Boję się ciąży i porodu

Ostatnio zaczęłam poważnie zastanawiać się nad zajściem w ciążę jednak nie potrafię poradzić sobie z lękiem przed tym. Mam po prostu mnóstwo wątpliwości, które pewnie wielu osobom mogą się wydać śmieszne. Boję się, że w ciąży będę bardzo źle się czuła, że okropnie przytyje, będę miała rozstępy i nigdy już nie wrócę do wyglądu sprzed ciąży. O porodzie to w ogóle boję sie myśleć. Jesli kiedykolwiek będę rodzić to tylko przez cesarskie cięcie. Nie umiem wyobrazić sobie tego bólu, pękania, zszywania pochwy, obawiam się o to, że nigdy już seks nie będzie taki sam. Tu co prawda wplyw ma na takie myślenie przykra historia mojej kuzynki. Chciałabym się zapytać czy są tu kobiety, które miały podobne obawy a mimo to wszystko dobrze się skończyło.

może teraz znajdzie się jakaś kobieta z podobnymi problemami jak ja i u której wszystko dobrze sie skończyło?

zdaniem to nie doroslas do roli matki.A nie boisz sie noworodka, obowiazkow, nieprzespanych nocy? Jak naprawde zapragniesz dziecka to strach bedzie maly.Jak nie chcesz rozstepow, oponki, nadwagi to sie nie decyduj na dziecko, bo nigdy nie wiadomo jak bedzie.

watpliwosci, ale moge tylko powiedziec, ze wszystko zalezy od kobiety :) Pewnie juz to wiesz :/ np. ja w ciazy przytylam 12 kg i w sumie nie bylo tego po mnie widac, teraz jestem juz 7 miesiecy po porodzie i juz od dawna mam figure taka jak przed ciaza :) Moja kuzynka jednak nie zalowala sobie jedzenia (glownie slodyczy) w ciazy i przytyla ponad 20 kg, dlatego teraz po roku od porodu przeszla na diete i bierze jakies chore tabletki odchudzajace :/ ja uwazam, ze najlepszym sposobem na nie przytycie tylu kg jest nie wpychanie w siebie jedzenia na sile a po porodzie zdrowa dieta, ktorej trzeba przestrzegac podczas karmienia, wiec w sumie nic takiego strasznego :) Po sobie moge powiedziec, ze gdyby moj partner mnie nie zostawil w 3 miesiacu ciazy, to cala ciaze zaliczylabym za okres najwspanialszy w moim zyciu! Jesli jestes gotowa ze swoim partnerem na bycie rodzicami, to do dziela i nie przejmuj sie tym co bedzie pozniej :) Najwazniejsze jest Wasze szczescie :) Pozdrawiam i zycze podjecia najlepszej dla Was decyzji :)

Oczywiście, że się boję tego co bedzie z dzieckiem itd. Ale o tym będę mysleć dopiero jak będę w ciąży ana razie przejmuje się ciążą. I dlaczego jestem niedorosła? Bo chcę być atrakcyjna?

a myslisz, ze ja nie chcialam byc atrakcyjna ? !!! Tak bardzo chcialam dziecka,ze reszta poszla na drugi plan.Balam sie i co z tego.Teraz mecze sie z oponka na brzuchu i oszukuje sama siebie,ze brzuch wyglada dobrze.Poczekaj z ta ciaza.Do wszystkiego trzeba dojrzec.Dziecko mi wszystko wynagradza.

ja w ciazy przytylam 10 kg nie zalowalam sobie niczego(kilka czekolad dziennie hehe) jadlam to na co mialam ochote. rozstepy pojawily sie w 37 tyg ciazy....nie sa straszne bo blade ale sa... a co do figury to mam lepsza niz przed ciaza:-)jednak w 20 tyg ciazy chorowalam ciezko na nerki.....ale wszystko dobrze sie skonczylo...porod mialam bardzo ciezki kazdemu komu o tym opowiadam jest w szoku ale kazda kobieta przechodzi porod inaczej!!!niektore to tylko chwila i dzidzi juz jest:-)

W momencie zajścia w ciąże takie sprawy odchodzą na dalsze tory;) Przecież możesz być i w ciązy i być atrakcyjną kobietą ;) To idzie pogodzić! Nie musisz od razu przytyć 20 kg.Kobieta w ciąży powinna być nawet aktywna fizycznie :) A poród ? Cóż i sn i cc będziesz cierpieć.Przy sn parę godzin w trakcie i potem parę dni po.Przy cc się nie namęczysz ale zwijasz z bólu dniami (aż rana się zagoi) a potem jak się nabawisz komplikacji jak ja to i tygodniami ;)

moim skromnym-no sama mowisz,ze sie balas,to czemu atakujesz autorke tematu?;)

do Autorki - ja kiedyś też założyłam tu taki temat i zjechały mnie od góry do dołu, że jestem niedojrzała. Myślę, że to jest tak jak w powiedzeniu, że syty głodnego nie zrozumie - my nie jesteśmy w stanie zrozumieć matek, bo one już przez ciążę i poród przeszły, a my nie. A im już się tak zmieniła optyka, że być może nasze obawy wydają im się śmieszne... Ja nie tyle się boję przytycia i rozstępów, ile choroby dziecka, albo tego że umrę przy porodzie, serio. A najbardziej choroby dziecka w tym chorym kraju, w którym na nic nie ma pieniędzy,w tym również na oddziały i szpitale dziecięce...

A ja sie balam i co..Dwie ciaze ..pierwsza+19 kg ,druga+13 Zero rostepow celulitu...Porody-pierwszy nie dlugi ale ciezkibo wywolany,drugi w piatek zeszly po 6 g bylismy z corka w domciu :) Jak narzie czuje sie dobrze,krocze zachowane bz szwow..Waga dzien po porodzie spadla 10 kg ,zostalo 3...Nie musi byc wcale tak zle..Ale nic na sile zycze w przyszlosci podejmowania samych trafnych decyzji

ja się boję o swój wygląd bo zawsze byłam na punkcie wyglądu przewrażliwiona, jak byłam nastolatką to się bardzo odchudzałam, miałam bulimię i od zawsze mam bzika na punkcie figury i w ogóle ciała. Podobnie jest z porodem, boję się ze będę naruszona tam na dole ze nigdy nie już nie będę odczuwała przyjemności takiej z seksu i nie będę umiała tej przyjemności dać. To chore ale gdy o tym myślę to dostaje jakiejś paniki i myśle sobie ze nie chce być ciąży a z drugiej strony chcę mieć dziecko