Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alemamwyrzuty

czy ja dobrze zrobiłam????

Polecane posty

moja droga to pierwsza zaczełas ironizowac, iw iem ze to byla ironia....odrazu trzeba skakac od białego do czarnego? nie popieram bicia kablem....ale miec wyrzyty sumienia za taka kare jaka dała autorka? to juz przesada....trudno wam to mamusie ogladajace super nianie zrozumiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córeczka jest
to te nietlukące nie są ostre i jak się rozbiją to tak łatwo się nimi nie pokaleczy- wiem bo nie raz sama takie potłukłam przez przypadek. Zostaje ci tylko tlumaczenie za każdym razem że tak nie wolno i moze w końcu zaskoczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja córeczka jest ...no fakt i ppowiem ci ze juz dluzszy czas malemu tlumacze ze nie wolno wchodzic na blat ale on i tak swoje bo jak tata jest to mu pozwala:O wiec teraz technike ma taka ze mowie mu ..wez krzeselko i dzieki temu na kszesle stoi a nie na blacie....byl u nas znajomy i se usiadl dupa na blacie to maly zalapal:O wrrr ale krzeslo dziala jak na razie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alemamwyrzuty
Ameryka Południowa .................a Ty jak byś ukarała na moim miejscu? i nie masz nigdy wyrzutów sumienia?????masz wogóle dzieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ameryka poludniowa no coz zrobic, czesto wlasnie przez te wyrzuty sumienia dziecko zamienia sie w diabelka a zycie w domu w piekielko...normalna reakcja kochajacej mamy ale wlasnie trzeba nad tym panowac i nie dac sie bo to jest DLA DOBRA DZIECKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alemamwyrzuty
moja córeczka jest ..ona jakoś tak ma że sobie wszystkim rzuca jak ma "faze"!!!! nie wiem juz jak jej tłumaczyć, ale muszę nawet 1000 razy moze 1001 poskutkuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córeczka jest
Moja nie rzuca to nie wiem co ci poradzić. Moja w sumie całkiem grzeczna jest, za to mam syna diabła i nie wiem jak wyjaśnić mu zeby nie gryzł. Próbowałam już wsyztskiego, wszelkie porady super niani, moje włąsne pomysły, nawet klapsy w dupsko i nic. Efekt taki ze córka ma sine oko bo ją pod okiem ugryzł. Musze non stop stać koło niego bo jak tylko się odwróce to biegdnie do małej i ją gryzie. Gryzie rodziców, siostre, dziadków, nawet kota pogryzł. Wiem ze mu idą zeby, smaruje mu dziasła, daje przeciwbólowe, kupiłam gryzaki wsyztsko na nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko to ja ci powiem ze oj maly mial taka faze ze szklanki ze stolu lecialy migiemmm...np. byli znajomi i mowie pilnujcie stolu bo ide do kuchni a maly jak nie doleci lap za szklanke i wylewa zawartos a ja stoje i znow 1000 sieczny raz tlumacze:O:O kara i te sprawy, wiedzial ze zle robi ale to bylo tak jakby chcial na siebie uwage zwrocic..to tez moja mamuska zauwazyla, na szczescie wyrosl z tego i mozna normalnie szklanke z herbata postawic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alemamwyrzuty
wazka85 ......to moja mała ma identycznie,jak sa goście to wylewa ze szklanek, ostatnio mąz ja pilnował i kawę gorąca wylała na stół!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córeczka jest
