Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawdaaa to

czy to prawda ze faceci wybieraja sobie za zony

Polecane posty

Gość jeag
a ciekawe, że by poleciały?! są faceci co przymykają oko na zdradę, byleby pokazać się z piękną żoną na bankiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieta powina byc przedewszystkim wierna swojemu facetowi i nie zdradzac go .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja obserwacja
to zależy od charakteru faceta i co dla niego jest ważniejsze: uroda czy charakter... znam pary zupełnie kontrastowe wizualnie, tj. przystojni faceci i ich nieatrakcyjne zony, ale o dobrych charakterach... jednak kazdy z tych facetów na atrakcyjna kochankę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeag
generalnie to ze zdradami w dzisiejszych czasach jest coś okropnego. Łatwo zdradzić. Trudniej nie zdradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla normalnych ludzi to żaden problem byc wiernym ale jak ktos ma popierdolone w głowie to pewnie że trudniej mu nie zdradzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo takie jest życie
moja obserwacja to zależy od charakteru faceta i co dla niego jest ważniejsze: uroda czy charakter... znam pary zupełnie kontrastowe wizualnie, tj. przystojni faceci i ich nieatrakcyjne zony, ale o dobrych charakterach... jednak kazdy z tych facetów na atrakcyjna kochankę zgodzić się muszę :( bo szara myszka wszystko będzie wybaczać i pozwala na powroty , bo jak to dzieci bez tatusia etc jak to dać odejść przystojnemu facetowi do innej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ci goscie co biorą sobie za żony kobiety ktore im sie nie podobają i pozniej je zdradzają to jakies skurwysyny bez jaj, na szczescie to marginalne zjawisko. Partnerka musi być dla każdego faceta atrakcyjna fizycznie i koniec. Ci co sie żenią z brzydką kobietą w ich mniemaniu to jakies pedaly.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tchórze biorą sobie czasem tak
Na żonę brzydka - a chodzi na seks do koleżanek. Znam takiego :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różne są dewiacje
ja znam takiego co ma sliczna zonę a zdradza ją z brzydalami! nie ma reguły.. ale wybierac sobie brzydala na zone, i wierzyc ze to gwarancja udanego malzenstwa to totalna bzdura jakaś Panowie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydka ale kasiasta
Tak może być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra baba to taka na myśl o spotkaniu której czuje się przypływ sił, a nie mruczy się sakramentalne "kurwa, znowu będzie brzęczeć..." :o A i co to w ogóle ta uroda? Toże ja przepadam za truskawkami, nie oznacza, że też inni muszą. Uroda może i fajna rzecz, ale dużo ważniejsza jaest codzienność. Wielu gości mialo fajne dziunie, zajebiste suki w łóżku, ale jakoś się z nimi nie ożenili? Może prosta odpowiedź na pytanie: "Czy wytrzymałbym z Tą babą najbliższych 25 lat na bezludnej wyspie o powierzchni 50 m2?" wystarcza z odpowiedź? Jasne, każdy chciałby jakąś piękną, wierną, mądrą i do tego seks maszynę, ale taka kombinacja zdarza się nader rzadko. A poza tym postawmy sobie pytanie: "średnia z małym przebiegiem, czy piękne kurwiszcze"? Też nader istotne. Ogólnie: przy wybieraniu materiału na żonę, bierze się pod uwagę o wiele, wiele więcej cech, niż przy wyborze dziewczyny do "związku". A jak lala zostaje odepchnięta dla "brzyduli" to se dorabia później teorie i pitoli o "kurach domowych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×