Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prosieeeee

ratunku

Polecane posty

Hehe, wspolne nieszczescie ... Dokladnie, nabieram masy po to, zeby moc schudnac ... moze dlatego psychika nie cierpi, bo wie, ze w koncu ... i tak schudne ;) To inna metoda ... jak zdarzy sie "przejesc" ... to wmawiaj sobie ... ze kiedys i tak to zrzucisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prosieeeee
tak wlasnie robie, mowie sobie, ze przeciez na codzien jem zdrowo i ze kazdemu sie czasem zdarzy zjesc wiecej, za miesiac nie bede o tym nawet pamietac itp. gorzej, kiedy mimo to napad sie powtorzy nastepnego dnia, dochodza wyrzuty sumienia i "ciag" jest bliski. wtedy musze czekac, az ustanie "czynnik stresogenny" i tego wlasnie nie lubie, ze w sytuacjach kryzysowych nie potrafie sie powstrzymac i jednak siegam po to zarcie. ps. owszem, nie mylicie sie, juz to pisalam :D teraz bede krazyc dookola tej prawdy, krazyc :classic_cool: az w koncu palnie mnie w łeb i wreszcie obudze sie swiadoma ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×