Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magister z pracą

Dziewczyny studiujące po 2 i 2+ kierunki boją się pracy i migają przed tym

Polecane posty

Gość Magister z pracą

Wymyślają sobie coraz to kolejne kierunki, byleby nie musiały iść do pracy. To lenie, które nie chcą pracować. Twierdzą, że są ambitne, a dla nich to zasłona dymna, żeby rodzice nie kazali im iść do roboty, albo dorabiać, bo przecież studiują dwa albo trzy kierunki. Udają wielce ambitne, a nie chce im się po prostu harować w robocie. Niektóre z takich kilkukrotnych studentek (kilku kierunków naraz) to mężatki, które nigdy nie pracowały, a na wszystko łoży mąż. Na dodatek mają się za wielce samodzielne, dorosłe i niezależne, bo mieszkają u męża i śmieją się z tych co mieszkają z rodzicami i pracują za normalne, niezbyt wysokie pensje. Dla tych dziewczynek usamodzielnienie równa się wprowadzenie do faceta. Skończą studia i dalej nie pójdą do pracy, za to będą od męża wyciągać pieniądze na kursy makijażu, zajęcia taneczne, lepienie garnków. Dla nich to będzie kolejna wymówka, która będzie miała pokazać, że one nie mają czasu pracować. Kobieta bojąca się skalania pracą wiele zniesie, nawet to że mąż będzie ją traktował jak maszynkę do seksu, byleby nie musiała do roboty ruszyć. One wolą stracić niezależność, niż skalać się pracą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co zdziwiony
no bo facet jest od zarabiania. tak bylo od pra dziejow!!! wiec sie wez doroboty bo co to za mezczyzna co nie potrafi zony i dzieci utrzymac!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magister z pracą
Łatwiej dodatkowo studiować jakąś pedagogikę, gdzie się ma 3 razy w tygodniu zajęcia po 4 godziny, niż iść do roboty. A bogaci rodzice (bo innych na to nie stać) jeszcze na to pozwalają i kupują takim panienkom najdroższe ciuchy i kosmetyki, a one chichoczą, że takie ambitne, nowoczesne i niezależne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magister z pracą
Lenie i bojące się życia rozchwiane emocjonalnie księżniczki, które boją się pracy i mają coraz to nowe wymówki w postaci kolejnych szkół. Niech zwiną dupę w troki i do roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa maryna w zalewie
a mnie śmieszy jak taka panienka mi powie jak to ma ciężko na pedagogice i nauki w chuj :D:D no myślałam, że padnę ze śmiechu jak to usłyszałam .... dodatkowo dorzucam do tego wszystkiego te rozpieszczone gówniarzyska z LO , najgorsze to chyba te z profilu mat-fiz, idą do takiej klasy tylko po to bo wiedzą, że tam jakieś 90% to sami faceci i tam są wielkie "och i ach". Gdy zdadzą tą nędzną maturę to potem właśnie idą na takie pedagogiki i co to nie są :O także autorze rozumiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
Kiedyś tak się myślało o doktorantach ;) przy czym płci obojga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magister z pracą
Przeważnie to też lale, które mają sponsorów: rodziców, faceta/męża, czy jawnego klienta, z którym się prostytuują, bo nikt inny nie mógłby sobie na taki tryb życia pozwolić. Potem mężuś będzie miał żonę po trzech fakultetach, która nigdy nie pracowała, a będzie wyciągać kasę na ciągłe kursy i taneczne zajęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś RER
Zwłaszcza doktorantach na takiej np. architekturze, gdzie jak wiadomo liczy się głównie praktyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do dupa maryna w zalewie
a tez z zawodowek albo technikum lepsze? wszystko jedno i takie samo. ambitna mlodziez jest tylko w dobrych lo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magister z pracą
Dodałbym, że takie studiowanie można to nazwać po prostu zimowaniem i ucieczką przed pracą - przedłużeniem sobie młodości i bumelowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa maryna w zalewie
ja chodziłam do technikum w której były też zawodówki i napiszę tyle, że nie zamieniłabym tej szkoły na żadne LO tak się składa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martuś....
Jeśli je interesuje np. pedagogika to czemu mają nie iść. Rozumiem ,że Ty znasz rozkłady na wszystkich studiach i wiesz ile jest zajęć na każdym kierunku. Świat byłby trochę nie najciekawszy jeśli wszyscy by studiowali tylko prawo i medycynę. Z reszta nie masz własnego życia, żeby się przejmować tym co kto i w jakiej ilości studiuje, czy tez pracuje? Czy aż tak ci żal swoich podatków, które idą m. in. na szkolnictwo wyższe? dla mnie to normalne, że różnie ludzie żyją i różnie chcą żyć. Jedni studiują, inni pracują, jedni pracują na dwóch etatach ,inni studiują dwa kierunki, a jeszcze inni nie robią nic i ich ktoś utrzymuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dupa maryna w zalewie
rankingi powinni robić na podstawie zawodówek i technikum, ja wiem, że mnie tu zaraz wyśmieją ale co jest po takim LO? z roku na rok te same przedmioty, zero jakiegokolwiek rozwijania się a w techn, czy zawodówach z roku na rok inne przedmioty, zajęcia praktyczne, praktyki, człowiek rozwija się kształci poznaje zawód od strony praktycznej poprzez pracę, która wcale do łatwych należeć nie musi ... praktykanta po skończonej 18 nie traktują już jako typowego "uczniaczka" tylko jako normalnego pacownika, nie mówię, że to źle, właśnie dobrze, bo człowiek poznaje smak pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fjd
