brał ślub ze mną czy ze swoim wspólnikiem??!

gdybys napisała ze macie dziecko , to bym powiedizła ze ma kochanke hihihi , bo jestem z takim jednym co mowi zonie ze chodzi na basen i słownie ze wspolnikiem, i ciezko i długo pracuje do 20 tej , hehehe ale jest u mnie, dobrze ze nie masz dziecka wiec to nie ty, chociaz cała reszta tak samo ;)

Skąd wiesz, że Ty mu też nie sprawiłaś przykrości? Najlepiej zacznijcie się licytować kto komu sprawił większą. I kto w związku z tym powinien pierwszy zacząć rozmowę. Naprawdę myślisz, że na tym to polega? Jeżeli tak to powodzenia.

Bo do Ciebie przychodzi wspolnik męża autorki;-)

nie on nie ma na imie Marcin naszczescie ;)

To Tobie tak powiedział. Spojrzałaś mu w dowód;-)?

...ale Sukienko czym ja mu miałam sprawić przykrość?? to ja poczułam się jakby mi ktoś dał w mordę...

nie spojrzałam i nie interesuje mnie jak ma na imie, nie wnikam , kochanki takie rzeczy nie interesuja ;)

...poza tym ja nie mogę pokazać że to ja za każdym razem będe się pierwsza odzywała i łagoziła sytuację nawet jesli to nie ja zawiniłam.

To wszystko wiemy;-) Zapytaj "swojego" czy jego wspólnik ma kochankę i jest_mi_smutno będzie wiedziała na czym stoi.

dobra spytam mam go na gg wlasnie ;)

mówi ze u niego wszyscy w firmie maja "sekretarki " ktore odwiedzaja ;)

Ale wiesz, jak będziesz to "oznajmiać" jest_mi_smutno to tak jakoś delikatnie;-)

No to wszystko jasne. Jest_mi_smutno musisz poszukać sobie jakiegoś sekretarza i wszystko będzie miło i pięknie:-)

no wiec delikatnie mowiac wszyscy mili sympatyczni mezowie, ciezko pracujacy , calymi dniami, mowia zona ze chodza na silownie, basen, do klienta, etc co reasumujac sklada sie na mila wizyte u kochanki codziennie ;)

No nie wytrzymam :) Ok, milczcie sobie dalej.

A nad czym tu debatować. Facet ma kochankę, do żony strzelił focha i się z tego śmieje leżąc w łóżku kochanki. A żona pierwsza nie porozmawia z mężem bo też ma focha. No cóż normalna polska rodzina:-)

jest_mi_smutno nie łam sie prawdziwa kochanka nie świnia faceta nie zabiera , ja mojego nie chcialabym na zywo nawet za dopłata, łaczy nas tylko zajebisty seks i nic ponadto , reszta mnie nie interesi ;)

moj biedaczek ma zone ktora nigdy mu nie zrobila loda, ani nie chce seksu analnego , a do tego jest z nia bo wpadli , typowa polska rodzina jak to ktos wyzej napisał ;)

fuuu, gdybym się dowiedziała, że mój mąż "moczył ptaszka w cudzej cipce" to koniec, nigd w zyciu bym z nim już nie była...

moj mi własnie mowi ze 99,9 proc jego kumpli tak robi i wlasnie tak mowi zonie ze sa zajeci ze wspólnikami ;) moj jest w sumie u mnie rano do 13 , albo po 18 do 20-21 czasem , codziennie , ma firme w ktorej czesto jezdzi na spotkania z klientami i zona wie ze jak dzwoni i nie odbiera jest u "klienta" ;) .. sprawdz przy okazji konto meza, czy nagle kasy nie ubywa albo wydaje na cos niespotykanego ,moj mi lubi kupowac prezenty ;)

