Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Sission

konflikt samej z sobą

Polecane posty

Gość nbv
Ja nie dziewczyna. :P Tylko wujek dobra rada, co się nie zna, ale gada. Ale spoko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........oj............
Matko z córką! Czuję się jakbym czytała o sobie. Schemat znajmomości i uczuć jej towarzyszących ten sam:O Z tym że my razem studiujemy. Kiedyś nie mogłam nawet na niego patrzeć, teraz potrafię nawet uciąć sobie z nim krótką pogawędkę ale to wszystko. Po twoim przykładzie widzę ze dobrze zrobiłam nie rozmawiając z nim o tym co czuję, chociaż korci mnie niemiłosiernie do teraz a punkt kulminacyjny naszej znajomości minął jakiś rok z hakiem temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...........oj............
sądzę że własnie teraz kiedy on dał ci wyraźnie do zrozumienia że ma cię gdzieś powinnaś w końcu go olać i nie odzywać się do niego jeśli nie ma takiej potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próbuję... po tym jak powiedziałam mu, że żadnej "rozmowy ani nie chcę ani nie oczekuję a to co wydarzyło się między nami chciałabym aby wyrzucił z pamieci i uznal że tego nie było" ... nastąpiło obustronne milczenie... i chyba jednak trochę mnie to rozczarowało :-( ale próbuję.. przyjeżdżam do pracy wcześniej... wychodzę poźniej... nie piszę do niego... próbuję lizać swoje rany i pozbyć się uczucia upokorzenia... to trudne.. ponizyłam się mówiąc o tym co czuje i mam ochotę napluć sobie w twarz.. tylko boję się czy będę potrafiła właściwie zareagować jeśli się w końcu spotkamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ayaaya
olać gościa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mary-kary
olać i nie szarpać się, bo nie warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj minął mnie samochodem na parkingu, gdy wysiadałam ze swojego...spojrzał.. ja -nic.. on-nic.. boże... jak mi źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×