Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość siwoicienkowlosaaaaaaa

mam 30 lat cieniutkie wlosy a na dodatek

Polecane posty

Gość siwoicienkowlosaaaaaaa

100 % siwizna. farbuje ale powoli nie daje rady. czuje sie jakas wybrakowana :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana moja
wiem ze to niewielka pociecha ale zwierze ci sie ze ja mam 21 lat i mnooooostwo siwych wlosow, ktore ostatnio zaczely dramatycznie wypadac-ja twierdze ze od stresu,moja mama ze od straconych okazji :) zajadam sie skrzypem polnym i czekam na efekty:) nie rozpaczajmy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Śmierć
Już ostrzę kosę i powoli wybieram się do Ciebie. Więc nie trać kasy na jakieś farby tylko szlej rzez resztę życia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwoicienkowlosaaaaaaa
ja juz od wielu lat lykam skrzyp ale nie wplynal na pogrubienie wlosow ani nie zahamowal procesu siwienia . teraz mam juz 100% siwych :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwoicienkowlosaaaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też zaczęłam siwieć ok 30ki
farbuję włosy, ale nie sprawia mi to problemu, bo lubię zajmować się swoimi włosami. Nakładanie farby sprawia mi przyjemność. Stosuję różne farby, różne kolory - co w tym trudnego? Włosy też mam cienkie, ale dobre ścięcie robi cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwoicienkowlosaaaaaaa
tylko ja zaczelam siwiec w wieku 18 lat. i od tej pory caly czas farbuje i to niestety pogarsza stan moich wlosow. owszem sa blyszczace itp ale sa juz przerzedzone ijeszze ciensze niz kiedys. terazmam 100 % siwych wiec tak naprawde po 0 dniach od farbowania mam juz spory odrost i przy takiej siwiznie jest to widoczne. gdy siwizna byla mniejsza to farbowalam co 2 mesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwoicienkowlosaaaaaaa
*po 10 dniach od farbowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też zaczęłam siwieć ok 30ki
Ja farbuję co 3 tygodnie - miesiąc, pewnie, że odrosty zaczynają się pojawiać, ale zależy też jak się układa włosy. Nie bardzo wierzę w niszczenie od farbowania - chyba, że rozjaśniasz, ale bez przesady. Kiedyś nie było farb - używało się amoniaku, perhydrolu - i jakoś kobiety miały ładne włosy. Ja przeważnie używam londy - teraz chcę spróbować tej "nowości" - farby przeznaczonej dla siwych włosów, w takim jasnym opakowaniu, bo normalnie mi też ciężko farby łapią siwiznę. Poza tym zawsze można obcinać na krótko - też fajnie, mniej zachodu - same korzyści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwoicienkowlosaaaaaaa
wiesz jak ktos ma genetycznie grube wlosy to moze farby mu nie szkodza. ja niestety widze po mojej mamie jakie miala kiedys wlosy (cienkie ale geste) a teraz od tego ciaglego farbowania ma lichutkie takie ze szok. i u siebie tez widze ze farbowanie zle na nie dziala. mam cienkie miekkie i proste losy wiec kazdy ubytek w ilosci jest bardzo zauwazalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwoicienkowlosaaaaaaa
ale co da mi obciecie na krotko? raz ze mi zle w krotkich wlosach a dwa preciez na krotkich siwe widac tak samo jak na dlugich i ulozenie nie ma tu nic do rzeczy. owszem jak ma sie trozhe siwych to ulozeniem mozna zatuszowac siwizne ja np na pocatku mialam siwe glownie na skoroniach to nigdy nie zwiazywalam wlosow nosilam rozpuszczone zeby nie pokazywac skroni ale przy 100 % siwych nic nie da sie ukryc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też zaczęłam siwieć ok 30ki
A powiedz, czego ty chcesz? Co napiszę, to i tak będzie źle. Mnie też nie odpowiada stan moich włosów. Ale wiem, że nic nie poradzę ani nie zmienię radykalnie. Więc co da, że będę się użalać, złościć itp. Nic to nie da - więc robię, co mogę. I jestem z tego zadowolona, bo jakbym ie była, to przecież byłoby mi źle. A po co? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
a próbowałaś smarować skórę głowy wodą porzywową? Zdaje mi si, że domowe sposoby działają najlepiej, a włosy na twoim miejscu bym przyciemniala wywarem z kory dębu, to naturalny specyfik bez chemii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość swięte słowa powyzej
tez mam 30-stke, liche włosy, sporo siwych ale nie wszystkie, farbuj, noś najkorzystneijszą fryzurę, to wszystko co mozesz zrobić, ja akurat też nosze któtkiego boba, dobrze ostrzyzone dają efekt wiekszej objetosci, na siwizne nic oprócz farby lepszego nie poradzisz, może zorganizuj szmal i idź do dobrego salonu fryzjerskiego i zapytaj jakie są ich propozycje na rozwiazanie twoich problemów z włosami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
