Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nielubiąca zagadek

kolejny facet zagadka mi się trafił

Polecane posty

Gość nielubiąca zagadek

niech mi ktoś mądry powie: po co rozmawia ze mną codziennie na gg, po co poprosił mnie o mój nr telefonu, po co mówi do mnie miłe rzeczy, po co wysyła co dziennie smsy, po co wspomina od czasu do czasu coś o spotkaniu na żywo (znamy się z internetu).......gdy później nie podtrzymuje tematu. No po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie leciala
to na pewno podszyw:) ale mozesz sobie popisac, udając naiwną, że nie wiesz o co chodzi:D faceci nie doceniają inteligencji niektórych kobiet:):

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiąca zagadek
możesz mi wyjaśnić do dokładnie masz na myśli....? wiesz, przynaję że może jestem trochę naiwna właśnie, choć na pewno nie tak jak kiedyś...po co to wszystko robi, skoro nie jest konkretny jeśli chodzi o umówienie się? wiesz np wczoraj....rozmawiamy jak zwykle o stałej porze, nagle ja mu cos tam mówię o tym co będę robić w czwartek...on coś tam od siebie i że w piątek kawa;) ucieszyłam się, ale nie podtrzymał tematu, tak kilka razy już po prostu nie ma nic konkretnego, nie powiedział np: może chciałabyś iść w piątek na kawę o 18? wiecie o czym mówię? no ale jednocześnie codziennie smski, gadu gadu i rozmawia nam się przemiło.....niestety dodam że nie znamy się długo jeszcze nie ma dwóch tygodni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie leciala
no własnie, czyli nudzi mu się i pisze:D jak tobie sie nudzi tez pisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiąca zagadek
myślałam, że wreszcie będzie inaczej:( ale on na serio CHCE ze mną rozmawiać:( nie wiem o co w tym wszystkim chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym nie leciala
jakby chciał na serio to by rozmawiał w 4 oczy. Juz dawno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nie zagadka tylko
niepowazny takich debili jest tysiace wiec nie trudno o takiego jest Toba srednio zainteresowany moze ma na oku kilka i czeka na cos .... ? nie wiadomo co mu chodzi po glowie jednak normalny facet ktory wie czego chce proponuje spotkanie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiąca zagadek
wiesz jak to jest, nadzieja umiera ostatnia.....zwłaszcza że bardzo ale to bardzo ja sama jestem nim zainteresowana.....niestety:( czy powinnam w takim razie dać mu jakoś do zrozumienia że nie chcę już dłużej czegoś takiego ciągnąć? Jak to zrobić? nie mogę tak po prostu przestać się do niego odzywać i nie odpisywać na smsy. W głębi duszy wiem, że możesz mieć rację że tak piszesz.....jakby chciał to by się ze mną umówił....konktretnie i rzeczowo:( ale jednak wciąż mam nadzieję, że może to dla niego za wcześnie albo coś w tym stylu itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiąca zagadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiąca zagadek
Jeśli ktoś z Was tutaj przeżył lub przeżywał podobne rozczarowania w życiu to wie jakie to jest przykre.... Rodzi się nadzieje, gdy się z kims dobrze rozmawia gdy wreszcie można sobie pomyślec; kurcze wreszcie jakiś fajny facet, sprawia wrażenie innego niż wszyscy itp. Rodzi się ta cholerna iskierka nadziei wiem wiem - matka głupich. I myślimy sobie, matko....może wreszcie mam szansę na coś normalnego, może sie uda, dlaczego ma sie nie udać, skoro tak dobrze nam sie rozmawia itp.... Dzisiaj będzie decydujący wieczór z mojej strony. Wóz ablo przewóz. Jeśli wreszcie powie mi coś konkretnego na temat naszego spotkania o którym przecież wspomiał...puszczę w niepamięć to że się przejmowałam. Nie będę się kto wie jak nakręcać ale przynajmniej będę się cieszyła z tego że poznam go na żywo..... Jeśli nie jednak, to nie będę się już do niego odzywać. Nie będę odpisywała na wiadomości gg ani na smsy. Nie chcę ciągnąć czegoś takiego, najbardziej w świecie nie lubię niejasnych sytuacji i tego że nie wiem na czym stoję......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiąca zagadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile on ma lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiąca zagadek
on ma 28 lat ja 24.5 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ile on ma lat
dziwne taki stary, myslalam ze to jakis maloalt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
Wiesz prawda jest taka, że jak facetowi zależy to poruszy niebo i ziemię by się z Tobą spotkać. On jakoś mało aktywnie dąży do spotkania. Albo chce to zostawić jak jest bo boi się konfrontacji swoich wyobrażeń z rzeczywistością albo po prostu pisze z Tobą tak o, a przy okazji jeszcze z innymi Paniami, przebiera, wybiera. Albo traktuje to tylko jako rozrywkę czyli trochę poflirtuje bo mu się nudzi. Zaproponuj może ty spotkanie. Jak sie wycofa, wiesz już co masz myśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffrrrrrrrrrrr
rozwiaz to raz na zawsze - nakieruj rozmowe na temat spotkania i nie odpuszczaj. Spotkanie na zywo to podstawa, pisanie bajek moze trwac latami. Niegotowy na spotkanie? Tzn. co, fobie ma spoleczna, czy co? Ale gotowy na pisanie i nawijanie makaronu na uszy jest, tak? Jak sie bedzie migal od spotkania to go olej, moze nie ma dobry powod, np. 48 lat a nie 28 a do tego zone i troje dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiąca zagadek
