Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Antyhomoinkvisisus

Co myślicie o Kościele Katolickim?

Polecane posty

Jeszcze biedne... - nie zgadzam się z Tobą, że religia nic dobrego nie robi. Przede wszystkim "konserwuje" zasady moralne. Te dobre, odwieczne. Właściwie to musze tu sprecyzować swoją mysl. Ja rozróżniam religię od pobożności. Religia to obrządki, one rzeczywiście nic dobrego nie robią ale... Pobożność ta faktyczna sprawia, że człowiek staje się dobry, wokół niego życie staje się lepsze bardziej uczciwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jaa
Moja babcia jest bardzo pobożna, ale z rydzykowa się wywodzi i gdyby miała w pobliżu reportera TVN na przykład - pierwsza kamień by podniosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
Niekoniecznie pobożnośc prowadzi do bycia lepszym. Często jest to coś na pokaz. Zachowanie na pokaz by ludzie kogoś chwalili. Należy rozgraniczyć prawdziwą pobożność od udawania. Z prawdziwej pobożności czy coś wynika? No dobroć właśnie bo zrozumienie wielu rzeczy. I tyle. A fałszywa to faryzeizm. Na pokaz. Jak to odróżnić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jaa
każdemu innemu nieba by przychyliła - często swoim kosztem/nie tylko tym materialnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobroć nie potrzebuje religii
ateiści też są osobami etycznymi. Religia często wykrzywia moralność dla wlasnych celów, jak czynił to chocby KK nazywając mordowanie "krucjatami" które miały zapewnić zbawienie, i jak dotąd czyni usprawiedliwiając niemoralne działania swoich funkcjonariuszy a tępiąc zdrowe i etyczne zachowania osób nie związanych z kk, chocby te podnoszące świadomość czy czyniące ludzi niezależnymi od księży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
Pobożność niektórych osób - wielu - jest pozbawiona sensu w ogóle. Ostatnio przeczytałam, że Jezus Chrystus gdzieś tam narzekał,że w zakonach chodzą do komuni z przyzwyczajenia, a co dopiero gdzieś indziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
Ateiści to złodzieje i zera. ANI DOBREGO SŁOWA O ATEISTACH ODE MNIE. Ale ostatnio przyznałam im rację , że nie przejmują się psami zanadto. I wiecie mają rację chyba. Sama już nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pierw poród.... wszyscy szcześliwi.... zycie.... Potem chrzciny.... i zaczeły sie problemy.... gdzie?? kościół czy cerkwia..... żesmy przystali na cerkwie bo dziecko trzeba ochrzcic.... potem zycie...... i niedzielne wyjścia .... ale gdzie???? ja mówie żeby było sprawiedliwie..... ale On nie! Do cerkwi.... i chodziłam z nim i z córka...... Ale teraz Komunia sie zbliza i lipa........ a dziecko wychowane to tu to tam...... ja juz nie mam sił i nerwów i pewno znów mu popuszcze żeby nie było wojny :) to jest okropne :) na chrzcinach dgzie to była ich pierwsza wnuczka moi dziadkowie nie byli bo jak to ( wiem świnie) ale Kosciół nas rozdzielił..... wrrrrr :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
Ale o takich zakonnikach powiedział, że lepiej gdyby wcale tam nie chodzili. Bo nie są ani zimni ani gorący. A zatem trzeba trochę się wysilić - na plus lub na minus. Ale nienawiść - no cóz... nienawiść jest złym przewodnikiem i mottem w życiu - tak uważam. Tylko jak sie jej pozbyć? Tylko Bóg chyba może człowieka wyleczyć z nienawiści. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablablablabla.........
