Dlaczego czasem przystojny chłopak nie ma powodzenia

"niewiele ponad 20 lat" i zagadywanie losowo wybranego kolesia to raczej pasuję do dziewczynek w wieku 12-15lat :D

Az tak samotna się czuła :D Przebiła wszystkich nan kafe.

To były czasy kiedy dopiero internet trafiał pod polskie strzechy ;), nie tak jak teraz, że 13 latki szaleją na czatach. I nie żałuję, bo tak znalazłam swoją miłość. No ale jak ktoś woli tylko narzekać i krytykować innych, to się nie dziwię, że jest sam...

lol to normalne dla nastolatek i młodych kobiet 90% z nich nie może wytrzymać bez tego..

czyli teraz masz 30 lat ..ok niech Ci będzie..chodz i tak "poklikasz?" było raczej stosowane przez wczesne nastki

A co za różnica, jak idziecie i zaczepiacie laski na imprezie niż w necie? E wymyślacie...

taka różnica że w realu widzę od razu jak ona wygląda i mozna normalnie porozmawiać i ją obserwować w trakcie rozmowy jak się zachowuje przez neta tego niema.

No i co najważniejsze ja podchodziłam do tego na dużym luzie, po prostu miałam czas, wtedy internet był dla mnie nowością i to było ciekawe ;), może i dziecinne, ale tak było :)

Co kto woli, ja chyba po prostu tak wolałam.

Ja kobiet nie zaczepiam więc wypraszam sobie.

Poza tym wiele ludzi robi złe pierwsze wrażenie i dopiero po paru rozmowach można jako tako do nich dotrzeć...

Mówią na to 'terapia'

" Poza tym wiele ludzi robi złe pierwsze wrażenie i dopiero po paru rozmowach można jako tako do nich dotrzeć..." z regły to jest raczej na odwrót

Piszę po prostu o swoich doświadczeniach u mnie są pozytywne związane z poznawaniem przez net, no ale wiadomo różnie bywa, ale często na własne życzenia. Jak ktoś umawia się co chwilę z kimś z netu, jak ledwo zamieni 3 zdania.

Na mnie właśnie 90 proc. facetów robiło złe wrażenie, no ale może byłam zbyt wymagająca :D

zabawne :D na kobiecie 90% facetów robi na początku złe wrażenie, zapewne wizualne, a potem mogą nadrobić rozmową na facecie 90% kobiet robi złe wrażenie rozmową, bo wizualnie to są ok. i kto tu jest wzrokowcem patrzącym na wygląd?

przykladowo: moja dobra kolezanka poznala przez czat towarzyski na onecie faceta. on z warszawy, ona z gdanska. Od roku sa maleznstwem, teraz spodziewaja sie dziecka. maja naprawde szczesliwy i udany zwiazek. Wiec mozna! nie ma reguly na to gdzie kogos poznajesz. nie uwazam tez ze rady/sugestie na tym forum odmienia czyjes zycie, to jest luzna rozmowa roznych ludzi, o roznych pogladach na zycie. Skoro rozmawiacie tutaj znami to znaczy ze macie o czym! Potraficie pisac, macie wlasne zdanie. Nie jest z wami tak zle jak myslicie . Brzydki Niski Beznadziejny a co lubisz robic? a jezeli chodzi o historyjki z gum balonowych to naprawde byla swietna sprawa nei uwazacie? wszyscy sie tym zachwycali. fajnie jest czasem to powspominac:)

Akurat tutaj z wami to my możemy sobie wybrać jeden stały temat i maglować go aż nam sie znudzi. W realu tak nie ma.

Real Life Sucks "Dystans to ja już mam. Oststeczny Z kobietami nie rozmawiam a na imprezy nie chodze. Teraz mogą wszystkie odetchnąć. " wiec masz wiecej czasu na szukanie pracy :) ale widze ze Twoje sztywne reguly zostaly zlamane bo jest tu kilka kobiet na forum i z nami rozmawiasz.. wiec? a skoro nie chodzisz na imprezy to znajdz sobie cos w zamian: polecam silownie. rozerwiesz sie troche i to napewno zdrowsze niz imprezy

ja moglabym w realu z facetem na randce rozmawiac o niesmialosci. mysle ze to dobry temat do rozmow i kazdy ma tutaj cos do powiedzenia, kazdy ma swoje zdanie

Uwazam, że nie nadaję sie do związków. Nie wiem z jakiego powodu. Byc może dziewczyny go podświadomie wyczówały. Kobiety to dla mnie niewymowne źródło upokorzeń i odrzucenia więc lepiej sobie osdpuscić i starać sie zająć czyms innym. Nie tracimy tak wiele, miłość to tylko synonim słowa pieprzyć..

