jablko, na obiad ryz i mesko, bez sosu, cos tam wszamie na kolacje i mam nadzieje ze bedzie dobrze, chociaz ten obiad mi nie odpowiada za bardzo,ale jak mowilam musze jesc to co jest, dzis w szkole 2 wf pod rzad, nauczyciel dal nam wycisk, bylo ciezko,ale dalam rade i czuje sie bardzo dobrze:) jak zrobie lekcje i sie poucze to moze pojezdze na rowerku sobie troche. taka jedna wie i powie : nie interesuje mnie Twoje zdanie na ten temat, ale oczywiscie to jest forum, mozesz sobie tu pisac co ci sie zywnie podoba, ale mam pytanie, mianowicie po co tu wchodzisz i krytykujesz nasze zachowanie, skoro jestes taka idealna to pewnie nie wiesz jak to jest byc grubym i nie jest wcale tak latwo podejsc odpowiednio do diety, zeby byla odpowiedna, skuteczna i bez efektu jo-jo.Syty głodnego nie zrozumie. Nie widze zadnego sensu w Twoich dokuczliwych wypowiedzach co do naszej diety. Pozdrawiam :) I am your sin Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach