Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nóż w moim sercu

Zmarnowałam kolejną szanse....Nie wytrzymam

Polecane posty

Gość Nóż w moim sercu

Poznałam ponad rok temu kogoś wirtualnie, zauroczyłam sie w nim, pisałm z nim przez jakis czas na gg, proponował spotkanie, najpierw zwlekalam a kiedy się odważyłam i podałm mu tel. zwyczjanie nie odezwał sie wiecej (dodam, że twierdził że jestem pociągająca i dobrze mu się ze mną rozmawia)....po okołu pół roku całkiem przypadkowo spotkalam go znow wirtualnie i znow poprosił o tel. i znów więcej sie nie odezwał....a niedawno w pewien sposób odkryłam, że kogoś ma.....poczułam się jakby mi ktoś NÓŻ w serce wsadził, zabolało ale tak mocno....Wiem, że to głupie przecież nigdy go nie poznałam osobiscie ale przez ten cały rok o nim myślałam, żałowałam, że od razu sie z nim nie spotkałam, nieptorzebnie zwlekałam...teraz czuje sie paskudnie, nienawidze siebie, nie wiem jak sobie poradzic, mam wrażenie że straciłam coś wyjątkowego w zyciu, jakąs szanse.......Co ja mam zrobic ze swoimi myślami????? Jak sobie poradzic????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rick Astley
swietna rada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarodziejka z marsa
i naucz sie miec dystans do znajomosci internetowych :] w realu jest ciezko wyczuc czy dana osoba jest fair wzgledem nas, a co dopiero w necie, gdzie kazdy dupek moze z siebie robic bozyszcze tlumow :] D Y S T A N S... i glowa do gory, nic nie zmarnowalas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rick Astley
popieram i szacun dla czarodziejki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zmarnowalas zadnej szansy, bo jej poprostu nie bylo. Gdyby facet byl rzeczywiscie Toba zainteresowany, to zadzwonilby do ciebie. Znajdz sobie chlopakas z krwi i kosci, a nie kogos dla kogo jestes tylko wirtualna rozrywka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz omamy psychiczne, nic więcej. Na litość dowolnego boga zakochiwać się w kimś po kilku rozmowach to... to żałosna to miłość :/ Jesteś słaba i sama sobie dołki kopiesz, kiedyś w jeden z nich wpadniesz. Taki ufne i traktujące uczucia jak np komórkę, solarium i inne "wartości" dziewczyny marnie kończą- jako tani dodatek do marnego faceta. wystarczy takie cudeńka poczytać: "twierdził że jestem pociągająca i dobrze mu się ze mną rozmawia". A coś wyjątkowego o czym piszesz to rozsądek stracony. Weź się w garść kobieto!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bidulko Ty jedna
Dobrze ci tu radzą. I pomyśl - jakiś facet ci mówi, że jesteś pociągająca, itd., a potem przestaje rozmawiać albo okazuje się, że ma już kogoś. Czy to znaczy, że Ty jestes mniej pociągająca? Nie! Może w jego oczach jesteś mniej pociagająca, ale to są tylko jego oczy. To wcale nie znaczy, że ty jesteś mniej pociągajaca. Tylko on tak to widzi. A jak ty siebie widzisz? Ty się powinnaś, kobieto, cieszyć, że sie z nim nie spotkałaś, nie przespałaś, gumka nie pękła i nie jesteś z nim w ciąży! A ty, za przeproszeniem, pieprz*sz o zmarnowanych szansach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
Jak można się zauroczyć wirtualnie ? Jakie są tego tajemnice i co trzeba pisać takiej dziewczynie/kobiecie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×