kolejny facet zagadka mi się trafił

no faktycznie," taak?" to brzmi calkiem ok.:) tez sie osmialam :) coz zrobisz, w sieci jest pelno gawedziarzy... Jak facet unika spotkania to jest oczywiste, ze cos nie gra, najczesciej cos ukrywa, jakis drobiazg typu rodzinka ;) Przycisnij go z tym spotkaniem i sie przekonasz, czy ona jest naprawde zainteresowany TOBA czy po prostu lubi sobie niezobowiazujaco pogadac z laskami (tak, w liczbie mnogiej) na necie.

Facet ma zonę a pisaniem z Tobą urozmaica sobie życie!

macie rację laski;) tylko że ja sie zawsze boję żeby gość nie pomyślam że się narzucam. Mam schizy na tym punkcie po prostu. Dlaczego nie zachował sie jak mężczyzna i sam nie napisał: no co może w piątek o 17 tu i tu? przeciez na to na pewno nie odpowiedziałabm taak?;) heh....zawsze tak jest ze tacy na których mi nie zależy i z którymi nie chcę sie spotkac,wydzwaniają co chwilę i mówią konkretne rzeczy o spotkaniu itp.....tylko ze ja już od jakiegoś czasu nie robię nic wbrew sobie i tak to wszystko wygląda:(

gdy znow rozmowa zejdzie chocby troche na temat spotkania - chwyc ten watek i nie puszczaj, az uzyskasz konkrety: czas+miejsce.

Przycisnij go z tym spotkaniem i sie przekonasz, czy ona jest naprawde zainteresowany TOBA czy po prostu lubi sobie niezobowiazujaco pogadac z laskami (tak, w liczbie mnogiej) na necie. i od wszystkich bierze nr telefonu i wysyła smsy?:( dlaczego ludzie tacy są.....

w tym, ze zamiast poznawać ,spotykac ludzi w normalny sposób, jak od wieków sie ludzi poznaje i psotyka, czyli OSOBIŚCIE, przywiązujecie wage do zdalnych środków komunikacji dlatego taka lipa jest

dobrze robisz, ze sie nie narzucasz, tez uwazam, ze to facet powinien pierwszy proponowac spotkanie. To jego meska rola. Tylko ten Twoj koles jakis malo meski pod tym wzgledem jest.... Moze jest niesmialy ;) W sumie to on zaczyna temat spotkania, ale nie kontynuuje, jakby czekal na ruch z twojej strony, moze sie boi, ze bedzie zbyt nachalny?

a może zrobić coś takiego: zagadać do niego w ten sposób: wspominałeś coś o spotkaniu jutro czy na weekendzie, jak tam z Twoim czasem, dasz radę, bo mam się spotkać ze znajomymi i nie wiem kiedy w związku z tym:) (trochę tak go podejść zeby se nie myślał że siedzę w domu;)) co myślicie o tym?

spokojnie mozesz go spytac co z tym piatkiem, czy jestesmy umowieni, bo chcesz sobie popoludnie zaplanowac. W koncu to on pierwszy zaproponowal piatek, Ty tylko pytasz o szczegoly.

:D widze, ze mysli nam ida tymi samymi torami

no a jak będzie coś kręcił to dam sobie spokój:( i tak mam wrażenie że nic z tego nie będzie:(

No spróbuj, trochę odwagi. Stracisz niewiele a przynajmniej nie będziesz się już zadręczać. Lepiej wiedzieć na czym się stoi. Jak będziecie gadać to po prostu przejmij inicjatywę i zapytaj. Jak mu powiesz, zeby się określił bo nie wiesz czy się spotkać ze znajomymi to trochę brzmi jakbyś mu łaskę robiła. Może najpierw delikatnie coś że weekend się zbliża i zapytaj czy robi coś ciekawego bo masz potrzebę jakiegoś wyjścia.aaa no własnie przecież mieliśmy się na kawę umówić o i dalej pójdzie jakoś. dowiesz się przynajmniej jak to z wami jest

Ja też bym czekał

Intuicja to swietna rzecz. NIe martw sie, po co Ci facet, ktory nawet umowic sie nie potrafi? Tez cierpialam przez roznych facetow, wciaz sobie wmawialam, ze cos glupio powiedzialam, ze sie narzucalam, albo ze bylam za chlodna, za duzo gadalam, albo za malo... Jak poznalam mojego przyszlego meza, to wszystko dzialo sie samo, okazalo sie, ze jestem wspanial, cudowna, sexy itd :) Jak sie trafi ten wlasciwy facet, bedziesz sie smiala z tych rozterek, ktore masz teraz.

Jak sie trafi ten wlasciwy facet, bedziesz sie smiala z tych rozterek, ktore masz teraz. jak się nie trafi to nie będzie do śmiechu:( dzięki dziewczyny tak czy inaczej, dzisiaj działam:)

Jak nie ten to koniecznie i tak jakieś plany na pt wieczór sobie ustal, weekend się zbliża nie warto siedzieć wtedy w domu, może w realu poznasz kogoś fajniejszego?

powodzenia :) napisz potem jak Ci poszlo.

juz jestem po pracy, ale ma być na gg dopiero ok 21.00 dam Wam znać, jasne

nie ma go jeszcze na gg wiecie....zawsze był już o tej porze, nawet wcześniej

dziewczyny ratunku błagam nie wiem czy dobrze zrobiłam ehhhhh;) napisał mi smsa że niestety nie może być dzisiaj na necie bo ma wyłączyny jakaś awaria albo coś w tym stylu, nie wiem ile w tym prawdy napisalam mu: a tak poza tym to co słychać? jakieś plany na weekend? wspominałeś coś o jakiejś piątkowej kawie..... dobrze zrobiłam?

nie wiem czy dobrze napisałam, czy aby nie zabardzo wprost jeny na razie nic nie odpisuje....dam Wam znać, ale coś czuję że sobie leci w kulki, pewnie mysli jakby tu się jej pozbyć

sz a nie jakies banialuki i niezdecydowanie

właśnie dzwonił i umówił się ze mną na jutro....kurcze no niby dobrze,ale nie wiem hehe....po prostu już wolę z nim pogadać i zobaczyć na żywo jak będzie hmmm co o tym sądzicie wszysktim?

bardzo dobrze zrobiłaś :)

heh....no niby....wciąż mam wrażenie że się trochę narzuciłam.....ale z drugiej strony to on wspomniał o spotkaniu no i jakby nie chciał to by wymyślił coś że mu nie pasuje.....czas pokaże