Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magister z pracą

Dziewczyny studiujące po 2 i 2+ kierunki boją się pracy i migają przed tym

Polecane posty

Gość dzadzudzi
to, że autor i parę innych osób ma złe doświadczenia z dziewczynami studiującymi po 2 kierunki to nie znaczy, że wszystkie takie są. Ja studiując 2 kierunki pracowałam, zarówno w ciągu roku akademickiego jak i w wakacje, obecnie skończyłam już 1 kierunek, został mi 2 i co? nadal pracuję. Co więcej - nie zamierzam zaraz po obronie łapać męża i zachodzić w ciążę albo wracać do rodziców, tylko (o zgrozo!) zamierzam dalej pracować! Strasznie denerwuje mnie to wrzucanie wszystkich do jednego wora - akurat dwukierunkowcy jakich JA znam to osoby abmitne i pracowite, a nie tzw. "wieczni studenci". To, że wy znacie innych nie znaczy, że wszyscy tacy są.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panie magister! zgadzam się całkowicie, sama studiuję zaocznie i pracuje na całym etacie. i żeby nie było nie w jakimś barze, macu czy sklepie z ciuchami, tylko znalazłam porządną pracę, w której mogę się rozwijać, zdobyć wiele doświadczenia i dodatkowo kształcić. jestem niezależna i tego oczekuję od mężczyzny- kultury, zaradności i wykształcenia- ogólnie "poziomu", a z tym coraz gorzej. podobnie rzecz się ma ze wspomnianymi "księżniczkami" . Mam porównanie patrząc na ludzi którzy studiują ze mną i kilka koleżanek, które właśnie ciągną po dwa kierunki. generalnie lepiej zrobić później podyplomowe niż drugi kierunek. Ale to jest właśnie oddalanie i przekładanie progu dorosłości, strach przed odpowiedzialnością:):) Trzymaj się Panie Magistrze i życze kolejnego związku z odpowiedzialną i kochającą dziewczyną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magister z pracą
Dopiero ktoś dobrze napisał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matka mnie nie wychowywała , od 14 rż mieszkałam w internacie , a potem w akademiku, nikt mnie nie wychowywał więc nie mam żadnych naleciałości ( miałam rodziców , ale nieaktywnych wycowawczo , chyba im się nie chciało )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondi w oficerkach
Żenada!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a po co mi dwa kierunki
no ale co wy macie do tych osob, no owszem maja problem i uciekaja przed dorosloscia no i co w zwiazku z tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdcghcghcv
Głupie dziury..... Najgorsze ze potrafia manipulowac ludzmi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano mamy, żal jacy później niezaradni... no i pocieszać trzeba kogoś kto wejdzie w życiowy zakręt w związku z takimi... rozczaruje się, a teraz złość pretensje do siebie i świata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magister z pracą
Uciekają przed dorosłością na koszt społeczeństwa. Ktoś za to po prostu płaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejejejeje
wszedzie tak jest. w kazdym spoleczenstwie. pracujace jelopy i cwaniaczki lecace na latwizne.... ja trafilam na faceta co go stac i ma nawet w abbicji zeby on utrzymywal cala rodzine. to co mam na sile nie korzystac? a korzystam zycie mam jedno i jak mam mozliwosc to sie spelniam naukowo bo mnie nauka fascynuje i jest moja pasja.. zrobhilam 2 kierunki i 2 studia podyplomowe i koncze doktoranckie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzadzudzi
moim zdaniem "gorsze" są osoby, które koncząc jedne studia zaczynają drugie, to akurat jest jakaś forma ucieczki. Ale studiowanie naraz 2 nie wydłuża studiów wcale, albo o rok, dwa, jeśli się później zaczęło. Ja akurat bardzo się cieszę, że zdecydowałam się na 2 kierunki i nie zamieniłabym tego na pracę w większym wymiarze godzin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja studiuję 2 kierunki
i pracuję na pełny etat od 4 roku (kiedy było mniej zajęć na obu). Teraz robię doktorat cały czas pracując sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luloiefhoro
magister z praca no i ty jestes tym baranem co sobie ponazeka i i tak z tym gowno zrobi, bedzie dalej zapitalal, a cwansze osoby beda korzystac z ciezkiej pracy debili.. i tyle heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luloiefhoro
a ty tyrajaca ofermo poprostu zazdroscisz i nie mozesz z tym nic zrobic. a ja moge i mam mozliwosc sie lenic, lezec i ladnie pachniec :) a niedlugo wyjezdzam na odpoczynek po moim ciezkim roku opierdalania sie na tahiti

