podwyższona prolaktyna??kto dołącza do mnie??

Mam hiperprolaktynemię....Leczę się już od dwóch lat...co miesiąc zażywam tabletki..Nie powiem jest to uciążliwe... Nie wiem jak sie obecnie sprawy mają,bo powiem szczerze,że tylko raz miałam pobieraną krew aby zbadać m.in steżenie prolaktyny... Wydaje mi się,że to za mało.Mam żal do lekarki,że tak mnie niepoważnie potraktowała..powinna co jakiś czas przynajmniej co 2-3miesiące kierować mnie na badania krwi,aby sprawdzic czy coś się zmienia.. Pamietam,że kiedyś kilka razy próbowałam odstawić leki i zobaczyć czy dostane okres naturalnie bez prowokowania lekami no i raz sie udało,ale na następny miesiąc już nie....Po jakimś czasie znowu powtórzyłam i dalej nic...Do tej pory biąre tabletki... Przyznam się też,że zdarzało mi się nie brać ich regularnie..:(czasami barkowało mi sił po prostu,wydawało mi się to bez sensu...Nie wiem czy to miało/ma jakiś wpływ na ogólne leczenie...Mam ogromną nadzieje,że nie,że nie pogorszyłam nic taką lekkomyślnością... Nie byłam już długo u gin....teraz postanowiłam,że zmienię lekarza...choć boję się tego wszytskiego....Dziewczyny macie podobny problem??popiszecie ze mną??????

cześć, tak ja mam... podwyższoną prolaktynę i jeszcze inne hormony, a miałaś badaną prolaktynę po MTC?

Nie wiem za bardzo co to jest MTC....?

to jest taka tableta która nazywa się jakoś tak: metoklpramid i nazywana jest (obciążeniem organizmu). i sprawdza się wtedy prolaktynę.

rozumiem, że jak miałaś badaną prolaktynę to byłaś na czczo i dziń wcześneij nie uprawiałaś seksu ani nie miałaś podrażnionych sutków?

To w takim razie nie miałam czegoś takiego...Ja miałam tylko normalnie pobierana krew i z wynikami szłam do swojej ginekolog....Ona odrazu przepisała mi leki: Bromergon i Lutelina50 ...bierzesz moze tez takie?? Jakiś czas temu postanowiłyśmy,że mam odstawić na próbę Bromergon i tylko Luteinę zażywać,od 16dnia cyklu dwie tabletki przez 10 dni i zawsze po tym dostaję okres... Przyznaję się,że ja biorę tylko jedną taką tabletkę przez te 10 dni... Nie wiem czy dobrze robie ale w każdym bądź razie okres i tak dostaję potem.

wiesz co ja to chyba mogłam zjeść rano,nie musiałam być na czczo..dziwne bo wszędzie piszą,że lepiej na czczo...Seksu nie było.Sutki ok:)

rozumiem. wiesz co ja oprócz tej prolaktyny miałam b. wysokie wyniki DHEA, DHEA-S, androstendrion, prolaktyna, i TSH, i ja dostałam Diane 35. Ale poszłąm do innengo lekarza któy kazał mi ta Diane odstawic zrobić jeszcze jakieś tam inne badania i wtedy zobaczymy co z tymi podwyższonymi wynikami. ale okres normalnie zawsze dostaje. Teraz odstawiłam ta Diane yak nagle przerwałam 4 opakowanie i nie zabezpieczam sie i licze na dzidzie :)

a szybko się denerwujesz, że ta prolaktyna jest wysoka?

acha rozumiem,to troszkę inny problem masz.To TSH to wiąże się chyba z tarczycą...Denerwuje mnie to,że kazdy lekarz inaczej..idzie zglupieć... Skoro zaczęłaś z partnerem starania to szczerze życzę powodzenia:) Ja w sumie mam dopiero 21 lat więc nie myślę jeszcze o dziecku:)ale w przyszłości kto wie:)

przecież za prl się płaci, więc możesz sama iść bez skierowania- koszt ok. 30zł, po obciążeniu nie pamiętam. Musisz tylko wiedzieć, w którym dniu cyklu. Może dziewczyny ci doradzą. A lekkomyślnością ze str lekarki jest odstawienie bro, skoro nie robiła badania :( wiem, że niestety niektóre dziewczyny są skazane na niego wiecznie

też mam 21 lat. ale z tych wszystkich wyników prolaktynę mam bardzooo podwyższoną najbardzije ze wszytskiego.

ja TAK!!!:) właśnie bardzo szybko sie denerwuję:( wiem,że to ma wielki wpływ na tą chorobę...Ta lekarka mi nawet mówiła,że unikać stresu,nie denerwować sie... A mnie tak łatwo wyprowadzic z równowagi..do tego w ostatnim czasie tyle się dzieje w moim życiu,że trudno uniknąć stresu.... Do tego mam czasem napady płaczu,tak z byle powodu...masakra..

ja od lekarza dostałam na recepte tabletki uspokajające, że jeśli wiem, że dziś może mnie czekac sytuacja stresowa to żebym wzięła albo jesli sie zdenerwuj to też żeby uspokoić nerwy.

