siedzenie w domu, a emerytura

dziewczyny mam taki problem , a zarazem pytanie. Mam 2 letnia córeczke, która chcialabym zostawic pod opieką tesciowej, by móc pójsc do pracy. Problem jednak w tym, że moja tesciowa jest na bezrobotnym i narazie moze zając sie malutka, lecz co ja zrobie jak z Urzędu Pracy dostanie propozycję pracy, gdyz w lutym konczy jej sie prawo do kuroniówki. Nie chce posyłac dziecka do żłobka, a na opiekunkę mnie nie stac. Słyszałam, że jest taki przepis, że płaci sie pieniązki teściowej za opiekę nad dzieckiem i że jej tez składki na emeryturę lecą, tylko nie wiem czy to prawda? Czy istnieje rzeczywiscie taki przepis?

to chyba musialabys ja odicjalnie zglosic do zusu, podpisac umowe i takie pierdoly

Rzeczywiście taki projekt powstał i ma być poddany pod obrady, ale do tego długa droga jeszcze. Jedynie na zasadzie oficjalnego zatrudnienia, a to już ogromne koszty. Może masz bliską sąsiadkę, albo koleżankę która siedzi w domu i mogłaby zająć się Twoim dzieckiem. Wiem że są dziewczyny które opiekują się swoim dzieckiem i chętnie wzięłyby jeszcze jedno lub dwoje pod opiekę. Takie mini przedszkole, ale dużo tańsze i bez dużego ryzyka ciągłych chorób.

Ale nawet jeśli wejdzie w życie taki projekt( jeszcze o czymś takim nie słyszałam,więc jak fajnie że jest kafe ;):P) To jaką masz pewność że teściowa na coś takiego pójdzie????