za pol godziny mam kolende pomózcie

moja pierwsza we własnym domu mieszkam sama ,.. zdecydowałam ze przyjeme ksiedza .. co sie odpowiada na słowa pokój temu domowi i wszystkim jego mieszkancom bo nie pamietam nie smiejcie sie pomozcie bo stres mnie zjada :)

ziemi :)

a teraz sie wypne i pójdźmy do sypialni

i duchem twoim sie mowi ?? no niepamietam moze ktos powazny pomoze

a na koncu amen

wypluj to nie woda święcona

dzieki bardzo na kafeterian nie mozna liczyc

up

ujmij me kropidło i czyń swoją powinność niewiasto a uświęć pochlapaniem dom swój soczyście

chce wykonac z ksiedzem niezwykle ekwilibrystyczna sztuczke polegajaca na tym ze zabiore go do t4esco i wloze do zamrazarki z pizza 1.99zl a on zamieni ją w wino gronowe siarkowane za 2.99

Przeczytajcie lepiej to a propos kolędy: http://www.papilot.pl/article/7325/Biznesmen-w-sutannie-Ksiadz-zazadal-ofiary-w-wysokosci-300-zlotych.html

i z duchem Twoim ;) kurde pamiętasz księdza kwestię a swojej nie ;) nie przejmuj się,ksiądz Cie nie zje ;) chyba ;):P

włożyłam już do koperty 2 glonojady, myslicie ze wystarczy?? czy dolozyc rybke nemo z tesco za 3.99zł?????

a ty dopowiadasz - i wszystkim jego mieszkancom

jakie problemy ;p pomożecie mi klikając i zapisując się przez tego linka - http://Marycha.mondozoo.com

haha,racja-powyżej,tak się przejęłam że pomyliłam ;) potem on mów Pan z Wami i wtedy się odpowiada i z duchem Twoim ;) czyta urywek i modlicie się,potem krzyżyk się całuje no i gadka szmatka ;) i papa ;)

Ale pierdzielenie w tym artykule :D Już widzę, jak się biedni uciśnieni parafianie zapożyczają gdzie popadnie, żeby księdzu 300 zł ofiary nieobowiązkowej do koperty dać :D

"wystachana.. chce wykonac z ksiedzem niezwykle ekwilibrystyczna sztuczke polegajaca na tym ze zabiore go do t4esco i wloze do zamrazarki z pizza 1.99zl a on zamieni ją w wino gronowe siarkowane za 2.99" alez sie uśmiałam, masakra hahaha- dobre dobreeee!!!!!:)

Kotka Mruczurotka- chyba naprawdę nie wiesz jak jest :P W większych miastach ludzie to mają gdzieś, ale w małych mieścinach to ludzie, zwłaszcza starsi, żyją pod wielką presją kościoła, proboszcza... Mojej babci kiedyś ksiądz powiedział zniesmaczony, że jej sąsiad dał do koperty o wiele więcej niż ona... :O

a mi ksiądz ostatnio powiedział że nie chce kawy bo go potem prostata uwiera

i dodał że jeśli mam herbate z tesco to mu moge zrobic 2 litry w teromos na droge bo przypiżdża

ja tam jestem ze wsi i nie czuje zeby tu kto zył pod presją mksiędza, wszyscy go obgadują między soba i w internecie o nim piszą he he

ale są oczywiście i ciekawsze tematy do plotów niż ksiądz. w tym roku nie przyjęłam w ogole kolędy

Nas naszedł podczas remontu,nie wiedzieliśmy,że w ogóle chodzi,kasy w domu tyle aby ministrantom skromnie rzucić:P zobaczył jaki rozpierdziel to się szybko zmył,kasy nie dostał i nie dostanie!!!

nie lubie ksiendza

to zostaw na boku i zjedz ziemniaczki

moge poczęstować księdza chlebem z magulum?

Ksiadz mowi:pokoj temu domowi TY odpowiadasz: i wszystkim do niego przybywajacym. Tyle wypowiedzi,ale autorzy jeden glupszy od drugiego.

cvxzvxcv

Wiem jak jest. To znaczy dowiedziałam się w tym roku, na nowej parafii, gdzie ksiądz ogłosił, że podczas kolędy będzie zbierał na msze, jak ktoś chce, a oprócz tego z każdego domu po 200 zł na remont plebani i nagłośnienie kościoła. Myślisz, że ludzie dali? To znaczy Ci, których nie stać. A jak na niego nadawali! Choć ogólnie spoko ksiądz, ale niegospodarny... Ma trochę zwierząt, remont zrobił na kredyt i si ę zagrzebał w tym... Podobno wcześniej taki nie był za kasą, ale ma nóż na gardle.. .Ja w ogóle byłam w szoku, bo w mojej parafii poprzedniej to rodzice dawali ministrantom 5 zł, a księdzu 20 zł w kopertę, autentycznie. I wszyscy, no może niektórzy 50, jak bogatsi, tak dawali. W ogóle nie było czegoś tak9iego, że jakaś konkretna kwota za kolędę, a ni cennika nie było. Ale może dlatego, że parafia była duża i trzech księży na niej, to z własnej kasy szło się im utrzymać. Tylko na cmentarz i kaplicę były składki, ale też dobrowolne, ale za to mamy wypasione wszystko na miejscu. To znaczy ja miałam, bo już tam nie mieszkam... I mówię o terenach wiejskich, żeby nie było.