Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość glupiastarakoza

Znowu dałam się omotać.

Polecane posty

Gość glupiastarakoza

Masakra :o Tęsknię do kogoś kogo nawet dobrze nie znam. Olał mnie ciepłym moczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onecurl
Czas. DUżo czasu. Cholernie dużo czasu. Kiedyś zapomnisz. Naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onecurl
Miałam tak przez 3 lata, naprawdę. W końcu wyleczyłam się. Walczyłam ze sobą jak z ogniem, tysiąc razy pisałam smsy i kasowałam je, wybierałam numer i odrzucałam połączenie, oglądałam zdjęcia i siedziałam tak godzinami przed ekranem komputera. Męczyłam się jak rybka w kuli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiastarakoza
Ja jeszcze nie zapomniałam o jednym a już drugi kopnął mnie w doopę. Kuźwa, chyba jestem jakąś desperatką :o Znam go od miesiąca. Dzwonił codziennie...tylko ja byłam niecierpliwa i wszystko zepsułam. Nie odzywa sie już 4 dzień..bo głupia zaproponowalam mu spacer :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onecurl
Pamiętaj, że jeśli jakaś relacja jest szczera i prawdziwa wytrzyma naprawde cholernie dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiastarakoza
ale nie będę tym razem głupia i nie odezwę się. Chociażby nie wiem co!!! Jaki kutas. Po prostu przestał się odzywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
... i pomyslec.... ze w 90% przypadkow wystarczy olac panne, zeby sie zakochala...:D:D:D Ja jestem zdecydowanie za dobry dla dziewczyn...:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiastarakoza
Nie, nie zakochałam się w nim jak mnie olał. W ogóle się w nim nie zakochałam jeszcze...ale chyba bym mogła. Pokazałam mu, że mi zależy. A nic tak nie odstręcza facetów od kobiet jak pokazanie, że kobiecie zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xerxes
samo życie.. otwierasz pudełko czekoladek a w środku drut kolczasty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onecurl
No to zakochalas sie czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Pokazałam mu, że mi zależy. A nic tak nie odstręcza facetów od kobiet jak pokazanie, że kobiecie zależy." Odnosze to samo wrazenie w stosunku do kobiet... jesli sie za bardzo odkryje uczucia, to "sympatia" zaczyna wariowac i szukac "lepszego ciacha"... I tu sie sprawdzaja slowa innego kolegi... "Miej wyje*ane, a bedzie ci dane..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiastarakoza
Jak się można w kimś zakochać nie znając go. Nie mam 18 lat. Jestem już starą rurą i nie zkochuję się od tak. Zaimponował mi. A ja głupia dałam mu się szybko odkryć...pierwszy raz w życiu mi się to zdarzyło. To chyba już jakiś akt despercji. Po prostu przestał się odzywać. A ja wziełam go za faceta z jajami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiastarakoza
niecierpliwość mnie zgubiła. Jeszcze nie mogę się pozbierać po rozstaniu z osttnim facetem a tu znowu kop w doopę :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onecurl
Daj jeszcze jakis znak, nie naruzdcaj sie, ale delikatnie daj do zrozumienia co czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiastarakoza
Nie, nie ma mowy. Nie odezwe się za cholerę. Już zrobiłąm z siebie idiotkę. Jak mu na mnie kiedykolwiek zależało, sam zrobi pierwszy krok. Ja już nigdy nie dam nikomu do zrozuminia, że mnie odrzucił. Raz to zrobiłąm i do tej pory nie mogę się pozbierać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onecurl
Kup dobre wino, wypozycz film albo zabierz przyjaciolke jako kompana do kieliszka i wyplacz sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiastarakoza
Ale to jeszcze nie jest ten etap by była potrzeba wypłkania się. Nie wiem po co on to wszystko robił? Chciał sobie ze mną pograć? Widzielśmy się tylko raz, przez 5 minut. Przyjechał coś mi dać. Ja chciałąm bardzo spotkania, bo chcialam o poznać bliżej. Zobaczyć, dotknąć. powąchać. A on mnie po prostu po tym olał. Wyszłam na totlną desperatkę...a nie chciałam. Jestem po prostu niecierpliwa i nie lubię tracić czasu na coś co nie ma sensu. Muszę zobaczyć, dotknąć by się przekonać. A on mnie po prostu olał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiastarakoza
Przez 2 tygodnie rozmawiliśmy przez telefon, nawet po 3 godziny dziennie. Po cholerę tracił mój i swój czas. Ne rozumiem takich palantów :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onecurl
nie win sie i wez pod uwage,ze faceci naprawde czuja inaczej,nie rozumieja wielu spraw,bo sa po prostu troche...inni,mniej przezywaja,nie zaglebiaja sie w sytuacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moze lepiej ze sie to tak szybko potoczylo, niz mialby ci rrobic nadzieje na spotkaniach... Uwierz mi... kazdy z nas wielokrotnie sie zawiodl... i wiemy jakie to uczucie, kiedy nie ma nadzieji, a glupie serce podpowiada jeszcze "ze moze cos da sie z tym zrobic"... Nie miej do siebie pretensji... zrobilas co moglas... zagralas va banque. Teraz nie bedziesz miala wyrzutow, ze "moze trzeba bylo tak albo tak zrobic...". Zycie biegnie dalej... :D :D :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiastarakoza
Ale to nie chodzi o żadną nadzieję. Ja wiem, że zrobiłam straszną głupotę bo się odkryłam za bardzo. Nie wiem, być może mu się nie spodobałam. Ale nie dał mi w ogóle tego odczuć. Wiem, że byłam chyba zbyt nachalna i mało subtelna ale bez przesady. Nagle obrót o 180 stopni? Mam ochotę go zabić!!!! Myślałam, że po wielu nieudanych próbach znalazł się ktoś kto mi pozwoli zapomnieć. Potraktował mnie bez krzty szacunku. To najbardziej boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daj sobie troche czasu... zal minie, smutek odejdzie w niepamiec, nadzieja przestanie dawac o sobie znac... pozostanie tylko male wspomnienie o nim... :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiastarakoza
Wiem, że minie. Tylko pozwoliłam mu się do siebie zbliżyć. Jak nikomu od ponad pół roku. Zachował się jak totalny burak. Nie odezwę się do niego za cholerę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiastarakoza
I tak przestał mnie już szanować :o :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupiastarakoza
I nie pokaże mu, że zrobiło to na mnie jakiekolwiek wrażenie. Totalna LODÓWA. 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczwaro
i dobrze. Niech wie, że masz honor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przejdzie ci
jeszcze stanie na Twojej drodze ktoś wart uwagi. Może rzeczywiście mu się nie spodobałaś i nie chciał Ci tego powiedzieć wprost. Albo po prostu chciał to zagrać po swojemu a Ty pomieszałaś mu szyki albo się nudził. Poczekaj. Może się odezwie. Jak coś, to daj znać:) Tylko nie wybaczaj zbyt łatwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poczwaro
Jak się odezwie, powiedz mu :idi na chuj! Może załapie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niestety...
Andrew ma troche racji, a wlasciwie duzo.. Jak za bardzo pokazesz ze ci zalezy to cie oleje.. i to dotyczy facetów i kobiet.. Sama tak miałam.. wyobrazcie sobie ze omotał mnie smarkacz, mlodszy ode mnie o 6 lat! Rok temu to bylo i jeszcze sie zbieram po tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widzę siebie sprzed 10 lat
zbyt emocjonalna, zbyt porywcza, opanuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×