Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ***TaRozowa****

...POWROTY... zachecam do rozmowy

Polecane posty

Gość ***TaRozowa****

Powiedzcie z wlasnego doswiadczenia, czy warto jest wracac do siebie po rostaniu?? Jakie macie zdanie na ten temat?? Ja wracalam 2 razy, zwiazek i tak sie rozpadl... A teraz mysle czy wrocic 3 raz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghfgh
bylo milion razy Nigdy sie nie wchodzi do tej samej rzeki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żniwiarz
***TaRozowa**** jestes uzalerzniona od niego chyba !!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***TaRozowa****
chodzilo mi o to, ze po zerwaniu wracalam raz do swoich 2 facetow:) mysle, ze teraz jasniej napisalam:) uzalezniona nie jestem...;) po prostu znowu wrocilo to uczucie...i sama juz nie wiem, nie wchodzi sie 2 razy do tej samej rzeki, ale czy nie do 3 razy sztuka? heh ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wracałam z tym, że w obecnym zwiazku były to rozstania na góre dobe:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam jeszcze
mieszkaliscie wczesniej razem czy nie?Zwiazek dojrzały czy licealny,bo to tez roznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***TaRozowa****
no ja ze swoim bylym rozstalam sie na 2 lata i teraz znow sie spotykamy...nigdy takich rozstan na dobe nie bylo u mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ihaaaaaaaaa
Chwalisz sie czy zalisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Choć to on mnie zostawił i nie powinnam była zgodzić się na powrót ( bo niby nie wchodzi się fwa razy do tej samej rzeki ) to ja nie żałuję niczego :) A co do Ciebie.. to jedna rzeczy która nasunęła mi się na myśl - czy Ty aby przypadkiem nie ranisz tego chłopaka.. Gdyby ktoś mnie zostawiał i chciał wrócić trzeci raz to bym go kopnęła w dupę.. :) raz można się pomylić.. zrozumieć,że popełniło się błąd, że jednak tylka ta osoba i nikt inny.. Ale żeby 3 razy ;) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a wazne czy chwali sie czy zal
i???głupie pytanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdgfdgdfg
Jak ktos lubi spac po kims hahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość safdfd
nie warto, tylko w tym wszystkim chyba jednej osobie na tym zależy a druga chyba sie zgadza z przyzwyczajenia, ale napewno 3 razu nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***TaRozowa****
nie mieszkalismy razem, on ma 28 lat a ja 21, wtedy ja mialam 19 on 26 teraz cos myslimy o mieszkaniu razem gdybysmy sie zdecydowali byc razem...teraz taki dziwny "uklad" jest...razem nie jestesmy a sie zachowujemy jakbysmy byli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***TaRozowa****
to nie bylo tak, ze ja sie 1 odezwalam i prosze zeby on wrocil. To on mnie zostawil kiedys i teraz chce znow sprobowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oryginalnaaaaaa
ale zachowujecie się jak dzieci uczucie albo jest albo nie a nie raz jest raz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***TaRozowa****
uczucie do niego zawsze bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To istotny problem - wracac, czy tez pozostac w stanie obecnym ? Jak dla mnie, powroty do osob, ktore zdradzily musza byc poprzedzone autentyczna skrucha winnej/winnego zdrady i checia naprawienia wszystkich krzywd. Taki zwiazek, dwie osoby zaczynaja z 'czysta karta', bez komentarzy na temat przeszlosci, bez pretensji ile bylo w tym bolu, probuja zaufac od nowa, buduja swoj zwiazek na calkowitym zaufaniu, a takze na wyjasnianiu, na bierzaco konfliktowych spraw. W moim gronie znajomych, tylko dwom parom sie to udalo. Jednak caly czas pamietaja o tym, ze 'woda w rzece jest inna' i okazuja sobie wyrozumialosc i cierpliwosc. Taka jest dojrzala milosc - trudna, a jednak cierpliwa 🖐️ Ladnie to ktos opisal: http://www.sciaga.pl/tekst/11941-12-hymn_o_milosci_pierwszy_list_do_koryntian_sw_pawla_milosc_w_biblii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***TaRozowa****
To prawda...dlatego mam taki dylemat...nie wiem czy bede umiala zapomniec, chociaz mysle, ze dalabym rade...zmienilismy sie troche w koncu 2 lata minelo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężko zapomnieć o tym,że ktoś zawiódł, że zranił.. ale trzeba wykazać się wyrozumiałością, chęcią naprawienia wszystkiego.. i przede wszystkim żalem ze strony, która zostawiła.. Trzeba nauczyć się żyć na nowo razem ,bez wypominania tego co bylo.. To trudne.. ale możliwe :) w końcu to miłość.. a tu zdarza się wszystko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdgfdgdfg
milosc nie robi w h... Jak ktos naprawde zaluje szczerze to mozna wybaczyc ale to i tak zalezy od charakteru JA wiem po sobie ze to nie wychodzi .Ludzie zadko sie zmieniaja. Zwiazek to przedewszystkim podobienstwo charakterow a jak ktos tego nie widzi to jest marzycielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdgfdgdfg
Spac po kims to trzeba miec odwage ale niektorym to nie przeszkadza widac.Dla mnie to obrzydzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W jakim sensie to 'podobienstwo charakterow' ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdgfdgdfg
W takim ze musz amiec podobne poglady na zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdgfdgdfg
Jest stare przyslowie "Przeciwienstwa sie pzryciagaja ale podobienstwa zostaja" I zgadzam sie w 100 %

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, mozna nad tym popracowac ;) Znasz slowo 'kompromis' ? Znam wiele par z odmiennym charakterem lub zbilzonym i w obu wypadkach ci ludzie sa ze soba pare ladnych lat. Co do 'pogladow na zycie', to wybacz ale one zmieniaja sie diametralnie w ciagu calego zycia. Nie uwierze, ze ktos moze miec te same poglady, ktore mial w przedszkolu, szkole podstawowej, powiedzmy w liceum i na studiach, a potem w zwiazku. Istnieja za to zasady, ktore sie wyznaje lub nie ale i one ksztaltuja sie w zaleznosci od posiadanej wiedzy, domu rodzinnego, srodowiska. Jesli chodzi o Ciebie, masz bardzo skostniale poglady lecz, skoro Ci z tym dobrze, to gratuluje :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakija
ja chce wrócic, nikt nie zdradził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsdgfdgdfg
oreore skostniala to moze ty jestes to samo zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fsdgfdgdfg Spac po kims to trzeba miec odwage ale niektorym to nie przeszkadza widac.Dla mnie to obrzydzenie A skąd wiesz,że ktoś z kimś spał.. ? Mój tego nie zrobił. Gdyby to zrobił to nie miałby po co wracać do mnie i on dobrze o tym wie :) mam swoje zasady. I nigdy bym tego nie wybaczyła.. nie umiałabym po prostu. Nie dzielę sie facetem z innymi. Ale spójrzmy prawdzie w oczy.. rzadko kiedy związki są takie,że oboje nigdy nie mieli przed sobą żadnych partnerów z którymi sypiali.. a niekórym to nawet odpowiada.. bo wolą doświadczonych. Różnica charkterów i upodobań :) co jest dobre dla jednego nie musi być też dla drugiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×