on po zawodówce, ja studiuję 2 kierunki...to ma przyszłość?

testowac ci raczej nie radzę:) Stokroć nie 100 kroć, nie wyczuł (osobno) , niejeden ( w tym kontekście pisze się razem). No i wypada używać znaków przestankowych. O składni nie wspomnę.

cóż za wyimaginowana kreatura z autorkiii hhhaaaa ,pożal się bożżż musze ostrzec moich towarzyszy

Już gdzieś obalałem mit "wyższego wykształcenia" ale widze że w społeczeństwie zakompleksionych tytuologów temat będzie wieczny :D " oscylujecie wokol pojecia wyksztalcenia na poziomie dyplomu- a to nie tylko zbitka liter przed nazwiskiem. to zupelnie inne pojmowanie swiata, inne pragnienia i dazenia. inne wartosci w zyciu, inne zainteresowanie sprawami zycia codziennego, jego bedzie interesowal obiad po pracy, ja wieczorne wyjscie do opery." Więc tak wykształcenie wyższe to nie inne pojmowanie świata. To wiedza nabyta i niezbędna do wykonywania konkretnego zawodu. I każde inne podejście do studiów jest podnoszeniem ich wartości przez zakompleksionych poziomem swojej inteligencji idiotów. Gdy by na studiach były prowadzone dysputy filozoficzne, z historia sztuki i inne takie bajki można by mówić o innym światopoglądzie. A na studiach wtłacza się wiedzę i to moim zdaniem dość nieudolnie. Jak z Krakowa wyjeżdżają studenci Policja zaczyna się nudzić. Poziom studentów (wychowanie wiedza) jest tragiczny i to na najlepszych uczelniach. Zresztą rozrywki większości studentów są powiedział bym żenujące. A teraz kwestia "będziemy mieli o czym rozmawiać" Tak prawnik z lekarzem no masa wspólnych tematów zawodowych. Informatyk z filologiem klasycznym. Fizyk z geografem. Ludzie wypowiadając takie tezy ośmieszacie się brakiem już nawet nie tyle myślenia logicznego ale nawet podstaw wyobraźni nie mówiąc o jakiejkolwiek wiedzy życiowej.... Powiedzcie mi po co chłopakowi z pasją do wojska studia? Może on nie chce być malowanym dowódca może właśnie chce być żołnierzem i pójść na pierwszą linię ? czy to należy uznać za gorszy poziom? Przecież to nie przeszkadza mu mieć pasji a także nie przeszkadza w chodzeniu do opery (do tego nie trzeba studiów) czy np uczenia się historii dla własnej przyjemności? Tak jak już pisałem wszyscy piewcy teorii "poziomu" człowieka związanego z wykształceniem i uważający że niewykształcony to gorszy są po prostu zakompleksieni. Pochodzą z niewykształconych rodzin albo po prostu jedynym co sobą reprezentują jest ten świstek papieru. I trzymają się tego kurczowo. I najczęściej boją się ośmieszenia przez kogoś bez studiów. A uważając tych co ich nie mają za gorszy gatunek poprawiają sobie samopoczucie zakompleksionych glizd. A i tak na marginesie takie teorie głoszone przez "wykształconych" przekreślają grubą kreską wartość ich wykształcenia. Przecież powinni reprezentować wyższy poziom niż jaś samochwała ;) Znam człowieka który po zawodówce (ogrodniczej) poszedł do pracy na drzewach to była jego pasja i życie. Wiedzę ma o roślinach i ich hodowli większą niż niejeden mgr. na inne tematy też (czyta masę książek i opracowań pop naukowych.) Pytanie czy jest człowiekiem nie na poziomie dla tego że nie ma nawet matury bo wybrał prace w zawodzie który kochał? Ba i pytanie czy jest człowiekiem niewykształconym? Przecież cały czas się dokształcał.... Więc zachowajcie trochę pokory. Studia nic nie znaczą. Jest wiele innych sposobów (szybszych i wydajniejszych i bardziej fachowych ) na zdobycie wiedzy zawodowej. A poziomu to gdzie jak gdzie ale na studiach sobie nie podniesiecie. Przykład. Chyba najbardziej chamska i zarozumiała kasta to prawnicy :D A przecież to studia gdzie trzeba masę wiedzy posiąść i historie znać.... Wszystkich kulturalnych i uczciwych prawników z góry przepraszam ale zakładam że ci nieliczni się nie poczuli dotknięci bo doskonale problem znają i nad nim boleją. Kolejny przykład to oczywiście super kulturalni wykładowcy na uczelniach :D Przecież takiego chamstwa to w najgorszym technikum nie znajdziecie. I przepraszam oni mają niby być gwarantami tego poziomu??? :D Koń by się uśmiał.... I jeszcze coś do tego obiadu po pracy :D Ja proponuje zapytać choć by tu na kafe ilu mężów po studiach wraca do domu i siada przed telewizorem z piwem i siedzi.... Ale siedzą na poziomie a ie jak fizol po zawodówce :D taki jak siedzi to się nie ma co wstydzić ;) Autorko pamiętaj żeby szukać wspólnych zainteresowań sprawdzić czy możecie rozmawiać o wszystkim i niczym godzinami czy macie podobny temperament i to wystarczy. Bo po dwóch latach pracy tak ci ona obrzydnie że o niej na pewno nie będziesz chciała rozmawiać...