dokłądnie tak jak pisze Martuś- zajmijcie się swoim życiem - coś i się magister wydaje że ci życie ręką nie idzie :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magister z pracą
Właśnie się rozwiodłem z taką żoneczką, co też tak studiowała, a po studiach ani w głowie jej było szukać roboty. Myślałem, że jak skończy te studia, to coś się zmieni, a tu klops. Chciała planować dzidziusia, bo jako pani pedagog podobno uwielbia dzieci, a nawet nie miałaby płatnego urlopu macierzyńskiego i ZUS ZLA (L4) na czas ciąży, bo przecież nigdy nie pracowała. Naiwny byłem, w końcu się rozwiodłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Narzeczona ***
Koles nie przasadzaj znam ludzi ktorzy na moich studiach ciagneli prawo i dodatkowy kierunek jednoczesnie wiec nie migali sie od pracy bo skonczyli studia po zazwyczaj 6 latach - drugi kierunek dobierali na 2 roku. I nie znam sposrod nich zadnej osoby ktora by teraz nie pracowala. Mysle ze zazdrosc przez Ciebie przemawia ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez nicka i podszywów
na pedagogikę idą tylko te, które pojęcia nie mają w życiu co chcą robić a idą tylko na to byleby coś skończyć bo bycie studentem to taka frajda :O:O beznadzieja... a potem taka jakimś cudem dostanie się do pracy i dziwować się, że krzywdzą te biedne dzieciaki w szkołach jak każdemu wmawiają, że albo są z patologii, satanistami bo zdarzyło im się zwiać z religii itp 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martuś....
No cóż, ale tez nie należy wszystkich do jednego worka wrzucać. Są różni ludzie i Ci którzy studiują dwa i Ci którzy studiują jeden kierunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magister z pracą
Narzeczona mówisz o osobach ambitnych, tymczasem dzisiaj jest na to moda, a wiele dziewczyn od pracy po prostu ucieka i szuka sobie zasłony dumnej i sprytnej furtki, by tyranie w robocie ją ominęło. Masa bezsensownych kierunków, typu znajomość kultury tajlandzkiej, a potem taka siedzi na garnuszku męża. Faceci chcą pracować, bo wiedzą że bez kasy nie mają szans na kobietę, a dziewuchy się lenią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Narzeczona ***
Magister z pracą a kiedy miala urodzic to dziecko na co miala czekac?? Az bedzie miala 10 lat doswiadczenia zawodowego i na dziecko bedzie za pozno?? a ty myslisz ze tak syzbko dostanie teraz umowe o prace zwlaszcza kobieta ?? Myslisz ze jak wyjdzie na jaw ze jest w ciazy nie zrobia jej w pracy kuku ?? Jasne mogla isc do pracy i w miedzy czasie starac sie z Toba o dziecko i przed rozwiazaniem samym wziasc L-4 tylko nie rozumiem czemu planowanie dziecka jest takie zle??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie wiem jak można
chcieć tak żyć tylko szkołą :O Ja studiuję i pracuję i to ta druga sfera życia jest dla mnie ważniejsza. A co do tego co ktoś tam wyżej napisał,że to śmieszne,że koleżanka ma dużo nauki na pedagogice,to ja sie nie zgodzę.To że to łatwy kierunek,nie znaczy,ze jest łatwy dla wszystkich.Ja mam koleżankę też na łatwym kierunku,do tego w szkole prywatnej,ale i tak siedzi całymi dniami w książkach żeby tylko zdać,bo po prostu potrzebuje dużo więcej czasu na nauke niż inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobra ale co w tym zlego
?? Tez studiowalam - do 30, dziennie ;) Wlasnie po to - by przedluzyc mlodosc, bo to byl piekny okres dla mnie. Czy to zle isc na prace na etat po 30 roku zycia? 30 lat mnie tej pracy czeka teraz, to chyba sobie moglam postudiowac do 30 :D I rodzice mi nie pomagali, wrecz odwrotnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ha ha ha to ja
a Tobie żal dupę ściska fagasie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magister z pracą
Moja była żonka ma dopiero 26 lat. Niezaradna życiowo księżniczka. Z taką osobą bym po prostu nie mógł mieć dzieci. Ciąże kobieta powinna planować jak jest zatrudniona, no chyba że ma męża milionera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***Narzeczona ***
no dobra ale co w tym zlego to jak im pomagalas skoro na etet poszla dopiero w wieku 30 lat?? Ja rozumiem zorbic jeden kierunek dziennie i drugi potem zaocznie rownoczesnie pracujc albo robic 2 kierunki jednoczesnie ale to co ty wypisujesz ..... mala dziewczyna w skorze doroslej kobiety. Za to ze ty tyle lat studiowalas i nie pracowalas cierpi caly system ubezpieczeniowo emerytalny ale gdzie w dupie to masz bo myslisz tylko o sobie i o tym co jest tu i teraz ..... A jak te pokolenia beda takie jak Ty to czas pracy wydluza wam do 70 siatki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dobra ale co w tym zlego
Na raz nie robilam 2 kierunkow, nie daloby sie... A rodzicom pomagalam, bo mialam stypendium naukowe, a pozniej na doktoranckich umowy o dziela jeszcze dodatkowo ;) Teraz na etacie to juz nie to samo, kierat na zycie 😭 Dlatego nigdy nie skrytykuje nikogo za to, ze w ten sposob chce sobie mlodosc przedluzyc ;) O ile nie kosztem innych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×