fotelik 4baby COLBY DELUXE co myślicie????

Witam serdecznie czy któraś z mamuś miała taki fotelik??? Czy one są dobre proszę o opinie dziewczyny i kobietki? http://www.allegro.pl/item911242357_4b_fotelik_0_13kg_4baby_colby_snow_ochraniacz_wys0.html

w tak niskiej cenie to syf

Pytam te mamusie które miały taki fotelik lub mają które już testowały a nie patrzą a cene bo nie zawsze to co tanie musi być badziewne!!!

nie miałam takiego, ale mialam inny również tani fotelik i dla porównania dwa firmowe i powiem Ci ze nie ma zadnej różnicy a nawet skłaniam się ku temu taniemu bo jest lżejszy i dziecko wygodniej w nim sobie lezalo. Mialam taki http://www.allegro.pl/item910787835_fotelik_4baby_colby_0_13kg_rozne_kolory.html a to chyba też jest colby.

Kupno taniego fotelika to głupota - szczególnie jeśli się dużo jeździ autem i to w dalekie trasy (drogami szybkiego ruchu). Jak dojdzie do wypadku to po dziecku jadącym w takim foteliku nic nie zostanie (...odpukać). One nie miały nawet crush testów, to o czym wy w ogóle dyskutujecie, o wadze i kolorach? Sorry, ale to śmieszne. Tani fotelik jest fajny, jak jeździcie autem raz od wielkiego dzwonu albo blisko (np. do babci do dzielnicy obok, albo spożywczaka dwie ulice dalej), ale jak chcecie jechać na wakacje, albo do oddalonego dziesiątki i setki kilometrów miasta, to chociaż pożyczcie od kogoś coś pewniejszego, skoro nie macie pieniążków na własny. Foteliki testowane w sytuacjach wypadkowych kosztują od 500,- w górę, a nie 100,-

z niemowlakiem jeździłam do babci i do przychodni oddalonej o 5 km od naszego domu więc nie potrzebowałam niewiadomo jak drogich fotelików. Na fotelik do 13 kg szkoda wydawać dużo pieniedzy bo wiadomo ze z maluchem nie jezdzi się w kto wie jakie trasy. Lepiej później kupic drogi fotelik bo zaczna sie wyjazdy wakacyjne itd.

Są tacy którzy jeżdżą w te 'nie wiadomo jak długie trasy', dlatego o tym napisałam, bo odnoszę wrażenie, że żadna z piszących nie wie o co tak naprawdę chodzi w foteliku - bo przecież nie kolor i waga jest ważna, tylko jakość użytych materiałów, która jest gwarantem bezpieczeństwa potwierdzonego przez instytuty przeprowadzające symulacje najbardziej dramatycznych wypadków. Wszystkim wam, życzę oczywiście bezpiecznej i bezkolizyjnej jazdy, ale lepiej się ustrzec przed nieprzewidzianymi zdarzeniami losowymi.

Podnoszę temat...

Czy jest dobry? To zalezy o co ci konkretnie chodzi? Jesli chodzi o bezpieczenstwo, to nikt tego nie wie, czy jest on bezpieczny, bo testowany nie byl. A moze nie znalazlam go po prostu na liscie testowanych fotelikow? Sprawd sama: http://fotelik.info/pl/testy/grupa:0-13/producent/rosnaco/index.html

http://cokupic.pl/opinie/4Baby-COLBY-DELUXE-Coffe-O-13-kg/e6c9f26c655902ba

ja mam taki fotelik, jest ok, choć dla noworodka się nie nadaje, bo jakiś taki wydawał się być "siedzący", musiałam pożyczyć od siostry na dwa pierwsze miesiące. Generalnie jest lekki i teraz córce jest w nimw ygodnie.

ja wypróbowałąm http://www.allegro.pl/item910787835_fotelik_4baby_colby_0_13kg_rozne_kolory.html i jak dla mnie ok obecnie mam tej firmy http://www.patti.pl/?page=catalog&catId=11&proId=17 i niedlugo zmieniam na inny model również tej firmy

ja mam bardzo podobny fotelik euro baby capri, nie nadaje się na długie trasy, ale na odbiór ze szpitala czy podjechać do lekarza to jest ok ma wymagany certyfikat Certyfikat: ECE 44/04;

Wszystkie dopuszczone do handlu foteliki maja certyfikat ECE 44/04. Oznacza on, ze dany producent spelnil podstawowe warunki przy produkcji. Testujac jakosc i bezpieczenstwo tych fotelikow stwierdza sie jednak, ze wiele z nich, choc spelania jakies tam podstawowe wymagania, nie zapewnia bezpieczenstwa. Testy mowia same za siebie. Wiele fotelikow z certyfikatem ECE 44/04 oblalo testy bezpieczenstwa. Jesli wiec szukacie czegos bezpiecznego dla waszego dziecka, poczytajcie wyniki testow, a nie kierujcie sie cena czy kolorem.