heheheheheheeh

taką kóro..powiesiłbym ją na zardzewialym gwożdziu w auli z jej 3 dyplomami przed całą rzeszą ludu .Co z tego kurwo zę jesteś ambitna jak szmata, suko nie jeden tobie sie odwdzięczy za twoją głópotę

to tak samo jakbyś Ty była ze wsi a on z miasta lub odwrotnie i co wtedy? " nie będę zadawać się z kimś ze wsi? " , macie się ku sobie,a dlaczego skreślasz go na starcie? uważasz,że osoba po zawodówce nie odnajdzie się w Twoim WYŻSZYM towarzystwie? toć to śmieszne! jak masz takie wątpliwości to podaj mi na niego namiary to mu dam znać,żeby kazał Ci spadać!

karykatura z debilki, pewnie gównem śmierdzi, napisała bełkot stylistycznych błędy co nie miara

konczyłam studia na bardzo dobrej uczelni , kiedy nie było jeszcze setek prywatnych niby wyzszych szkół. Mimo, ze studia techniczne, często rozmawiam z kolegami ze studiów na tematy właśnie z historii sztuki, filozofii , polityki literatury itd.

Masz duży proooblem... ze sobą! Ciekawe czy Ty umiałabyś z nim porozmawiać o jego pracy,pasji jaką myślę jest wojsko? ;) Macie się ku sobie,ale boisz się,że się będziesz go wstydziła przed znajomymi? To jakim cudem złapać nawzajem wspólny język i robić coś razem? Jedno wyklucza drugie...

tia, to proszę porozmawiaj tu z nami :) Może zaczniemy jakims lekkim tematem , co sądzisz o miejscu Polski we wspolczesnym świecie na mapie gospodarczej i poltycznej Europy ?

Hehehe ... czytajac ludzi tutaj mozna niezle sie ubawic ... niestety ten katolicki obludny i zaklamany kraj jest straszy ... ludzie robia wszystko na tzw. plastikowy pokaz ... ale za to jest sie z czego smiac ...

śmierdzi pewnie gnojem z obory, wieśniara ale sie szczyci bo sie do miasta panienka wyrwala

wszystkich magistrów miarą swoich uczelni z Koziej Wólki. Przeciez jest jeszcze SGH, MISH, UJ, PW i pare innych, są świetne uniwersytety zagraniczne... Chyba na podstawie własnych doswiadczeń stwierdzacie, ze każdy mgr to baran z papierkiem, współczuję.

a czy ktoś pisał, że każdy ??? Raczej chodzi o to, ze co z tego, ze ten facet autorki skończyłby jakas denna uczelnie, ale ważne zeby mial juz papier tak ? to uczyniloby go w jej oczach innym czlowiekiem ?

A Europa to jakis kraj :)?

To nie jest mój facet ALe jestem w nim zakochana Wolałabym, żeby miał ten papierek jednak Ale jak nie da rady to trudno I tak już xhyba wpadłam po uszy

A po co Ci ten papierek ?

topiki na kafe: wypaliło sie, nuda w zwiazku - itd.. I rady : kolacja przy swiecach, seksowna bielizna... NIe pomoże, jesli nie ma o czym razem pogadac.

