Jeśli nie ciąża to co?

Dziś mój 35 dc, okres spóźnia mi się 7 dzień. Od wczoraj mam lekkie plamienie (dziś słabsze niż wczoraj). Robiłam dwa testy ciążowe, 6 dni temu-rano (pre-test płytkowy) i dzisiaj-po południu (jakiś za 3 zł z Auchan paskowy). Oba negatywne. Nie jestem w ciąży, więc pozostaje tylko jakaś choroba lub dziwnie duże przesunięcie moich zawsze regularnych cykli... Zaczynam się tym wszystkim martwić. A do lekarza pójdę dopiero we wtorek (bo wtedy przyjmuję moja ginekolog). W sumie mogłabym zrobić sobie badanie krwi, ale wydaje mi się że nie ma sensu skoro 2 testy wyszły negatywne... Póki nie byłam u lekarza, chciałam zasięgnąć Waszych, obiektywnych opinii... Pozdrawiam.

:)?

hej:) jesli robilas test 6 dni temu rao, to byl dopiero 1 dzien po spodziewanej @.. zawszesnie.. zrob ponowny test ale nie taki zwykly, polecam pink test lub bobo test.. są niezwykle czułe.. i zrob ten test z pierwszego porannego moczu. mi ciąże wykazal test 8 dni po spodziewabej @ i jeszcze byla druga kreska itak słaba.. powodzenia;*

Ehhh, tak właśnie teraz czytam i czytam, ale nie chcę się nastawiać :( A do tego doszedł strach że mam jakąś torbiel albo inną chorobę powodującą brak okresu... A ja chciałam mieć dzidziusia.

A ja zawsze jak mam stres to nie mam okresu a ostatnio mi sie hormony rozlegulowaly i tez nie mialam. Uwazam ze jesli testy wykazaly brak ciazy to jej nie ma robilam nie raz i jak bylam w ciazy to nawet popoludniu mi wykazal a jak nie bylam to nic nie wykazal.

To wcale nie musi byc nic powaznego

Oby. Ale szkoda że ciąży znowu brak. Spóźniający się okres dał mi nadzieję. :(

to czy i kiedy wykaze test hormon zalezy od organizmu.. ja ci radze kupic test i zrpbic raz jeszcze z porannego moczu, albo isc na bete..co ci szkodzi, po co sie bedzoesz martwic