Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zupapomidorowa

topik górniczy

Polecane posty

Rambo - toteż właśnie się staram. Dziękuję za komplement, jakkolwiek chyba nie zasłużyłam. Przynajmniej dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takasuka - (faktycznie, genialny nick :D ) - ale to by nie była głupota w stylu "kupię te buty za ostatnie pieniądze, na pewno ktoś będzie mnie karmił do końca miesiąca" tylko raczej taka a la "napiszę do niego i powiem mu, że wszystko wybaczam, bo żyć bez niego nie mogę" Mój mózg (tak, jednak jakiś mam) wyraźnie mi sygnalizuje, że jest to czynność której nie zamierza wykonać, ale momentami się wyłącza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Husky - Porozmawiajcie ze mną o czymś innym, nie chcę rozmawiać wciąż o jednym... TAK, wiem, że sama zaczęłam. Chodzi zatem o to, żeby ładnie wycelować w czubek mojej głowy i pierdyknąć tym kowadłem z odpowiednim impetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam pustke w głowie. Zastanawiam sie dlaczego jeszcze nie uległa implozji na skutek różnicy ciśnień. Macie jakieś pomysły?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomyslow brak wlasnie.. a tak mi sie chce :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zupa > żywię taka nadzieję, że z problemem z zakupu butów nie borykałabyś się o 3.20, możem naiwna, wiesz, ja z tych, co to idą za głosem, potem żałują, czasami, ale nie gryzą się po nocach, co powinnam zrobić, tylko szybka decyzja, za i przeciw i niestety, a może najczęściej wybieram to, co mi serce podpowiada, nie słucham rozumu, bo z nim mi zupełnie nie po drodze, to stad zachęcam cie do zrobienia głupoty, bo często ta głupota okazuje się właściwą drogą, choć początkowo wydawała się szaleństwem, słuchaj tego głosu wewnątrz ciebie, wiem, że to brzmi jak psychologiczny bełkot, ale wybacz, jest 3.26 :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no...ja właśnie lubie filmy wojenne. A przed wojną raczej brakowało scenariuszy do takowych. Chyba, ze może Obywatel kane...chyba przedwojenny. Zresztą zależy o jaką wojne chodzi. Pozatym świat był wtedy czarno-biały jak widac wyraźnie na tych filmach. Teraz jest innaczej...to pewnie przez to zatrucie powietrza czy jak?:O Wiem, ze to żałosne ale wiem, ze trzeba mówic w takich sytuacjach...no to nawijam hehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Takasuka - tylko że ja już teraz wiem, że to zła decyzja. Ale i tak rozważam. Ech. Może dam radę, jeśli ma tak być, to będzie. Tylko później. No może przesadziłam z przedwojennymi, powiedzmy - starsze filmy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiadomo, że dasz radę:-) Tym bardziej, że wiesz już, że decyzja, która podjęłaś jest dobra. Pewnie nie jest ci łatwo, trzymam kciuki, będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam lubie nieco starszych panow :) (starszych odemnie rzecz jasna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie prawdziwie ambitne i wybitne kino rozpoczeło sie wraz z nakręceniem pierwszego pornola. Wiec tak...lubie starsze filmy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starsze, czyli na przykład Casablanka? zapytała z nadzieją... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, "Casablanca" wpisuje się w profil. Baaardzo stare "porno" też :P To okolice roku 1927, jak sądzę, przynajmniej jeśli o film chodzi :D A macie jakieś ulubione filmy? (tak, "Casablankę" też :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam...przyladek strachu. Jeszcze pare innych pewnie ale tak mi przyszło do głowy na pierwszy rzut

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra ide, na innech falach nadajecie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza nieśmiertelną... C... Sokół maltański Żegnaj, laleczko Listonosz zawsze dzwoni dwa razy Tramwaj zwany pożądaniem Tam, gdzie rosną poziomki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
auć, przylądek strachu to bardzo niemiła rzecz była. w sensie historii. Nie wiem czemu a propos Przylądka przypomniało mi się 12 gniewnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O 12 gniewnych też świetny film. O tych o których pisała Takasuka (japońskie korzenie?;) tylko słyszałem...warto? Zupa ja właśnie takie klimaty lubie...mroczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rambo - warto :) Obejrzyj też Siódmą pieczęć Bergmana... O ile już nie oglądałeś :D Ma być mrocznie, czy mHRRRocznie? :D Husky - mnie się też chce. Myślisz, że dlaczego mam doła :D W ogóle nie znam się na filmach, ale nie wiedzieć czemu ten temat, tak jak i kulinaria, zawsze mnie uspokaja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
filmy sprzed wojny??? ale ktorej??? sa tutaj tacy dla ktorych stan wojenny byl jakby wojna....:P:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×