MOJ FACET WRACA Z UK--KAZAC MU ZROBIC TEST NA HIV?

Bije sie z myslami....niby ufam, ale nigdy nic nie wiadomo:/boje sie jego reakcji, ale gdy pomysle o chorobach wenerycznych, boje sie o stokroc bardziej..doradzcie...

Ja bym zrobił gdyby mnie dziewczyna prosiła, ale wolałbym by ona też zrobiła

to moze wlasnie w ten sposob to ujme, zebysmy oboje dla swietego spokoju zrobili...razem...moze wtedy sie nie obrazi....tak mi ciezko o tym myslec, tak zle...ale wpadlo do glowy i tkwi:/ musze byc pzrezorna, mamy malenkie dziecko...

Ja bym zaproponowała, abyśmy poszli obydwoje. Pamietaj jendak, że test na HIV jest wiarygodny po 3 miesiacach od ryzykownego zachowania.

wiem, pamietam....a czy wychodza w nim tez inne ewentualne swinstwa typu kila etc? wiecie, teraz to w ogole mam ochote z nim zerwac....choc nie mam zadnych dowodow zdrady...to zwyczajnie nie umiem odpedzic takich mysli....czy to w ogole mozliwe, by mnie nie zdradzil, skoro nie ma go juz ze mna 3 miesieace:/ mam metlik w glowie, snuje czarne scenariusze, ale nie umiem sie z tego wymiksowac:(

zróbcie sobie razem, to nic strasznego szkoda że takie testy są nadal mało popularne w PL, z tego co piszesz to chyba nie bardzo mu ufasz...to test ktory tylko dotyczy obecności hiva, żadne choroby weneryczne w nim nie wychodzą

Nie wychodzą, tu bada się obecność antyciał. Jeśli na kiłe to oddzielny test z krwi. Nie można porównywać ludzi, nie każdy jest nosicielem, itp. ale ja już z doświadczenia wiem, że trzeba dmuchać na zimne. Mnie facet zaraził gronkowcem.....bywa.....

po prostu nie wierze w siebie, a co za tym idzie, nie wierze nikomu:(

dla bezpieczeństwa i komfprtu psychicznego lepiej sie przebadać.

pogadaj z nim szczerze, nie możesz go osądzać tylko dlatego że masz kompleksy, zresztą kto ich nie ma?

każ mu zrobic test - wiadomo jacy faceci sĄ - NA PEWNO SIĘ Z JAKĄŚ PRZESPAŁ - JAK TO NA SAKSACH

no wlasnie....nie moge zniesc mysli, ze bedzie mnie dotykal....bo na bank kogos obracal, jest taki przystojny:/ juz lepiej zakonczyc ten zwiazek nim wroci:/jak ta mysl boli...i jeszcze mamy dziecko:/poza tym juz 8 dzien sie do mnie nie odxzywa, w zeszla sobote napisal ze jest na mnie wkurw....bo zrobilam mu zazdrosna awanture o nk.i nie bedzie pare dni dszwonil....a tu juz 8 dzien leci...widze oczyma wyobrazni jak sie tlucze z jakas szm....:/boze zwariuje od tych mysli....

to nie myśl, jak widać rozum u kobiety nie zawsze jest potrzebny.

NO WŁAŚNIE - ZBLIŻA SIĘ CZAS POWROTU I GO SUMIENIE GRYZIE - JAK NIE CHCESZ HIV TO FACETA "NA ŁAŃCUCH" I DO PRZYCHODNI! - INNEJ RADY NIE MA

wtedy kiedy ten rozum byl potrzebny to go nie uzylam:/ i mam za swoje;/tak go blagalam, by nie wyjezdzal:/wiedzialam, ze przez to rozleci sie nam rodzina...wolalam zyc w biedzie i korzystac z Mopsu, ale ufac mu i go kochac...a teraz ani ufam, ani pieniedzy ani jego:/

kajanka, ja juz z nim nie bede:/chyba raczej nie....

