Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wegfwegf

Teściowa przeszła samą siebie!!!!!

Polecane posty

Gość wegfwegf

Jestem strasznie uczulona na dwie rzeczy: paprykę i rzodkiewkę. Kiedyś po zjedzeniu papryki prawie zeszłam z tego świata. Teściowa wiedziała o tym, że ja nie mogę tego jeść. Dwa dni temu zaprosiła nas na kolację. Była sałatka warzywna z majonezem, każde warzywo wygląda tak samo i była papryka. Dopiero za jakimś 4 widelcem sałatki zorientowałam się że jest tam papryka. I co? Teściowa stwierdziła że przesadzam, że chciała mi udowodnić że ja symuluję bo nie ma uczulenia na pokarm! Mam plamy na całym ciele z wysypką. Na języku powyskakiwały mi bąble. Ale oczywiście według tej bay to jest udawane! Sorry ale musiałam się wygadać! Nie sądziłam że matka mojego męża będzie chciała mnie zabić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość echhhhhh
no wredna baba, zapros ja na kolacje jakiegos dnia i dosyp tabletki an rozwolnienie do jej herbaty i niech siedzi w toalecie cala noc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wegfwegf
On powiedział jej trochę do słuchu... Ale chyba nawet się nie przejęła. Kazał jej przeprosić to stwierdziła że za próbę udowodnienia prawdy się nie przeprasza. On był bardziej przerażony niż ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że jest po Twojej stronie, a nie jakiś pantoflarz. Nie dziwię mu się, że był przerażony. Ja, jako wstrętny, wrednowaty babiszon mściłabym się tak, jak podpowiadają dziewczyny - nie wyszłaby ode mnie z domu nie mając w przeciągu dwóch godzin solidnej biegunki :D A u niej nic bym już nie zjadła. Moim zdaniem, skoro wiedziała o alergii i chciała Ci coś udowodnić nie liczy się z tym, że mogło Ci się stać coś poważniejszego. Pokaż jej wysypkę i podziękuj, wręcz też paragon za leki - wywołała alergię, niech ją leczy :P A na następnym obiedzie zagaj "innych też mamusia próbowała otruć? to jakiś chrzest bojowy?" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wegfwegf
Kiedyś to był szpital... Miałam poważne problemy z oddychaniem z powodu obrzęku jamy ustnej i krtani. Był nawet respirator. W tej sałatce ile mogłam zjeść tej papryki, 4, 5 małych kosteczek? A efekt taki jakbym się po polu pokrzyw przetoczyła. Głupia baba nie zdaję sobie sprawy z tego... Ja no cóż, nie puszcze chyba jej tego płazem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow tak jak w tym filmie 'Sposób na teściową' ;d ona tez miala uczulenie na cos nie pamietam na co... bodajże na orzechy??? dobrze mówię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijni
Ja bym jej dała popalić, że szok. Zniscyc ja to za malo ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak na orzechy -