"wiec masz wiecej czasu na szukanie pracy" Intuicja ci służy Sherlocku. "ale widze ze Twoje sztywne reguly zostaly zlamane bo jest tu kilka kobiet na forum i z nami rozmawiasz.. wiec? " Pisać to ja mogę z kazdym bo nie musze na niego patrzeć. Z ostatnią dziewczyną w twarz rozmawiałem tak z dwa lata temu. "a skoro nie chodzisz na imprezy to znajdz sobie cos w zamian: polecam silownie. rozerwiesz sie troche i to napewno zdrowsze niz imprezy" Ćwiczę w domu. Taniej i nie muszę przebywać w smrodzie wśród karków.

"ja moglabym w realu z facetem na randce rozmawiac o niesmialosci." Na randke to trzeba sobie zasłuzyć. Przynajmniej w naszym przypadku.

przynajmniej przestales uzywac wulgarnch slow, to juz postęp. ale naprawde jestes jeszcze mlody. masz dopiero 25 lat a juz sie zalamujesz? czego ci brakuje? seksu? slubu? zony? 3jki dzieci? moze inne kobiety sie wypowiedza: najbardziej atrakcyjny mezczyzna jest po 30stce. Ma prace, czesto mieszka juz sam,wie duzo o sobie, wie troche o zyciu, ma wlasne pasje, nawet, gdy jest to tylko/az silownia.

moze jestem za bardzo optymistycznie nastawiona do zycia ale kazdy czlowiek jest wyjatkowy, kazdy ma osobowosc, kazdy COS lubi, a gdy lubi to bardzo moze uznac to za swoja pasje czyz nie?

Tak, wieeelki postęp. LOl Racja facet po 30 wie troche o zyciu. Na przykład to, że nie liczył się nigdy dla kobiet dopuki nie zapachniało od niego pieniędzmi i stabilizacja (zwanymi bezpieczeństwem). To już zachacza o prostytucje.

"kazdy COS lubi, a gdy lubi to bardzo moze uznac to za swoja pasje czyz nie?" Czy to temat "jakie jest wasze hobby"?

a wyobrazasz sobie teraz bez pracy i pieniedzy nawet na silownie wyprawic 150 osobom wesele i czekac na potomkow? Myslisz teraz o tym gdzie zamieszkasz ze swoja zona i dziecmi i czy bedziecie mieli za co zyc w przyszlosci? A moze chcialbys pojechac gdzies na wakacje? Byl dzis artykul na onecie pewnie czytaliscie o tym ile kosztuje utrzymanie jednego dziecka...!! Real naprawde zajmij sie teraz soba, znajdz prace ktora bedziesz lubil, zacznij planowac, rozwijac sie. Reszta sama przyjdzie. Mam wrazenie ze bardziej koncentrujesz sie na znalezieniu dziewczyny niz pracy, mam racje czy sie myle? Nie zachowuj sie jak zdesperowany bo daleko Ci do takiego

Gdy nie liczyłes się dla nikogo wczesniej a teraz nagle ludzie interesują się tobą to znaczy, że mają w tym interes. O to mi chodziło. "Reszta sama przyjdzie" Tak samo chyba powiedziała moja matka gdy szedłem na studia. Ci co czytali wcześniejsze tematy wiedzą, że mnie za to przeprosiła. "bardziej koncentrujesz się na znalezieniu dzierwczyny niz pracy" Ile razy mam napisać, że z NIKIM się nie spotykałem i spotykam? Że NIKOGO nie chcę? Że NIGDY w życiu nie byłem na randce i zbrzydło mi okrutnie podchodzenie do kobiet?

a zaprosiles kiedys kobiete na randke? zaproponowales spotkanie? czy czekasz az one Cie zaprosza,jezeli pisales wczesniej to wybacz, rzucilam tylko okiem na wczesniejsze wpisy