Maraton debilizmu trwa nadal.... Wyszło na to że żona zła bo chciała gdzieś z mężem wyjść. A przecież wszyscy wiemy że żona jest od siedzenia w domu i czekania jak mąż już kumpli obsłuży. I w ogóle to skąd jej wpadł taki poroniony pomysł żeby na siłownie albo basen z mężem chodzić. Przecież wszyscy wiemy że to obciach za piątkę. Przecież to prawdziwy facet a nie pantoflarz jakiś zasrany...A w ogóle to ja nie wiem jak można być tak wredną osobą jak autorka no świnia z niej taka... żeby chcieć męża przed innymi zawstydzać i jego brzuch pokazywać na basenie. Pewnie wie że szybciej i lepiej pływa i że więcej wyciska i sobie to tak ukartowała; Zgnoję go i upokorzę a potem się będę z niego nabijała. No przecież facet życia nie ma :D Biedny taki zastraszony że się boi do żony słowem odezwać. Wstaje przed nią i ucieka z domu pod obronne skrzydła kolegi wraca późno i od razu po dobranocce siup pod kołderkę żeby przypadkiem go ta jędza nie dorwała..... Sorry ale jak facet wycina taki numer to jest cipa. Jak się wstydzi swojego brzucha przed żoną to cipa. A to że nie spełnił prośby żony świadczy o tym że ma ją w dupie bo wybaczcie gdyby tak nie było to nie powiedział by jej że mu się nie chce. Jak by mu zależało to by się wysilił. A wasze argumenty że jest zmęczony bo pracuje to naprawdę są kosmiczne. Jakoś 3-4 razy w tygodniu jestem na basenie 1-2h po pracy. i nawet kilkadziesiąt basenów przepłynę. A też pracuje i ostatnio po 9h zarabiania gniazd sieciowych pod stołami leżąc na zimnej podłodze jakoś pływałem i nie stanowiło to problemu (osoby które kiedyś zarobiły kilkanaście gniazd sieciowych w "niesprzyjających" warunkach wiedzą jak się człowiek czuje po tym wypoczęty). Moim zdaniem facet jest dupkiem który ma w dupie żonę albo jest pieszczącą się z sobą cipą która musi mieć idealne warunki. Swoją drogą ciekawe jak wyglądają ich weekendy. Czy też jest bardzo zmęczony albo musi wyjść z kolegą. A swoją drogą to co to za facet który się obraża i nie odzywa do żony :D Jeszcze jak kobieta taki kretynizm robi to się mówi no baba ale jak facet to przepraszam co o nim powiemy? :D No baba i tyle. No się mały chłopczyk obraził na żonę bo ta mu powiedziała że czuje się jego zachowaniem dotknięta. To trzeba chłopczyka głaskać po główce coby się nie popłakał. frufru autorka sobie nie przeczyła za to ty ie umiesz czytać ze zrozumieniem niestety i stąd te podejrzenia.... A do wszystkich co tu piszą że to przecież małżeństwo chce zwrócić uwagę że mąż też ma dbać o małżeństwo a na pewno o swoją żonę. Inaczej ta zabawa nie ma sensu. A swoją drogą to ciekawe że tyle kobiet tu broni tego ciołka..... Przecież jak by ich facet wyciął taki numer to by na nim suchej nitki nie zostawiły a tu nagle taka solidarność.....

upsa twój ci mówi "moj biedaczek ma zone ktora nigdy mu nie zrobila loda, ani nie chce seksu analnego , a do tego jest z nia bo wpadli " bo to standardowy kit który wciskają swoim lalką do dmuchania faceci.... Wydaje się im że jak będą zgrywaki nieszczęśliwego to będziesz więcej dla niego robiła. Sama napisałaś że z nim byś nie chciała być wiesz może jego żona też nie chce :D bo w związku sex to bardzo mała cząstka całości. A ty się zgadzasz na anal i obciągasz żeby nie poszedł do innej no bo po co mu kochanka która sie na wszystko nie zgadza. Pomijając że nie wiesz że ci nie wciska kitu i tego samego po powrocie z żoną nie robi :D no ale jak ci powie że nie to ty będziesz się czuła lepsza. Myślisz że jak robi żonę w buca to nagle z tobą będzie szczery :D Jesteś głupsza niż ustawa przewiduje. Opowiada ci bajeczkę za bajeczką i o kolegach i żonie.... A ty tu te bzdury powtarzasz no bo "twój" ci powiedział. A wiesz przecież ze jest szmaciarzem i kłamcą.....

myślisz sie mnie to czka co robi z zona , i czy robi , mnie inetersuje tylko sex z nim całą reszte se moze mówic ;) w innych aspektach mnie nie interesuje, tak to prawde celowo go podkręcam , bo się dobrze bawię, po tygodniu dostał totalnego pierdolca na moim punkcie, widujemy się codziennie po kilka godzin ;P mnie to zajebiście bawi , mam dobry humor , i wszystko mi dzięki temu dobrze wychodzi, pusta nie jestem bez obaw , do dmuchania może tak ;) mam swoją firmę, dzięki czemu możemy się zgrywać czasowo , kiedy chcemy .. a to że ściemnia na pewno to wiadomo, bo żadne facet kochance prawdy nie powie... ale dla mnie to fajna zabawa , mam zamiar zakręcić mu w głowie tka żeby żony miał dość, tak się cche sprawdzić tym razme ile mi zajmie go odciągniecie z domu ;)

sama jestem ciekawa kiedy jego żona się zorientuje bo ile można być tępą i pustą i ślepą, facet króy trzy tygodnie temu wygladał jak śmierć ponura, teraz spedza cale dnie na gg , bo jak sie nie spotykamy rozmawiamy od rana do 1-2 w nocy codziennie , specjalnie dla mnie się pierwszy raz w życiu ogolił na dole , bo ja tak lubię, specjalnie dla mnie się nie ogolił na twarzy bo ja tak lubię hihihhi , jego żona chyba ma niedorozwój i ślepota, każda by już zauważyła że facet się zmienia , i te nagle wyjścia do siłowni i na basen, przy jego wielkiej tuszy i nic nie robieniu hihih .. ;)

no chyba ze to taka zona jak jest_mi_smutno strzeliła focha i czeka jak on ja przeprosi , a on sie dobrze bawi ;)