Dziewczyny, ja mam włosy prawie do pasa, dość gęste nadal choć mam już 27 lat i kiedyś z pewnością było ich więcej (na studiach z powodu stresu mi sporo wypadło), farbowałam włosy tylko raz - z ciekawości (głupi był to pomysł: czarny kolor i czerwone pasma:/), tak czy inaczej widzę po swojej mamie i siostrze, które regularnie farbują włosy, co te specyfiki z nimi robią, szkoda słów. Odstawcie też prostownice, a suszarke używajcie w razie nagłej potrzeby. Dobra nawilająca odżywka pomaga ułożyć włosy, poza tym zawsze można je podpiąć. Stosuję tez masę domowych kuracji - woda pokrzywowa, olejek rycynowy, oliwa, cytryna, żółtko, maski i uzywam tylko jednego szamponu sprawdzonego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwoicienkowlosaaaaaaa
nie uzywam suszarek prostownic itp. jem skrzyp pije pokrzywe i rozne cuda niewidy typu wax seboradin ale nic nie pogrubi wlosa jesli genetycznie jest on cienki. na siwienie z naturalnych tez nic nie pomaga. kora debu wcale nie przyciemnia siwych wlosow. u mnie spowodowala jedynie to ze ciagle byly tluste takie jakies pozlepiane. nawet oslawiona pokrzywa w formie plukanki spowodowal ze jakos szybciej sie przetluszczaly a najgorsze bylo to ze mialy taki dziwny zapach jak sie przetluscily a wczesniej tego nie bylo. obcinam sie na boba ale nie wiem co fryzura ma pomoc w siwiznie. tak czysiak widac odrosty. nie mam pojedynczych siwych tylko wszystkie wiec jak odrastaja to przy skorze mam caly siwy odrost na calej glowie wiec nie da sie tego ukryc w zaden sposob. nie mowiac o tym ze farby coraz gorzej pokrywaja te siwizne, klory wychodza brzydkie zazwyczaj takie rude. jednym slowek koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwoicienkowlosaaaaaaa
ale ja z natury mam lekko przetluszczajace sie wlosy sa nawi,ozne nigdy nie byly suche czy sianowate sa gladkie ale tow przypadku cienkichjest raczej wada wolalabym zeby sie troche puszyly a nie byly takie przylizane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwoicienkowlosaaaaaaa
ciesz sie ze zaczelas siwiec kolo 30stki a nie przed 20stka. wogole nie wiesz o czym pisze. ja tez na poczatku siwnienia farbwalam je i nie zdawalam sobie sprwy do czego to doprowadzi po ponad 10 latach intensywnego farbowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwoicienkowlosaaaaaaa
eierle mankamentow urody da sie jakos zatuszowac ale niestety wlosy to podstawa urody i jesli cos z nimi nie tak to klapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
kurcze to rzeczywscie dziwne, musisz miec chorą skórę głowy soro to wszystko na ciebie w ogole nie dziala, a nawet daje odwrotny efekt, idź do dermatologa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też zaczęłam siwieć ok 30ki
Farbuję już wiecej niż 10 lat :-) Mówiłam, że będą cię denerwować moje wypowiedzi - bo napisałam prawdę. Nic nie zmienisz. Możesz tupnąć nogą i krzyczeć "chcę żeby było inaczej", a możesz coś robić - cokolwiek, żeby czuć satysfakcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
siwoicienkowlosaaaaaaa> twoje włosy umierają, powinnaś się skupić na cebulkach jeśli chodzi o leczenie i skórze głowy. Byłaś u dermatologa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwoicienkowlosaaaaaaa
tak bylam. powiedzial ze przestac farbowac bo niestety to farby oslabiajaja cebulki wlosowe. skore glowy mam ok a to ze kora debu nie dziala na siwe wlosy to nic dfziwnego. dziala tylko na wlosy ktore maja pigment i lekko je przyciemnia ale wlosy siwe nie maja zadnego pigmentu to jak kora debu ma je przyciemnic? a to ze po korze debu sa jakies posklejane to nic dziwnego po napar z tego ziela sam w sobie jest taki tlustawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwoicienkowlosaaaaaaa
a to ze ty akceptujesz swoje liche cienkie i siwe wlosy nie oznacza ze ktos inny zrobi to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwoicienkowlosaaaaaaa
Dodatkowo rosną mi wąsiki i przezywaja mnie Smeagol :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajtuś
no to ten dermatolog sie nei wysilil, powiedzial to co kazdy wie. Moze warto zasiegnac konsultacji innych? Na pewno są jakies srodki na wzmocnienie cebulek. Wiem że vichy ma jakąś serie do wlosow też..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siwoicienkowlosaaaaaaa
przeciez powyzej pisalam ze zazywa rozne suplemwenty diety przerozne nawet nie sposob tu wymienic co juz probowalam. dermatolog stwierdzil oczywisty fakt . mialam badane hormony sa ok, krew tez ok skora glowy tez jest ok nie mam lupiezu ani innych chorob skory. i problem pojawil sie po kilku latach intensywnego farbowania to nie trzeba byc dermatologiem ze za przyczyne uznac farby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×