po co ludzie żyją, skoro nie ma różnicy czy sie żyje czy nie

życie nie ma sensu... a jeśli ma , to jaki? odpowie mi ktos?

Ocencie moje zdjęcia :):Dhttp://malter.mondozoo.com

życie to podążanie ku śmierci i nic więcej

www.emo-ewelcia.blog.onet.pl

Życie moim zdaniem ma taki sens. Masz się w nim polepszać i masz znajdować odpowiedzi na Twoje pytania. Dlaczego masz sie polepszać? Bo masz dojść do stanu moralnego , w którym jesteś człowiekiem ...idealnym. Oczywiście jest to niemożliwe, pewnego dnia umierasz, ale Twój obowiązek to stale się polepszać i pewnego dnia ma być Sąd Ostateczny - a pierwszy już po śmierci i tam Cię rozsądzą z tego jaki byłeś...ludzki rzeczmy.

może żyjemy w matriksie?albo jesteśmy senną projekcją jakiejś świadomej istoty?

I to jest wszystko prawda i co to znaczy być ludzkim to też jest dokładnie powiedziane przez Kościół. Dosłownie co do kreski. Ale jacy oni są...nieludzcy, że ludzie popełniają tyle błedów w życiu i nie rozumieją tego tzw. dobrego uczynku. Jacy oni są źli - stąd tylko taki wniosek :( Ale jedynie oni mają to napisane dokładnie - co to znaczy być ludzkim. Czyli? LITOŚCIWYM. Moje zdanie to jest nt. dobroci.

a ma sens życie w M2 z rodzicami bez pracy, wykształcenia , perpektyw, mając chłopaka którego chciałabym poznać kiedy indziej, bo teraz mi on nie na ręke, mając obłudne koleżanki, własciwie będąc samotną wśród tylu ludzi :/

Mi pewna uduchowiona osoba odpowiedziała że życie to cudowny proces biologiczny, kiedy takie pytanie padło z mojej strony. Czyli co Nami ludźmi kierują zwykłe popędy biologiczne, a życie oparte jest na funkcjonowaniu naszych organów, a my sami tych funkcji nie rozumiemy bo nikt ie zdaje sobie sprawy, że np. ruszając ręką przez nasz mózg przepływa masa informacji które rozsyłane są do całej reszty organów.... To ma sens.... tak powiedziała mi pewna mądra osoba....