topik dla ex-ulezakowanych czyli zycie po poronieniu

Ja jestem ponad dwa miechy po zabiegu, myślę ze bedziemy próbować w kwietniu, chce sie wyrobic ze wszystkimi badaniami.. A ty namanowcach robiłaś jakieś badania?

no własnie nie robiłam, nie wiem czy powinnam. Poroniłam pierwszy raz ( mam nadzieje,że jedyny). Robil mi lekarz usg w dni plodne i wszystko grało, pękał pechrzyk itd. A jakie powinnam zrobić badania? A Ty Kasja dostałas miesiaczke samoistnie? A długo czekałas...ja szczerze wyblagalam te luteine bo czekalam na miesiaczke juz 5 tygodni i teraz sie zastanawiam czy dobze zrobilam

Jeśli chodzi o badania to w twoim przypadku rzeczywiście lekarze nie zalecają ich, ja po pierwszym też zadnych nie robiłam. A jeśli chodzi o @ to ja miałam zabieg i równiutkie (no prawie bo najpierw zaczelam plami) 4 tygodnie poźniej dostałam miesiączkę. U Ciebie widzę że było poronienie samoistne, ale jeśli do tej pory nie masz @ to może powinnaś isc do innego lekarza?

aha jeszcze jedno luteina nie zaszkodzi Ci , więc nie przejmuj sie ze ją bierzesz...

Bo lekarz Kasja dał mi te luteine na wywolanie miesiączki, biore 7 dni po dwie i mam czekac na plamienie. Chciałabym zeby wszystko wrócilo do normy bo planuje zajsc w ciaze w pierwszym cyklu po miesiączce :) tylko tak głupio gadam, zajscie w ciaze kosztowalo mnie mnostwo czasu i nie sądze zeby teraz- skoro znowu jestem na poczatku- udalo sie predzej

Namanowcach, Ja Ciebie doskonale rozumiem. Po pierwszym poronieniu nie chciałam zachodzić od razu w ciąże moze był to błąd, ale musialam wtedy zmienic prace skonczyc studia... A kiedy sie znow zdecydowalismy minely 3 lata i znowu klops, Chociaz tym razem dosc ladnie sie wszystko rozwijalo (mam na myśli moją fasolkę) przyrosty HCG były bardzo dobre az do krwawienia :( Ja oczywiście chce zrobic wszystkie badania, albo jak najwiecej , ale i tak mam nadzieje ze następnym razem bedzie ok... Szukam obecnie dobrego lekarza z łodzi, bede was informowac na bieżąco o swoich doswiadczeniach.

pozostaje nam tylko dalej cierpliwie czekać..tylko z tą cierpliwoscia to naprawde roznie ;}

Witajcie,jestem tu nowa :-( Jest mi bardzo przykro,że to Was spotkało.Ja sama jestem mausią Aniołków...Tylko ze Wy jeszcze przytulicie swoje Maleństwa a ja nie :-( Po stercie badań okazało się że nie mogę mieć dzieci.Mój mąż jest załamany,boję się o nasze małżeństwo.Wszystko się sypie... Pozdrawiam i przytulam :-)

a dlaczego dostałas informacje,że już nigdy? na jakiej podstawie? Wiem,że nawet są sytacje w ktorych (przepraszam za sformulowanie) przypadki beznadziejne cudem stawały się matkami

czas wznowić temat, jest ktos moze zainteresowany?

do ----> juz nigdy ich nie przytule---- przykro mi z powodu twoich 4 aniolkow, wiem jakie to straszne. Jesli ci to nie sprawi przykrosci to napisz dlaczego lekarze wydali wam taki wyrok?? Mi lekarze jeszcze do niedawna tez mowili ze raczej nie mam co liczyc na dzieci, a zaszlam w ciaze i to naturalnie! Co prawda serduszko przestalo bic mojemu aniolkowi w 8tc ale jest nadzieja, ze jeszcze zostane mama. Nie trac nadziei, uwierz, ze cuda sie zdarzaja.

Mam wade wrodzona macicy,źle ułożona i w ogóle.Na papierku ze szpitala pisze że to nie da mi donosić i urodzić dziecka.

Mam wade wrodzona macicy,źle ułożona i w ogóle.Na papierku ze szpitala pisze że to nie da mi donosić i urodzić dziecka.