a ja znalazłam tani fotelik a dobrze wypadł na testach ADAC Nania Racer SP ale to już dla nieco starszycj

wypadku drogowego (nie żadnej tam mini stłuczki) po dziecku jadącym w tym całym colby i podobnych stuzłotowych zostanie jedynie mokra plama - przepraszam, że tak dosadnie, ale może teraz coś dotrze do szanownych pań

tak naprawde nie warto inwestowac duzych pieniedzy w pierwszy fotelik (taki do 0-13). Z doswiadczenia ci powiem ze jak dziecko pojezdzi w nim do 8-9 miesiaca to bedzie gora. Natomiast kolejny fotelik posluzy ci znacznie dluzej bo na kilka lat i wtedy sie zastanawiaj. Ja pierwszy mialam euro baby. Fotelik sie sprawdzil. Maly w nim pojezdzil do 8,5 mies.

wypadku drogowego (nie żadnej tam mini stłuczki) po dziecku jadącym w tym całym colby i podobnych stuzłotowych zostanie jedynie mokra plama - przepraszam, że tak dosadnie, ale może teraz coś dotrze do szanownych pań

jedno co mi nie pasowalo w foteliku to material bo maly byl caly mokry od niego ale podscielalam tertowa pieluszke i bylo ok. te drozsze maja lepsze tkaniny

wiadomo, że jadąc z dzieckiem szczególnie uważacie na drogę, ale innym kierowcą szczerze powiedziawszy głęboko zwisa, czy wasze dziecko jest bezpieczne czy nie, bo chodzi głównie o przemieszczenie się z punktu A do B w jak najkrótszym odcinku czasu (szczególnie gnojstwu - a ich akurat zatrzęsienie na drogach). ty możesz być super kierowcą i unikać sytuacji zagrażających życiu na drodze, ale nie masz niestety wpływu na jazdę i sposób myślenia innych dzielących z tobą drogę. jak ktoś w was niechcący przypieprzy, to będzie za późno na żale...

mmmm- czy wg ciebie roznica miedzy dobrym fotelikiem a tania podrobka polega na jakosci tkaniny? :o

ja miałam pierwszy fotelik taniutki (berber) i tragedia! dziecko nie lubiło w nim jeździć, od razu cały był spocony. teraz kupiliśmy coś dobrego - roemer - i jest super! mały suchutki, wygodnie mu się siedzi, no i doskonałe trzymanie główki! przy kolejnym dziecku od razu zainwestuję w dobry fotelik, zapewne własnie tej firmy!

na poczatku braliśmy tańszy bo i tak dużo nie podróżowaliśmy. teraz to co innego, mamy w planie jazdę na wakacje, więc musi być dobry fotelik. a i bezpieczeństwo maluszka w tych droższych jest nieporównywalnie większe! jak porównam ochronę główki w tym co mamy a w innym o polowę tańszym to nie wiem czy się śmiać czy płakać!

"jak za te pieniadze"- slowa mowiace wszystko. Jak za te pieniadze, to nie masz co liczyc na ochrone swojego dziecka w razie wypadku innego niz frontalny. Ale jako atrapa, ze sie niby cos masz, w czym dziecko siedzi, jest ok.

bzdury opowiadacie, ze to tandeta. bardzo duzo zalezy od samego auta. gdyby w molim zdarzyl sie wypadek, z zadnego pasazera nie byloby czego zbierac. mam auto niskie, sportowe. z dzieckiem jade max 10 minut do babci w odwiedziny, raz na tydzien, czasem na dwa tygodnie. przez reszte czasu uzywam wozka do poruszania sie. wolalam zainwestowac w porzadny wozek, z ktorego czesto korzystam, niz w fotelik z ktorego dziecko skorzysta kilka razy. gdy podrosnie i trzeba bedzie kupic wiekszy, to oczywiste, ze kazdy zdrowo myslacy czlowiek kupi model drozszy, ale bezpieczniejszy. wiec jesli ktos jezdzi autem niewiele, ten fotelik wystarczy idealnie.

Mi pierwszy fotelik doradziła pani w salonie w częstochowie. W sumie to wybór fotelików jest ogromny, można kupić taki za 100 zł, można za 1000. Ja wycelowałam w środek i kupiłam taki za 460 http://pierwszyusmiech.com/product-pol-167-Maxi-Cosi-Cabrio-Bubble-Dream.html U nas ten fotelik się bardzo sprawdził, zarówno pod względem bezpieczeństwa jak i funkcjonalności. Dość dużo jeżdzimy, ale przynajmnie jak wyjezdzam z garażu to nie umieram ze strachu o dziecko. Moim zdaniem lepiej zainwestować w coś co ma dobrą opinie i możliwie dużo zabezpieczeń. W sumie chodzi o dziecko!

a ja bardzo dużo czytałam zanim zdecycowałam się kupić fotelik od 9kg. Taki wyciągnęłam wniosek: nie ważne czy fotelik jest tańszy czy droższy , bo jeśli chodzi o bezpieczenstwo to najbezpieczniejsze sa te foteliki które są montowane tylem do kiedurku jazdy. poczytajcie sobie o nich.

Jakich adapterów uzywaliscie do tego fotelika ?