Najbardziej obłudna wiara na świecie. Każdy ksiądz mówi jacy to młodzi są grzeszni, a oni to święci. Zapewne walą konie po kątach, a jak nie to gwałcą dzieci. Wyśmiewają innych przynajmniej ja byłam tego świadkiem podam może przykłady: -Kiedyś na religii siostra powiedziała, że " Ci co bawią się w scholi to bawią się świetnie, a inni piją na imprezach". - Ksiądz chodził po kolędzie, w domu rozwinął się temat o Afryce, jak twierdził księżulek : murzyni są jak asfalt i powinni leżeć na drogach Afryki a nie bujać się w USA. Wszędzie pełno pseudokatolików, którzy po kościele jadą na zakupy, a przecież uważają pracę w niedzielę za grzech. Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te pojecia, które opisałem wcześniej stworzyłem tak na własne potrzeby. No własnie pobożność wydaje dobre owoce a "pobożność" na pokaz to właśnie jest religijność. Ona zawsze jest fałszywa i dlatego ktoś potępia bliźniego i nie zależy mu na nim tylko na tym aby życie przebiegało tak jak sobie życzy osoba religijna - ot taka forma egoizmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadyjka sprobujcie wyjsc
ponad swoj upor i zobaczyc w tym jeszcze oprocz wlasnego chciejstwa dobro dziecka, ktore wszystko odda za zgodna, kochajaca sie rodzine, i nie potrzebuje wtedy do szczescia ZADNEGO kosciola!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
No to wszystko spowoduje zagładę rodu Usherów w przyszłości bo czemu by nie. Chodzenie do kościoła bez sensu nie przyczyni sie do niczego. Ludzie nie używają mózgu, pogrązeni są w konsumpcji, jedzą , piją , żenią sie i za mąż wychodzą. Coś mi to przypomina - nie ma szans :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
Zycie ludzkie jest to CIERPIENIE. Jego niestety nieodłączną częścią jest cierpienie. Sęk w tym żeby nie oszaleć z tego cierpienia. Jak to zrobić? Ale znowu nie znoszę Polski za to, że tu wszystko jest tak bez sensu, że gdy ktoś jakoś nada swemu życiu sens i jest jakoś tam szczęśliwy - nie zrzędzi, nie zajmuje się polityką to zaraz mu wszyscy dowalą. O czym to świadczy? Staram się to zrozumieć z psychologicznego punktu widzenia. Oto mam jakieś wartości w życiu - rozumim co rozumiem jak rozumiem, robię co robię i uważam, że to ma wartość i zostaję zgnieciona bo mam myśleć władzą, kasą i nie wiem czym jeszcze - kto komu dupę dał. A co mnie to obchodzi? I tylko za to tyle cierpienia. I jeszcze kościołem - i tak mnie to nie obchodzi do dziś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Osobo refleksyjna czy twoja
ocena ateistow wynika z linii myslenia twojego kosciola? czy tego was ucza? krytykowania innych w czambul i osadzania? kim jestes, zeby kogoklwiek osadzac? znasz swoje swiete pismo - w ktorym stoi "nie sadzcie, zebyscie nie byli sadzeni"??? i zebym to ja, nie-chrzescijanka, musiala ci o tym mowic! Nie jestem ateistka, ale do szalu mnie doprowadza ludzka agresja i glupota w potepianiu wszystkiego, czego nie rozumieja i co jest od nich inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
Niestety ateiści w życiu mnie bardzo skrzywdzili i nienawidzę ateizmu, a z ateistami nie chcę mieć nic wspólnego. Bo nie.Bo to jest jak zadawanie sie z wariatem. Bardzo mnie to męczy. Dopóki nie jesteś świadoma z jaką przewrotnością masz do czynienia - wszystko OK, ale ... nie wiem. Poza tym nie mam dobrego zdania o ateistach jako ludziach, wręcz OHYDNE teraz i koniec :( Jedno oszustwo, zastraszanie, kłamstwo, daremno - jedno kłamstwo to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no popatrz a ja to samo moge
powiedziec o katolikach... i jeszcze wiele gorszych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