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luloiefhoro
i ja nie rozumiem do prawdy skad przekonanie ze zycie ma byc sprawiedliwe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magister z pracą
Z mojej pracy już nikt nie będzie korzystał. Żoneczka wróciła do swoich rodziców i zobaczymy jak długo jej na dupie pozwolą siedzieć nic nie robiąc. Ja jeszcze rozumiem osoby, które robią doktorat, chcą z tego korzystać i rozwijać się w swojej branży, ale robić po kilka jakichś niezbyt potrzebnych kierunków dla samego studiowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magister z pracą
Ciekawe jak Twój facet długo będzie to tolerował. Bo leżeniem i pachnieniem portfela się nie zapewni i głodu nie zabije

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magister .. są faceci którzy zarabają po kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie....stąd daleko do głodu, jedyny problem to taki że mu się żona znudzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chciałabym być nigdy na utrzymaniu męża, nie po to były sufrażystki i emancypacja:) nie jestem nawiedzoną feministką ale skoro mamy szanse < w miarę równe> to z nich korzystajmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokliiina
Człowieku, kochałes ją. Pewnie byla taka miłośc ah i oh a jak sie wypaliło bo przejzales na oczy to juz jedziesz po niej rowno? xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luloiefhoro
mojego meza stac na to zeby nas utrzymac na bardzo wysokim standardzie, wiec moje pojscie do pracy nie wiele by zmienilo w kwestii finansow. i nie rozumiem czemu ci to tak przeszkadza. kazdy stara sie zeby mu w zyciu bylo dobre, moj maz marzyl o otwarciu firmy no i bardzo dobrze mu idzie, spelnia sie, jest szczesliwy. a ja moge spelniac swoje marzenia i sie ksztalcic i zdobywac wiedze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luloiefhoro
jego rozwija praca, a mnie rozwija zglebianie tajemnic zycia i swiata.. waszer ograniczone mozgi nawet by nie potrafily pojac w jaki sposob z atomow powstaly pierwsze zyjace organizmy, a ja wiem. skonczylam chemie, fizyke rozwijam sie dalej w dziedzinie psychologii i biologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magister z pracą
Nawet jak to była miłość oh ah (czasem się człowiekowi po prostu zdarza zakochać), to chyba jednak powinno się mieć poważne podejście do życia (również zawodowego) dla samego siebie. A moja żona go nie miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dla mnie dziwne i bez sensu....zdobywać wiedzę i nie pracować nigdzie , to takie bezużyteczne , robisz to chyba po to żeby w nie wstydzić się w towarzystwie że nie masz zajęcia...bo by powiedzieli że jesteś kurą domową... widzisz w tym sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luloiefhoro- świetna sprawa, ale na to musi być zgoda dwóch osób w związku, porozumienie i warunki ku temu. tylko o to w tym chodzi widocznie u Magistra nie było. a co do studiów wiedzieć to jedno, a wykorzystać tą wiedzę później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anna_asd
pan Magister chyba mało wie o życiu, ja na dwóch kierunkach studiowałam i pracowałam równocześnie, jak studiowałam tylko jeden też pracowałam, a wcale łatwych studiów nie mam. Obecnie skończyłam jeden kierunek i kończę drugi i ciągle pracuje i jestem niezależna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magister z pracą
A mi u kobiety jest potrzebne by była życiowa, pracowita, ambitna (ale bez przesady), łada, dobra w łóżku (zbok się ze mnie robi na stare lata), a doktoraty to naprawdę drugorzędna sprawa. Najśmieszniejsze, że niektóre są gotowe dawać dupy za pieniądze, dają się zdradzać i bić, byleby do pracy nie musiały iść, wtedy zniosą wszystko. Żałosne samice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luloiefhoro
zrozumcie zenie moga byc wszyscy identyczni. potrzebne sa roboty zapitalajace od pn do pt po 8h dziennie i naukowcy bez ktorych byscie bylo 100 lat za murzynami.. wszystko sie kreci, ale wy koniecznie chcecie wszystkich zrownac i przymusic do pracy. ja sie o siebie nie boje. dla przyjemnosci wykladam czasami na panstwowych uczelniach, wydalam juz dwie ksiazki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
luloiefhoro- właśnie o to mi chodziło, czy oprócz zgłębiania wykorzystujesz wiedzę. Oczywiście nie wszyscy muszą być identyczni, nie każdy stworzony jest do łopaty i kopania rowów. Nie każdy napisze książkę i nie każdy będzie kurą domową- a sa osoby które są perfekcyjnymi żonami, matkami i nigdzie indziej się nie sprawdzą. ale jak już wspomniałam w małżeństwie, związku obie osoby musza akceptowac taki stan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×