" pusta nie jestem bez obaw " no ro mnie upsa rozbawiłaś przecież trzy poprzednie posty to maraton pustości :D Chyba masz problem z postrzeganiem rzeczywistości. A jeśli zdajesz sobie sprawę że cię ten gość w buca robi to po cholerę wyżej wypisywałaś farmazony i jeszcze te 99.9% znajomych :D to on ma co najmniej 1000 kumpli którzy żony zdradzają i mu się zwierzają :D kiedy on na ciebie czas znajduje :D. Dziecko drogie piszesz takie bzdury że się przykro robi. I wiesz jak nie mam w zwyczaju życzyć nikomu źle to życzę ci żebyś znalazła się na miejscu żony tego faceta..... A swoją drogą gratuluje ścieżki życiowej w końcu jesteś kochanką spasionego lenia z którym w dodatku za żadne skarby nie chciała byś być. :D A swoją drogą to ciekawe że z kimś z kim łączy cię tylko sex gadasz od rana do nocy na gg :D I jeszcze na dokładkę oboje firmy prowadzicie... No coś się ta twoja historyjka kupy przestaje trzymać :D

no widzisz można, ja prowadze firmę tylko wyłacznie przez internet , sklep internetowy , hurtownie internetowe, plus wynajęta osoba która mi obsługuje alegro, cały mój wysiłek sprowadza się do klikniecia, zamówienia towaru i zrobienia przelewu , wysyłki realizuje przez tzw. dropshiping czyli bezpośredni przesył do klienta , w niczym nie przeszkadza mi to w długich codziennych godzinach na gg albo spotkaniach, bo jak się spręże to dwie godziny dziennie i z głowy wszystkie zamówienia , nie trzeba patrzeć godzinami żeby zarabiać ;) , a on no cóż są dni że patrzy w biurze w sufit, a czasem pojedzie na spotkanie z klientem to go nie ma, a takto też siedzi w biurze i załatwia przez neta , to że go bym niechciała w życiu prywatnym to inna bajka, bo ja nie chcę nikog na stałe już nigdy mieć, bede sama , bo taki jest mój wybór,do sexu owszem jest to najlepszy facet z jakim byłam ale nic więcej nie ma szans ;)

upsa to ty malutką masz tą firmę jak ci dwie godzinki wystarczają :D Wiesz w handlu siedze już ładne kilka lat i wiem jaki nakład pracy to logistyka za biurka. Zresztą jak już ci pisałem skoro z nim gadasz tak długie godziny to już nie jest tylko sex oszukujesz samą siebie a czy i kiedy ci zacznie zależeć to nie wiesz. A swoją drogą co to za bycie "sama" skoro tak piszecie? (pomijam że pisałaś "bo jak sie nie spotykamy rozmawiamy od rana do 1-2 w nocy codziennie" więc znowu się twoja wyjaśnienie kupy nie trzyma) A w ogóle to życzę ci udanej samotności w wieku tych 40 50 60 lat. wtedy już mało który facet będzie chciał mieć z ciebie kochankę.... I wypełniać samotność pisaniem na gg. A swoją drogą to nie umiesz sobie znaleźć faceta z krwi i kości a nie zakłamanej bojaźliwej cioty?

na moje potrzeby taka firma i zarobki z niej wystarcza, starcza na rachunki i życie, dla mnie to wystarczająco , nie musze zarabiać milionów , a nasze rozmowy są głównie o seksie, o tym co było , albo co będziemy robić ;) to nie zbliża ale za to podkręca atmosferę , bawi mnie to śmieszy jak czasem pisze , a najlepsze było ostatnio pytanie czy o żonę nie jestem zazdrosna buhehehe myślał ze mnnie podejdzie nie ze mną takie numery ;)

sama to znaczy ze nigdy z nikim się nie związe, taka decyzje podjelam trzy lata temu i tego sie trzymac bede , przynajmniej mam pewność ze zaden chuj mnie nie zdradzi , albo nie pojdzie do innej , mniej boli i mniej cierpienia w zyciu , lubie takie zycie , i mnie to pasuje, nie boje sie samotnosci, rok temu wrocilam do innego miasta , gdzie wczesniej mieszkałam , nie mam tu nikogo, jestem sama i jestem cholernie szczesliwa ... samotnosc wcale nie musi byc zła, zalezy co kto lubi , a to ze z nim rozmawiam nie zmienia nic w samotnosci ..to tylko rozrywka jak spacer dla mnie, albo zakupy