Weź tak nie myśl o tym :) Zakochałaś się w Nim, w NIm ... jako w osobie. Skoro sie w Nim zakochałaś, to chyba nie jest takim beznadziejnym głupolem, jak sądzę. A to, że nie ma papierka ... papierek Ci miłości nie zastąpi. Gdzieś pisałaś , że nawet nie wiesz, czy średniego wykszt. po drodze nie robił, że nie wiesz jakie ma pasje, no właśnie ....zaryzykuj, poznaj Go... a jak nie wyjdzie, to mozesz stwierdzic, ze nie jest dla Ciebie.

no jeżeli niektorzy sprowadzaja wszytsko do sexu , dająć takie rady to ehhh Poza tym skąd wiesz, że nie ma z nim o czym pogadać ?? a nude w zwiazku można zabijać na wiele sposobow i to akurat dopada wpewnym momencie niemal każdy związek, rutyna , nuda...

ludzie widzę ze mierzycie :D widzę że ten delikwent to po wszystkich topikach o uczelniach goni wi ta Kozią Wólkę wyciąga :D Kompleksy jakieś cy co? :D Tylko pół inteligent nie rozumie że studia choć najlepsze nie dają nic poza wiedzą potrzebną do wykonywania zawodu!!!!!!! I czym lepsza uczelnia tym lepszy fachowiec i tym bardziej kierunkowo kształcony!!!! Więc o jakimś podnoszeniu poziomu ogólnego nie ma mowy. A co do szerszego postrzegania świata i rzeczywistości to wszyscy jakże inteligentni debile zauważcie że studia mają SILNIE UKIERUNKOWAĆ człowieka a więc zmniejszają zakres postrzegania na rzecz szczegółowości. Patrzyliście kiedyś przez silną lunetę ? Studia to właśnie dają ...

Teksty o tym ze nie bedzie miala o czym z nim pogadac to pisza tylko humanistyczne nieuki, ktorzy uwazaja sie za wielkich artystow. Niestety ale wlasnie oni zasluguja na pogarde, nie ci ktorymi gardza.

myśliciel z tymi ostatnimi zdaniami to masz święta racje !! Studia to nie kompleksowe zgłębianie tajemnej wiedzy o świecie niedostępnej ludziom po zetce :) ale niektorzy chyba tak uwazaja.

Ooo, znów Nasz wykształcony myśliciel :) pojmowanie wykształcenie wyłącznie w kategorii dyplomu to cecha zarezerwowana dla osób,które zdobywają papier, a nie wiedzę nie mieszaj pojęć i nie neguj roli wieloletniej nauki, obcowania z ludźmi, dla których nauka jest pasją, a zdobywanie wiedzy największym wyzwaniem nie wiem, na jakiej uczelni się kształciłeś, gdzie wykładowcy reprezentowali tak niski poziom, u mnie było odwrotnie i do tej pory jestem oczarowana wiedzą i obyciem wielu z nich jeden jedyny raz byłam w zawodówce- dorabiając na studiach rozwieszaniem plakatów:) współczuje nauczycielom w tej szkole i dałabym im podwyżki za trudne warunki pracy

mysliciel, mnie studia oprócz przygotowania do zawodu dały tez ( a moze głownie) fajne towarzystwo ciekawych ludzi, były to tez cwiczenia umysłu, pamieci, mobilizowały do szperania w literaturze, dały szersze spojrzenie na świat. Ale to zalezy od rodzaju studiów i podejscia do nich.

rozmawiaja ludzie po zawodowkach ?? Bo wy, wyksztalceni inteligentni ludzie, to juz wiemy, że o tendencjach PKB, neutronach, zderzaczu hadronow oraz zwyczajach ludności chłopskiej w średniowieczu .

To chyba kończyłaś studia na kierunku humanistycznym , cos w stylu wszytsko i nic :)?

Ludzie opanujcie siez tym gadaniem... Już widzę jak wieczorem przy kominku np konstrukcjach stalowych i to rozpala w was namiętność i podbudowuje związek. Tak rozmowy o racy na pewno będą fajne :D No chyba że będziecie wykonywać tę samą pracę ale wtedy dochodzimy do wniosku że trzeba się parzyć z osobami z tego samego kierunku żeby potem mieć o czym rozmawiać ..... Czy wy naprawdę macie takie problemy z tematami rozmów że musicie po to kończyć studia? Przecież wy tępi jesteście koszmarnie. Jeśli osoby które bazgrają takie wypowiedzi skończyły studia to znaczy że ten papierek można sobie w dupę wsadzić bo skoro kretyni to mogą skończyć to wiele warte nie jest......

Ja to nie lubie rozmawiac z humanistami bo to przewaznie tepi ludzie sa. Do tego obnosza sie posiadanym papierkiem jak paw stroszac piorka. A jak juz cos chca uzasadnic to tylko przytaczajac innych sami nie myslac.

trafiłas/es, własnie wczoraj rozmawiałam z mezem o zderzaczu hadronów, PKB mnie akurat nie interesuje, a co do sredniowiecza - dyskutowalismy ostatnio o systemie przypór w gotyku. Coś w tym złego?