Do już nigdy ich nie przytulę Polecam Ci stronę http://www.dominik.salezjanie.pl/ oczywiście jeśli jestes wierząca, oraz http://adonai.pl/nieplodnosc/?id=10 Nie trać nadziei, czasami cos co jest beznadziejne staje się możliwe.

nie wyobrażam sobie takiej sytuacji..to po prostu dramat zabrac komus nadzieje

Dostalam okres! Nareszcie, po dolkladnie 28 dniach, wiec idealnie. Teraz jeszcze kilka podstawowych badan typu prolaktyna i tarczyca, posiew i zaczynamy. Co u Was Dziewczynki

Milva, też jak Ty chcialabym wreszcie napisac ze dostałąm..ja wciąż czekam ;) biore te luteine i zostaly mi jeszcze 3 tabletki. Teraz mozesz sobie wszystko zaplanoac od poczatku :)

Namanowcach, 2 dni po odstawieniu luteiny, no góra 4 ;) masz @ jak w banku:) Zatem przed Tobą jeszcze góra tydzień:) I super, że tylko tyle:) I też od początku:) Jeszcze ten cholerny posiew muszę zrobić i za jednym zamachem od razu cytologię i z tym gigaplikiem badań pójdę do lekarza, może trafię tak 12-13 dc to od razu powie, czy jakie pęcherze urosły:):):) Kariotyp odbieram za tydzień ale jakoś o tym nie mysle, może dlatego, że na jego wynik nie mam wplywu i jakby coś nie tak - też nic nie naprawię:) Co slychać u reszty?

kurcze dziewczyny a u mnie ciiiiiiiiiiiiiiiisza, nie ma okresu i sie nawet nic na to nie zanosi...a to juz miesiac od zabiegu...

ex ulezakowana to idź prędko do lekarza niech da Ci luteine na wywolanie.Mój lekarz powiedział,że sie nic nie stanie jak sama wywolam okres. Nie jest to jakaś nadmierna ingerencja. Jak sie bardzo niecierpliwisz to poproś o te tabletki. Ja z receptą zapłaciłam za nie 3,40 zł . Sama dziś wzięłam ostatnią pigułe i teraz sobie czekam :)

----namanowcach---- ja nie mieszkam w polsce i tu lekarze niechetnie przepisuja hormony, okres ma sam nadejsc i koniec-natura wie kiedy on ma byc! tak tu mi powiedzieli! czy luteina to tez progesteron? bo ja mam jeszcze te hormony z podtrzymania-z 10 tabsow jeszcze mam to moze moglabym je wziac na wlasna reke?

Dzien dobry. Witaj Ex -ulezakowana:) oraz inne dziewczyny na topiku. Ex pomimo, ze znamy sie tylko wirtualnie to stalas mi sie kolezanka i od czasu zalozenie toipku czytam co u ciebie slychac. Nie pisalam, bo nie chcialam ci sie narzucac i pozatym dziewczyny, ktore przeszly niedawno przez to samo wiedza wiecej na ten temat. Z tym okresem to postaraj sie nie martwic za bardzo, czasem jak czytalam trwa to dosc dlugo zanim sie znowu pojawi i ureguluje. A moze rzeczywiscie sprobuje poprosic lekarza o cos na wywolanie, choc nie wiem czy w Niemczech przepisuja - w Anglii nie. A tak poza tym to zrob sobie na wszelki wypadek pewnien test - sama wiesz nigdy nic nie wiadomo:) Zyczylabym Ci tego z calego serca. U nas bez zmian. Dni troche dluzsze - nareszcie! - ale wraz z wiosna pewnie pojawia sie niezle ulewy. To juz standard szczegolnie kwiecien jest zapadany i zachlapany. Nawet Krolowa nie obchodzi wtedy swoich urodzin tylko oficjalne obchody sa w lipcu:). Bylas moze ostatnio w kinie na czym fajnym. Najwyzszy czas aby sie w koncu wybrala tylko nie mam ochoty isc na jakas beznadzieje. Sciskam i pozdrawiam, 3mam kciuki aby juz wkrotce pojawilo sie na tym topiku mnostwo podwojnych kresek

ex ulezakowana, tak to progesteron ale nie radzilabym Ci brać tak na własną rękę. Tak jak mowialm, moj lekarz stweirdził,że czasem coś sie blokuje w organizmie i okres nie nadchodzi w dodatku często organizm "mysli" ze nadal jest w ciazy i dlatego nie ma menstruacji.

do-----> do ulezakowanych----- fajnie cie znowu "widziec" wirtualna kolezanko. Powiem tak, psychicznie mi jakos tam leci, nie mysle nonstop o tym co sie stalo. Spotykam sie z kolezankami, pracuje i dzien leci jak szalony. Niedawno mielismy rocznice slubu z mezem i wlasnie bylismy w kinie. Zawsze chodzimy na rocznice do opery ale w tym roku to tak na luzaka bylismy na komedii w kinie i swietowalismy z wiadrem popcornu i 2 butelkami piwa(gdzie ja piwa nigdy nie pije, wole wino) ale w ten dzien mi bardzo smakowalo hihi. Ogladalismy komedie z Hugh Grantem i Sarah Jessika Parker (Did You Hear About the Morgans?) posikalam sie ze smiechu, fajnie bylo. Teraz chcemy sie na Sherlooka Holmsa wybrac bo ma byc tez ciekawy i Londyn w nim pokazany ponoc jest przepieknie. Dziekuje za rady zwiazane z wywolaniem okresu, do lekarza na razie nie chce isc, mam serdecznie dosc lazenia tam. Poczekam jeszcze.

