zalany laptop

Hej

Witajcie, poradźcie mi: wylałam wode z cytryna i miodem na laptopa.Poszlo moze 1/3 szkl, z tego wiekszosc na touchpada, na klawiature moze 2 lyzki sie dostalo. Od razu odwrocilam do gory nogami i wytarłam. Nie wylaczyl sie, normalnie pracowal. Wylaczylam po wytarciu, podsuszylam suszarka. Dziala ok. Czy myslicie ze nic sie nie stalo? czy to sie moze objawic za pare dni?

Osuszyć dokładnie dobrze wchłaniającą wodę ściereczką. I pozostawić w przewiewnym miejscu conajmniej przez tydzień. Niestety nie wolno wlączyć, bo zwarcie może zniszczyć podzespoły. Albo pozostaje naprawa.

Ale wysuszyłam go i włączyłam- wszystko śmiga.

ojj niepotrzebnie suszyłaś suszarką..... ja pół roku temu miałam podobną sytuację:( wylałam napój na lapka, szybko przechyliłam na dół, wyłączylam go, wyciągnęłam baterie i podsuszyłam..... wieczorem włączylam i wszystko dzialalo ale nie na dlugo bo rano owszem mozna go bylo wlaczyc ale klawiatura robila cuda wszystkie litery klawisze sie pomieszaly np zamast a bylo enter... a niektore to wogole nie dzialaly. Okazalo sie ze polepiły sie jakies scalone uklady i czyszczenie klawiatury po jej rozebraniu nic nie dalo. Miesiac czekalam na nowa. Od tamtego czasu nie jem i nie pije przy laptopie!

Ale zalałaś całą klawiaturę? Mnie się woda dostała jedynie w okolice spacji- alt, ctrl, shift, strzałki. Powyciagalam klawisze i przeczysciłam, na razie styka wszystko.

Nasz laptop spisany już na straty niestety został zalany dwa razy. Był twardy ale dzieci chytrzejsze od niego. Niby działa ale to już dzieciom do zabawy bo mimo że klawiatura wymieniona to znienacka wyskakuje bielusieńki monitor i trza wyłączyć i liczyć na kolejny cud że się uda uruchomić. To tylko woda z dodatkami ale jak już ktoś pisał jutro, góra za kilka dni może choć nie musi laptop szaleć

mimo wszystko na noc zrób z laptopa "namiocik" a tak aby wysechł dokładnie

Ale mnie straszycie... :( ja nie go nie zalałam, wylało mi się na klawiaturę może 2 łyżki.