Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdesperowane

nasze przegrane zycie

Polecane posty

Gość zdesperowane

chlopaki nie odzywaja sie do nas... nie wiemy co począć... prosimy o porady...same sie nie odzwiemy bo mamy swoja godność...ale nie wytrzymujemy psychicznie...siedzimy w 4 scianach i czujemy sie samotne i niekochane...:( Więc tak... jestem z moim chłopakiem parę lat no i on nagle przestał dzwonic i w ogole... a ja mam strasznego dola i po prostu potrzebuje go:( Chociaż mógł napisać jednego esa:( dodam że pracuje i jest sumienny oraz że jest maminsynkiem:( Ja juz nie wiem wydaje mi sie ze przegrałam zycie i ze nic mi sie nie uda:( Moja kolezanka ma podobny problem bo chłopak tez sie do niej nie odzywa!!!:( Tylko ze oni nie sa razem, ale spotykaja sie i w ogóle:( No i jej na nim bardzo zależy a tu nasze telefony leza koło siebie i każdy milczy!!! My już głupiejejmy!!! Czemu faceci tacy sa, czemu nas olewają? A my przez nich płaczemy:( Duzo by pisac ale tak po prostu nie da sie tego opisac:( Co mamy robić? ???? Prosimy o pomoc:( Dodamy że to nie zadna PROWOKACJA!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin84wwa
bo sobie takich wybralyscie.poszukaj jakiegos normalnego a nie mamisynka.on tylko w depresje cie wpedzi i bedziesz wypisywac jak wyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperowane
ale ja go kocham!! tyle ze juz jestem bliska depresji... ciagle placze bo jestem sama on ciagle pracuje i robi wszystko co matka mu powie!!! A co z moja kumpela?/;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×