Ateista dla mnie to gorzej niż kundel i tyle. Ale nic nie powiem - kiedyś nie miałam do końca zdania, ale bydło jest to straszne - zakłamane i warete oplucia lub gorzej. Nienawidzę -chamscy, głupi, wredni, ohydni, przemąrzali, złodzieje, mordercy!!! OHYDA :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
No ale katolicy mają ewangelię a ateista nic nie ma. Każdy ateista to ludzkie zero. Tylko kasa i SAME KŁAMSTWA> ZERO PRAWDY. Nie dajcie się. Mogą mnie zabić na dziś - to będzie moje męczeństwo. Nienawidzę ateistów i nigdy sie nie zmienię. ZERA :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak ale teraz to mój "pan" ma pania druga z dzieckiem i to katoliczke i jest mu to w kolorki :/ a ja????? znajde se kogos i nie bede mu wchodzic w zycie.....:( choc bylismy razem 9 lat a córka ma teraz 8 choc przez 5 lat nie jestesmy razem..... zostałam sama jak Ona miała 2-3 latka... i co??? i kosciół i wyznanie,,, :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
Katolika możesz znienawidzić za obłudę , ale i tak jest szczerszy niż ateista. I tak. No wiadomo w Polsce zakłamanie - ale gdzieś tam. No a ateista? Jak sie przyzna to uważaj, a jak nie? Zero i tyle :( To masz pecha bo przegrasz raczej jak nie rozumiesz z kim walczysz - z kim sie zadajesz bo co - zaraz walczyć nie musisz, wrogiem nie jesteś. Ani przyjacielem ani wrogiem - neutral.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta osoba co jest inaczej
refleksyjna służy jako piękny przykład, czego ten kościół uczy swoich wyznawców: nienawiści, agresji i głupoty. NIc dodawać do jej postów nie trzeba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam tylko zauważyć, że KK a religia katolicka to dwie oddzielne sprawy. Katolicyzm niesie za sobą wiele pozytywnych przesłań, jest dobrą drogą rozwoju jak każda inna... KK to ludzie. Ludzie są różni a na przykładzie KK widać jak mogą wypaczać spojrzenie na inne sprawy. Nie, nie jestem katoliczką...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smród parafialnego kadzidła
ja sądzę ,że kosciół katolicki jest bardzo potrzebny,bo pokazuje szczyty hipokryzji i Himalaje zakłamania obleśnych pasterzy i jest dobrym przykładem dla uczciwych ludzi,aby z daleka omijać to zapowietrzone miejsce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nadyjka i nadal jestes w tym
kosciele, ktory Ci zniszczyl zycie? Mam nadzieje, ze poszlas po rozum do glowy i uwolnilas sie od jarzma, ktore tak manipuluje ludzmi ze sa w stanie zniszczyc swoja milosc w imie lojalnosci dla organizacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie moze i racja
ze chlew jest potrzebny by zgromadzic swinie, inaczej wmieszalyby sie w tlum, a tak to od razu wiadomo, kto jest kto i na kogo trzeba uwazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osobarefleksyjnaraczej
Nie mam nienawiści! Ale mam w sobie potrzebę sprawiedliwości. No cóz... jak Cię spotyka jedna za drugą niesprawidliwość to robisz się taka żę potrzebujesz spraweidliwości bardziej niż obiadu. I koniec. Jedna osoba pozwoli siegnoić, a inna Cię zabije. O widzisz - tu masz przykład. Co o tym sądzisz? http://www.youtube.com/watch?v=1I4Moi3-g14

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blablablablablabla.........
Czasami jak w życiu wiele wycierpisz to się w nic wierzyć nie chce,a kościół ci nie pomoże. Więc się zamknij i jej nie potępiaj. Wiem co mówię, bo od malutkiego męczę się z alkoholizmem rodziców i ich pseudokatolicyzmem. Mów się, że cierpienie pochodzi od Boga, to jest tak chore... Tyle razy chciałam popełnić samobójstwo czy Bóg do tego dąży? Dzięki mojemu otoczeniu ja już na kościół patrze jedynie jak na instytucję do zarabiania kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobarefleksyjnainaczej- ważne jest aby grzech nienawidzieć a grzesznika kochać ( jak bliźniego ). Uważaj żebyś nie znienawidziła człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×