Witaj Ex - naprawde sie ucieszylam, gdy przeczytalam, ze czujesz sie juz lepiej psychicznie. Wiadomo na to trzeba czasu, ale Ty idziesz w dobrym kierunku - dobrze, ze masz prace ktora lubisz, kolezanki i meza, ktorzy z tego co piszesz potafia cie wsprzec i zrozumiec:). Nie dziwie ci sie, ze nie chcesz chodzic na razie po lekarzach, to rzeczywiscie moze wykonczyc. Okres predzej czy pozniej nadejdzie - trzeba cierpliwosci - wiem latwo mowic, tez naleze do tych osob, ktore wszystko musz miec natychmiast, ale czasem trzeba odpuscic i czeeeeeekac:(. A w Niemczech widac nie roznia sie podejsciem do Anglikow i zdaja na nauture. Na wlasna reke zas lepiej z lekami nie kombinowac, bo mozna sobie zaszkodzic a w internecie informacje czasem sa b sprzeczne i chyba nie zawsze mozna im 100% ufac. Dziekuje za podpowiedzi filmowe - tu juz to chyba jakis czas temu bylo w kinach - nawet nie mam kiedy repertuaru sledzic - z reklam na autobusach czerpie wiedze. Zastanawialam sie nawet nad ty,mi MOrganami i moze pojde, choc musze przyznac, ze ostatnio Hugh Grant dziala mi na nerwy. Jesli chodzi o Sherlocka to swego czasu namietnie zaczytywalam sie w ksiazkach o jego przygodach - wiec moze i film mnie wciagnie. A co do Londynu to nie watpie, ze pieknie wygladam, Anglicy potrafia sie zareklamowac - u mnie decyzja o pzreprowadzce byla podyktowana rowniez tym angielskim czarem - Agatha Christie, Nothing Hillem, Bridget Jones itp. rzeczywistosc troszke inaczej wyglada - Londyn tak jak i wiekszosc miast angielskich pieknie wyglada z pewnego oddalenie ale sa to tak naprawde dosc brudne miasta - chodzac trzeba patrzec pod nogi, zeby nie wdepnac w jakies obrzydliwsto rowniez zwyczaj wystawiania smieci przed lokalami nie sprzyja estetycznemu wygladowi ulic. Oprocz tego kwiatki typu 2 krany, wyjatkowo zimne lazienki, dziwne systemy ogrzewania :). Nadal lubie tu mieszkac ale niektorych romantycznych wyobrazen wyzbylam sie raz na zawsze:) KOncze, bo sie strasznie rozpisalam pozdrawiam Cie serdecznie :)

Do wszyskich innh dziewczyn z topiku - pozdrawiam rownie serdecznie. Prosze nie czujcie sie ignorowane, czytalam Wasze wypowiedzi, nie wtracam sie gdyz Wy wiecie na ten temat znacznie wiecej niz ja i nie chcialabym pisac nic nie znaczacych ogolnikow. zycze Wam wszystkim wszystkiego najlepszego i 3mam kciuki aby wasze starania o dzieci zakonczyly sie szczesliwie. Trzymajcie sie dziewczyny, glowy do gory, bedzie dobrze:)

Czesc Wam dziewczyny ,to ja wakame .Ja czekam na okres i mysle ,ze go dostane prawidlowo 27 cykl.A juz myslalam ,ze mam czekac az 6 tygodni ... Pozdrawiam serdecznie

cześć..ja dzis dostałam miesiączkę okupioną potwornym bólem menstruacyjnym -w każdym razie już jest ! :)) zaczynam od nowa

Namanowcach, mimo Twego bólu cieszę się razem z Tobą:):):):):) W środę do genetyka bo są już kariotypy. Odebralam wyniki wszystkich badań - prawidłowe.. żadnych przeciwcial,itp. Jeszcze posiew itp. i w przyszlym tygodniu do lekarza na USG. Ale w weekend już się postaramy:P

Milva, to bosko,że już weekend możesz próbować..ja dopiero 8/9 marca . Miejmy nadzieje,że ten wiosenny miesiąc przyniesie nam szczescie!! :)