18 miesięcy ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja coreczka jest..no to niezly maly urwisek ale zapewne mu to przejdzie..tylko jak na takie cos nie zwracac uwagi;O trzeba robic wszystko aby temu jego atakowi zapobiegac tylko jak..trzabylo by miec oczy dookola glowyy....i mowisz kota pogryzl hihi autorko no i wlasnie robilismy tez tak aby do stolu maly mial jak najmniejsze dojscie jak byli goscie badz co badz goscie trzymali swoje filizaneczki;) wtedy tez staralismy sie aby malec byl ciagle jakos zabawiany to odwracalo jego uwage od szklanek az w koncu nawet nie wiem kiedy mu to przeszlo....moze wtedy mala sie nudzi i dlatego tak robi, moja mama mi tak mowila przy malym ze sie nudzii i na siebie uwage zwraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny powodzenia wam zycze i wytrwalosci! ja musze spadac, poprasowac pare szmatek bo mi tu dziecko pokazuje co musze zrobic...mowie wam wszystko tacie wykabluje hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppupp
do moja córeczka jest Z tym gryzieniem to kiedyś coś słyszałam że to jest objaw jakiejś choroby. Oczywiście nie wiem ile w tym prawdy, ale uważam, że warto powiedzieć o tym lekarzowi pierwszego kontaktu i w razie by co, to im jest młodsze tym wieksze prawdopodobieństwo wyleczenia tego. A jeśli to nie choroba, to myśle że taki lekarz też bedzie znał niejeden sposób na małego gryzonia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córeczka jest
To nie żadna choroba. U lekarza byliśmy. Wychodza mu trójki i coś nie chcą się rpzebić. On koszmarnie ząbkuje. Każdy zabek to kilka dni i nocy wyjętych z zyciorysu, goraczki, płacz itd. Lekarz kazał maściami smarowac i przeciwbólowe podawać ale nic nie daje. Gryzie nadal. U córki to nawet nie wiem kiedy zabki wyszły, a u małego takie problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze zrobilas, ze ukaralas, ale karzac ja musisz powiedziec co oczekujesz. np. ze szklanka byla droga, kosztowala i musi zie teraz przeprosic i zrozumiec co zrobila zle. zostawiasz ja na jakis czas. jezeli sama nie przyjdzie, idziesz do niej i sie pytasz: zrozumielas ci zrobilas zle, tak to przeprasza i sparwa zapomniana, nie to jeszcze niech sobie posiedzi. koniec, wsio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja córeczka jest
Co za głupoty opowiadać 2 latce ze szklanka była droga. 2 latki nie znają liczb i pojęcie ceny jest dla nich abstrakcją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia_A.
kiedys słyszałam że w ramach kary warto posłac dziecko do kąta na chwile :) @ latka na dwie minuty, 3 latka na 3 minuty itd. Ale własnie nim sie to zrobi, trzeba powiedziec tak jak juz tutaj ktos napisał "kocham Cie ale postąpiłas źle (i wyjasnic dokładnie co dziecko zrobiło źle czyli własnie że rzuciło szklanka o podłoge mimo że jej mama tego zabroniła) no ale musisz zostac ukarana" i do kata na 2-3 minuty. Dzieci w pewnym wieku chcą "sprawdzić" na ile moga sobie pozwolić. Np. jak prosi o coś w sklepie, a mama odmawia, zaczyna płakać, gdy mama sie ugnie i kupi dana rzecz, sytuacja sie powtarza i potem ciężko jest dziecko tego oduczyć. Sytuacja ze szklanka jest troszke podobna i to normalne u dzieci że właśnie tak sprawdzają na ile moga sobie pozwolić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio przechytrzyłam córkę w sklepie. Grzebała po gazetkach i piszczala: -Mamo, popatrz jakie ładne! -Bardzo ładne, też mi się podobają :) -To może kupisz mi? -Też bym chciała żeby mi ktoś coś kupił? Może ty? -Ale ja nie mam pieniędzy... -No popatrz, to tak samo jak ja! Awantury nie było :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo twoja córka jest na tyle
duża ze zna znaczenie pieniądza. Moja 2 i pół latka właśnie wchodzi w okres fantazjowania i na tekst "ale ja nie mam pieniędzy" pokazuje mi swoją pustą rączkę i mówi "ale ja mam- zobacz" albo prosi "no to poszukaj/ wyczaruj/ kup pieniądze"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To udawałabym, że czaruję. A potem ze zmartwioną miną powiedzialabym, pokazując pustą dłoń "ooo popatrz chyba dzisiaj się nie udało wyczarować".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×