Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fffffffffffffsdddddddddddfs

psychiatryk kto był jak tam jest?

Polecane posty

Gość fffffffffffffsdddddddddddfs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość external
Jak w przedszkolu tylko dzieci wieksze i maja bardziej posrane pomysly. Generalnie nie groznie, tragikomicznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma roznicy
niewiele rózni sie od naszej rzeczywistości, ludzie spoza psychiatryka tez sa wariatami tylko sie do tego nie przyznaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja byłam
jak samobója walnęłam sobie.śmiesznie jest...bardzo śmiesznie. i każdy szczerze wali co myśli.a polska rzeczywistość to psychiatryk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie bez obaw
jeżeli pytasz w kontekście własnego leczenia , to spokojnie- wszystko ok- jest to taki sam szpital jak inne - oczywiście z wyłączeniem oddziału zamkniętego. Trafiają tam ludzie z różnymi schorzeniami, a czasami wręcz aby się tylko wyciszyć. Moja żona 3 lata temu w związku z silnymi baaardzo silnymi przeżyciami była na krawędzi załamania - pobyt pozwolił jej wyciszyć swój ból... naprawdę warto było - szkoda,że tyle ludzi nie korzysta z takiej pomocy z obawy o opinie innych - no bo co ludzie pomyślą, o kimś kto był w szpitalu psychiatrycznym... pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam siedfcsdfhshfkshjk
DZiwi mnie że tyle osob uwazających sie za normalne tam nie bylo .... Kazdy jest przeciez wariatem, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jakże
Wszyscy jesteśmy wariatami, niektórzy tylko niezdiagnozowani :classic_cool::))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maumau
Jak zwykle mędrki się odezwały. "Każdy jest wariatem.." Co wy w ogóle piszecie? Typowy bełkot mędrków po zawodówce. A szpital jak szpital (znam z perspektywy pracownika) miejsce potrzebne i całkiem sympatyczne, jeśli człowiek chce tam być i sobie pomóc :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem czy jest aż tak kolorowo. Moja koleżanka sama się zgłosiła do szpitala psychiatrycznego, bo jej psychiatra tak poradził. Miała depresję spowodowaną różnymi wydarzeniami w jej życiu (począwszy od braku porozumienia z własną matką, po wyprowadzkę, a w końcu samobójstwo jej biologicznego ojca). Wytrzymała tam 2 tygodnie czy może 3, ale mam wrażenie, że wyszła z jeszcze gorszym nastawieniem do życia. To w szpitalu próbowała popełnić samobójstwo, a nie kiedy w nim nie była. Poza tym teraz jest bardzo niestabilna emocjonalnie. Byłam u niej w odwiedziny, niby wszystko fajnie wygląda, ale z tego co opowiadała, to tam wcale nie leczą ludzi od wewnątrz. Dają piguły, jak nie chcesz przyjąć tabletek na sen, to wzywają sanitariuszy. Pomoc psychologiczna: "A to to jest twój problem? Dziękujemy." Może do złego szpitala trafiła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Henryk tabu tibu tabu
Ja bylem 2mies niestety pozytywne bylo to ze smyralem prawie wszystkie dziewczyny i kobiety. Byly dwa oddzialy meski i damski wystarczylo drzwi otworzyc ja oszukiwalem tabletki a dziewczyny tak byly nawalone ponich ze im bylo wszystko jedno a niektore same jeszcze potem chcialy niewiem ile dzieci zrobilem,a tu na kaffe pisze prowokacje i wszyscy wto wierza nawet sie klucom wiec jestem normalny nawet bardziej normalny niz inni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×