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję:( Jak tak można??? Ale moja też jest nie lepsza:( Doskonale wie,że nie jem ŻADNEGO ciasta! A mimo tego co jakieś spotkanie u nich czy zjazd rodzinny przy wszystkich namawia mnie do zjedzenia ciasta... jak odmawiam to z tekstem: no tak..od teściowej to nie ruszy:/ a ja jak zawsze muszę jej powtarzać,że nawet tortu weselnego nie jadłam bo nie lubię!! wrrr ..... wie,że nie zjem zimnego mięsa do gorących ziemniaków na obiad a mimo tego tak podaje! Z gracją wstaję i idę zagrzać do mikrofali... jej wzrok jest zabójczy:/ Co one chcą Nam udowodnić?? , że lepiej wiedzą niż my same co nam jest potrzebne?? co lubimy a czego nie???? Teścióweczki:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję :o Znam ten typ. Mój małżonek zachorował ciężko na wrzody - mniejsza o szczegóły. Wyszedł ze szpitala z silnymi lekami i przykazem bezpiecznej dla niego diety i co poszliśmy do jego mamusi na obiad, to coś przemycała. A to mięsko tylko duszone (czytaj: obsmażone najpierw w smalcu), a to zupka bez śmietany (czytaj: no może trochę łyżka była ubrudzona w śmietanie) itd. Mąż po tych obiadkach za przeproszeniem dalej sr.ał niż widział i musiał się faszerować garściami leków, a ta fr.anca dalej swoje. Wychodziła z założenia, że przesadzamy i że gorsze w domu jada 😡 Podpowiem Ci jeszcze, że jak ją chcesz postraszyć, to znajdź jej i wydrukuj paragraf z kodeksu karnego, o celowym narażeniu zdrowia i życia. A jak się obrazi, to powiedz że się nie przeprasza za zgłoszenie przestępstwa, bo to obowiązek każdego obywatela (zresztą również pod groźbą kary). :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej,współczuję.Myślę ze najlepiej zrobisz jak będziesz przy kolejnych wizytach demonstracyjnie przynosić własną wałówę,nawet niech inni goście widzą.Jak będą się dziwić że rozkładasz własny biwak na stole to bardzo spokojnie wytłumacz co się stało i niech się baba wstydzi przed innymi.Wariatka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdecydowanie poczęstowałabym ją sporą dawką tabletek na przeczyszczenie :-)To nie wredna baba tylko głupi babztyl. sama jestem alergiczką i na kota reaguję to, jak Ty autorko na paprykę. Niektórym brakuje inteligencji by pojąć różnicę między "nie lubię" a "możesz mnie tym zabić".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak czytam jakie macie tesciowe ta ma gesia skorke :P Moja tesoiowa to aniol tak samo zreszta jak tesciu do tego dochodzi jeszce babcia meza :). Nawet jak bylam na diecie to gotowala specjalnie dla mnie oddzielny posilek :) caly czas mnie chwali ze dobrze wychowuje syna. Wogole jest super kobieta🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tak samo jak jagoda
nie wierzę. Jak się odchudzałam i teściowa zaprosiła nas na obiad to dla mnie specjalnie sałatki robiła takie jak ja lubię. Nie wierze, że ktoś może być taki wredny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkhdfkgjh
Moja teściowa kiedyś mi przyniosła .... papiery ROZWODOWE, wygłosiła monolog o tym że jestem inteligentna i bedę wiedziała co z nimi zrobić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wegfwegf
Najlepsze to jest to, że podobnym sposobem z dolegliwości kiedyś próbowała "wyleczyć" czyjeś dziecko. Sprawa prawie w sądzie się skończyła. Ona jeszcze kilka epok do tyłu żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakos wierzyc mi sie nie chce
ze na papryke mozna miec uczulenie...wymyslasz cos dziewczynko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja sie nie dziwi
e głupoty teściowej skoro młode osoby jak widac sa uposledzone na ten temat :O Poczytajcie sobie o alergii pokarmowej a póxniej wymyślajcie bog wie co :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wrzuć zdjęcie tego uczulenia
czy nie możesz ? Co teściowa na Twoje uczulenie powiedziała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfrtd
Autorka wcale nie musi być uczulona na paprykę tylko na środki jakimi jest ona pryskana ile się słyszy o pestycydach i modyfikacjach. Przecież są róże środki i na któryś składnik może być uczulona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a no tez prawda a temu to juz
tesciowa chyba nie jest winna chyba ze za to tez odpowiada hehe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie, ze mozna byc uczulonym na papryke. ja jestem na kapuste-wszelkiego rodzaju. tez mi nikt nie wierzyl, ale po tym, jak zjadlam kebaba, w ktorym byla kapusta i nie wiedzialam o tym, sprawa skonczyla sie na ostrym dyzurze z zaburzeniami oddechu, w koncu mi uwierzyli:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buuuuuuuuuuuuuuuu
wredna baba, nie puszczaj tego plazem jakkies sranie dla tesciowej t obedzie dobra zemsta nie wazne czy uczulona czy nie, wazne ze tesciowa nie szanuje jej i tego co mowi i na sile chce cos udowodnic moja tesciowa przeszla sama siebie jak moj synek zabkowal ja mialam swoje spsoby a an acaly czas o skorce od chleba do gryzienia, ja nie chcialam dawac bo synek za maly na chlebek no i poszlismy ktoregos dnia na obiad do niej, ja wchodz edo pokoju i co widze?jak pakuje mojemu dziecku ta skore od chleba do buzi, no myslalam ze jej polmisek ze sledziami na glowe wywale ale powiedzialm cos uprzejmie ale tak stanowczo i takim tonem, ze chyba zrozumiala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfrtd
Do To ja się nie dziw Ale ona powiedziała teściowej że jest uczulona ale widać wredne babsko tego nie rozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poopwifrrfi
Moja koleżanka jest uczulona na jajka.. To jest dopiero tragedia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ja sie nie dziwi
No ja się teraz nie dziwie że stara baba nie wierzyła. SSkoro po młodych paniach które tu się wypowiadają widać że też nie wierzą w alergie pokarmową... I ja nie rozumiem takich ludzi, czy człowiek musi umrzec aby paniusia jedna z druga uwierzyła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój były namawiał mnie przez pół roku na kupno pająka, którego jad (histamina) dałby mi jakieś 15 minut życia w przypadku ugryzienia. Chyba, że zdążyłby mi podac hydrocortizon zakładając, że dotarłby ze mną w tyle czasu do szpitala, bez auta :)To "zwykły" brak wyobraźni.A ktoś, kto celowo naraża życie i zdrowie innego człowieka - zostałby wykluczony z grona moich znajomych a z takową rodziną to już tylko na zdjęciach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×