hegenaa, chciałabym ale ja nie jestem od proponowania....co jak co ale to należy do faceta....takiego któremu zależy oczywiście, tak było jak świat światem.....nie wierzę w jakąś nieśmiałość czy coś w tym stylu.....jak chce to się spotka, zaproponuje ot i cała filozofia.....ja tylko wciąż mam nadzieję że on po prostu potrzebuje czasu itp że nie jest w gorącej wodzie kąpany......ale dzisiaj ostateczność, nie pozwolę się tak zwodzić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucjan B
droga autorko nielubiąca zagJa miałem podobne początki. Poznałem w necie dziewczyne na jakims forum cy cuś, po paru dnaich gadaliśmy już na gg. Mieszka niedaleko ale nic nie chciała powiedzieć, po może 3 tyg. umówiliśmy się na kawe, a teraz już się widujemy od około 3 mc. Dzisiaj znów do niej jade do domu :) kuj żelazo póki gorące adek, zaproponuj spotkanie, a jak nie wyjdzie trudno. POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a gdzie jest napisane ze to nalezy do faceta? Dziewczyno:) sama napisalas ze cos tam wspominal moze wlasnie liczyl ze podtrzymasz rozmowe w tym kierunku i sie spotkacie together:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiąca zagadek
frrrrrrrrr- dobrze piszesz, muszę nakierować rozmowę na spotkanie, tylko nie wiem już jak mam to zrobić.....ale jeśli uda nam się dzisiaj pogadać to chciałabym tylko na serio już mi brakuje pomysłów.... wczoraj nt spotkania nie było nic, ale przed wczoraj wyglądało to tak, że zapytałam sie go czy był już na avatarze, on ze był, ja że jeszcze nie ale chciałabym pójść, on że możemy iść razem, ja że no ale przeciez już widziałeś, on że no to nic nie szkodzi taki dobry film jeszcze raz......;) myślałam że podejmie temat albo zaproponuje jakiś inny film a on - zmiana tematu..... później mówi tak: wiesz tak myślałem, że dobrze byłoby się zobaczyc może w czwartek albo piątek i pójść gdzieś np na kawę, co o tym myślisz? ja się ucieszyłam i myślę sobie no wreszcie-zobaczymy się;) i mówie mu że w czwartek jestem trochę zalatana wieczorem ale piątek mi pasuje jak najbardziej. No i on koniec i znowu zmiana tematu......zero konktretów....... później rozmawiamy już pod sam koniec, pyta się mnie czy byłam na aerobiku (bo wie że chodzę) ja mu mówię że oj nie dałam rady, pewnie pójdę dopiero w czwartek....on na to: no a w piątek kawa;) ja chciałam pociągnąc temat i pytam się: - taaa? (żeby wyciągnąć od niego jakieś konkrety) a on znowu nic na ten temat i zmiana tematu.....normalnie nie wiem już nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucjan B
jakas pizda za przeproszeniem a nie facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffffrrrrrrrrrrr
ha ha, to nastepnym razem nie pytaj "taaaa?" jakbys byla ze szkoly specjalnej, sorry, ale tak to brzmi. Zapytaj gdzie i kiedy. Jak znow zmieni temat to wroc do tego, przycisnij go. Zapytaj jak w koncu sie umawiacie, bo chcesz zrobic plany na weekend. Konkrety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
MOże walnij prosto z mostu: to może w piątek o 17 się spotkamy w..(tu podaj jakieś miejsce) wreszcie na tą kawę którą mi od dłuższego czasu proponujesz? Wreszcie byłaby okazja pogadać na żywo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiąca zagadek
frrrrr - masz rację, aż się ośmiałam;) z tego, oczywiście nie zapytałam taaaaaaaaa????? heheh tylko taak?? i dodałam buźkę ale to rzeczywiście mogło wyglądać nie teges, to jest tak że przez to cholerne gg nie widać wyrazu twarzy, mimiki itp, nie da racy nawet normalnie poflirtować, no mniejsza o to....jeśli uda nam się dzisiaj pogadać to go przycisnę, jeśli nie to dam sobie spokój całkiem, ale nie powiem żeby nie było mi przykro:( tak czy inaczej uważam że facet na serio powinien bardziej zabiegać, jeśli nie chce żadnej znajomości ze mną to po co w ogóle zawraca mi głowę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT
A jak wygląda może jest brzydki i nie wie czy Ty zechcesz się spotkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiąca zagadek
moskala pewnie masz rację, ale co ja poradzę na to że czułabym się trochę jak desperatka i taka baba ktora się narzuca....ale moze masz rację może obrócę to w ten sposób że to ON mi zaproponował a ja się tylko pytam o szczegóły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
MOże on to twoje taaa zrozumiał jako takie znudzenie tematem :P i zrejterował :P Sama wyznacz czas i miejsce i zapytaj co on na to. działaj zamiast się potem tu zastanawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pisząc...
"taaa?" strasznie pociągnęłaś temat;) Lepiej było napisać "Tak? A o której i gdzie?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nielubiąca zagadek
ze zdjęcia oczywiście mniej widać niż w realu, ale uwazam że z tego co widzę jest całkiem przystojnym facetem , oczywiście nie gwiazdorem filmowym ale takich nigdy nie szukałam, mi też kilka razy powiedzial że mu się podobam, że ładnie wyglądam na zdjęciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×