MINIA85---->>wiem,że to było z jej strony beznadziejne...Nie wiem co ona sobie myślała,jak ona odbierała mój przypadek...Od początku mówiła,że leczenie tego długo trwa,lata.Ale przecież na badanie krwi powinna mnie kierować żeby sprawdzić.

to spoko lekarz,że Ci to przepisał,moja lekarz na to nie wpadła...

rozumiem. to moze zmień lekarza i kontroluj to na bierząco.

Ja tez chorowalam na ta chorobe jeszcze kilka lat temu mialam wynik na czczo 68 przy normie 0.4-25 . Prowadzila mnie bardzo dobra lekarka niestety prywatna od razu dostalam lek parlodel ale zle sie po nim czulam i przepisala mi Norprolac rewelacja, nie dosc ze schudlam to jeszcze choroba ustapila i zaszalm w ciaze :). Jedyny minus jest taki ze za kazda wizyte placilam jej 80zl a koszt jednorazowy leku to 300zl a trzeba wziasc 3 opakowania. Tobie autorko radze zmienic lekarza, bo ta do ktorej chodzi Cie niestety nie wyleczy. A hiperpl. jest powazna choroba ktora moze byc wynikiem mikrogruczolaka przysadki mozgowej. Wiec jezeli masz bardzo wysoki wynik powinnas zglosic sie do neurologa po skierowane na rezonans magnetyczny i ewntualnie tomografie glowy. pozdrawiam

tak właśnie zamierzam..już dawno tak powinnam zrobic ale boję się...takie to krępujące,stresujące...wrrr Nie wiem też jak to rozegrać...bo pewno będzie chciał zrobic cytologie... a ją podobno sie robi po wspólżyciu... No a ja właśnie w sumie nie wiem czy TO zrobilam ze swoim facetem:/ Próbujemy jak do tej pory,nie wiem jak to napisać abys zrozumiała mnie dobrze...Próbowaliśmy tzn NIE wszedł caly we mnie,i nie doszedł....Nie wiem czy przerwał moja blone dziewiczą...nie było żadnego krwawienia,on twierdzi że nie.Ale i tak sie boję bo....to bylo bez gumy..chyba na dodatek mam uczulenie na prezerwatywy:/ fack fack fack....

jagoda369 ----> a gdzie ta lekarka przyjmuje???odpisz proszę Skoro była dobra a przyjmuje w moich okolicach to moze zdecyduje się do niej skoro mówisz że jest dobra

cytologie po stosunku? Jeśli masz małą błonę, to pobierze. A skoro facet w Ciebie wszedł nie powinno być problemu :) błona jest przy wejściu

moja choroba to w ogóle zaczęła sie tak,że przez jakieś pół roku w ogóle nie miałam okresu,poszłam do gin.zrobiła mi USG i wyszło,ze mam tzw.torbiele wiec przepisała mi duphaston i po tym mi to zeszło,ale potem okresu sama od siebie juz nie dostawałam wiec zrobiłysmy badanie krwi i wyszla mi ta hiperpr.

MINIA85--->tak wszedl ale nie do konca...zawsze sie wycofujemy,tzn ja karze jemu:)kiedy zaczyna mnie boleć. Piszesz,że blona jest przy wejściu...Wydaje mi sie to niemożliwe bo w takim układzie moja świetna pani doktor pozbawiłaby mnie dziewictwa swoich zgrabnym paluszkiem dwa lata temu:)Bo w taki sposób mnie zbadała po raz pierwszy.A ja wcześniej nie współżyłam.

Ja jestem z Nowego Sacza moja lekarka jest ginekologiem poloznikiem ale nie endokrynologiem , mimo to wyleczyla mnie z tej choroby dosc szybkobo w jakies pol roku (Norprolac bierze sie na poczatku po cwiartce tabl dlatego tak dlugo mimo iz pisalam o 3 opakowaniach) Badanie PRL powinnas robic w 3dzien cyklu. Cytologia nie ma nic do hiperprolaktynemii.

jagoda369--->> jejku to całkiem niedaleko:) Ale niedogadałyśmy się jak się nazywa ta doktorka:/ mogłabyś mi podać namiary na nią???BARDZO CIE PROSZĘ:) Może mnie też pomoże!!

natalka, napisalas "rozumiem, że jak miałaś badaną prolaktynę to byłaś na czczo i dziń wcześneij nie uprawiałaś seksu ani nie miałaś podrażnionych sutków?" ja mialam wczoraj robione badanie na PRL z obciazeniem, ale nikt mi nie powiedzial ze przygotowujac sie do badania nie moge uprawiac seksu. wiedzialam, ze mam byc na czczo ale wiecej co to ma wspolnego? nie wiem czy zartujesz sobie czy serio piszesz?

raczej serio pisała...

krowa, a Tobie powiedzieli ze trzeba sie wstrzymac?

nie powiedzieli.....daj spokój...mi nawet powiedziała że nie muszę być na czczo...A poza tym ja nie współżyłam w ogóle wtedy:)

to co musialas powtorzyc badanie?