A POZA TYM JAK NIE MA NIC DO UKRYCIA TO SIĘ NA TEN TEST ZGODZI

twoj wyjechal na 3 miesiace a moj na rok....... tez bije sie z myslami wiem ze nawet jesli to robil to w gumie ale sama mysl ze mnie zdradzil... mma ochote zerwac choc oczywisice nie mam zadnych dowodow.. ale w ciagu roku byl tylko 3 razy w polsce wiec tez mam czarne mysli :O on tez jest przystojny, pewny siebie, ma charyzme na ktora laski leca :O jestesmy ze soba 3 lata...

iść do psychologa :O Facet ciężko haruje za granicą na ciebie i wasze dziecko, a ty mu w podziękowaniu robisz awantury o nk (???). Już widzę, jaką musisz być przewrażliwioną, zazdrosną, wstrętną i nachalną babą :O Zapewne kontrolujesz jego smsy i pocztę, obwąchujesz ciuchy? No sorry, ale gdyby mnie babka poprosiła o zrobienie testu na HIV, tak bez powodu, to by zarobiła w pysk i nie zobaczyła mnie nigdy więcej :O

ale ten test nie dowiedzie zdrady...moze bzykal zdrowa:/a pokaze mu ze mu w ogole nie ufam...a zaufanie to dla niego podstawa zwiazku:/i lipa, tak czy tak:(

do ----szczerze masz racje, taka jestem...i smutno mi i wstyd z tego powodu. ale nie umiem panowac nad zazdroscia zreszta jak z nim zerwe bedzie mial spokoj

jakie masz konkretne powody aby mu nie ufać? czy tylko to że jest przystojny? albo koleżankę z nk? bo jeśli tak to przeginasz trochę, pomyśl racjonalnie o tym bez przesadzonych emocji

w ogole te wszechobecne zdrady mnie przygnebiaja i dobijaja. te fizyczne, te emocjonalne.... :(

pomysl sobie autorko tak ze jestescie ze soba juz dlugo, macie dziecko, tworzycie rodzine. nie masz dowodow ze cie zdradzil, on byl tam tylko 3 miesiace. jesli z nim zerwiesz to co potem? w nastepnym zwiazku bedzie to samo, nigdy nie ma sie pewnosci czy facet jest nam wierny, moze ten twoj jest a nastepny bedzie cie oklamywal non stop. tez jestem strasznie zazdrosna, o wszytsko ale a akurat tego nie okazuje (w poprzednim zwiazku okazywalam i zrobilo sie pieklo, faceci lubia kobiety pewne swojej wartosci

zanim na dobre bylismy razem, tak juz na powaznie,ze wspolnym mieszkaniem,kiedys po jakiejsc awanturze, kiedy sie obrazilam na niego, przespal sie po pijaku z moja kumpela...potem sam sie przyznal....plakal nawet, widzialam, ze naprawde to pzrezyl ciezko...blagal o wybaczenie.Wybaczylam,zaryzykowalam,Jestesmy razem 4 lata, mamy dziecko.Jakie ma dowody?Zadnych! Po prostu sni mi sie czesto, ze mnie zdradza....wiem, jakie to durne:/ Teraz jak juz mowilam, 8 dzien sie nie odzywa....i boje sie, zwyczajnie sie boje, ze mial jakas przygode lub przygody...

moj juz 5 rok w uk. przyjezdza raz na trzy miecsiace. ale mu ufam. tez mialam chwile zwatpienia. jednak rozsadek przezwyciezyl te mysli. [14 lat po slubie]:D

"kiedys po jakiejsc awanturze, kiedy sie obrazilam na niego, przespal sie po pijaku z moja kumpela..." acha :O nieciekawie.....

rzucil alkohol.... ale nigdy nic nie wiadomo.....

Mój był ok 8 miesicy, kiedy zadzwwoniła do mnie "miła pani" uprzejmie mnie informując, że teraz to ona dzieli z nim życie i łóżko. Wybaczyłam , głupia byłam, bo sytuacja znowu sie powtórzyła:-). Bolło jak cholera, ale jak się naczytałam, ile kobiet nieświadomie zostało zakażonych przez partnerów, to ja bym serio na smyczy zaciągneła na badania. Poza tym, nie wmawiaj sobie, że jakąś tam obraca, pewności nigdy nie masz. Będziesz wiedziała, jak wróci...teraz nie ma co się zadręczać...

acha no to jak sie przespal no to inaczej sprawa wygląda, nie dziwie Ci się, zawsze pozostanie lęk w Tobie