Bardzo chcę mieć dziecko a mój facet nie dba o zabezpieczenie

Czy jak wpadniemy, to nie będzie miał do mnie o to pretensji? Dodam, że on jest żonaty od 8 lat, ma 2 dzieci. Nigdy mnie nie pytał czy używam tabletek, a sam nie proponuje prezerwatywy. Ja nie poruszam tego tematu, bo wpadnięcie byłoby mi bardzo na rękę. Mam 34 lata a on bardzo mi się podoba - jest przystojny, dobrze wykształcony. Czy jak zajdę z nim w ciąży nie będzie miał o to do mnie pretensji? W sumie nie powinien... A jednak to mnie gryzie :o

głupia jesteś

Dlaczego? :o

Spuszcza Się W Ciebie?

No, mamy sex, jeśli o to ci chodzi :o

bo myślisz że jak wpadniecie to zostawi żonę i przyjdzie do ciebie, do głowy mu nie przyszło że się nie zabezpieczasz

W XXI wieku tylko rasowi idioci lub kretyni bawią się w małżeństwa!

łapią facetów na dziecko...

No przestań autorko.Aż trudno mi uwierzyć,że jesteś tak lekkomyślna i naiwna:( A Ty gdzybyś miała męża chciałabyś aby inna użyła go do prokreacji?:(POmyślałaś o rodzinie tego faceta???:(

Jeśli wpadniemy, to sama będę to dziecko wychowywać. On nawet nie musi mi płacić alimentów. Mam dobrą pracę i rodziców, którzy na pewno mnie wesprą. Nie chcę żeby odchodził od żony, bo nie potrzebuję faceta na co dzień.

"A Ty gdzybyś miała męża chciałabyś aby inna użyła go do prokreacji?" Gdybym o tym nie wiedziała, byłoby mi wszystko jedno.

34 lata i taka głupia:O twój facet też jest głupi, jak wpadniecie to on także bedzie za to odpowiedizalny nie nie chciało mu się założyć gumy, oboje jesteście siebie warci, współczuje waszemu przyszłemu dziecku

nie dziwię się że - nie wiesz jak czasem jest trudno znaleźć odpowiedniego partnera żeby zajść w ciążę? Ja czuję, że już powinnam być matką. Co mam robić skoro nie mam gdzie szukać faceta. Mam iść na dyskotekę jak jakaś małolata? To jedyny facet w okolicy, który mi się podoba i któremu ja się podobam :o

" Nie chcę żeby odchodził od żony, bo nie potrzebuję faceta na co dzień." Może Ty nie potrzebujesz,ale zdaje się że Twoje dziecko byłoby innego zdania! Ale co tam,ważna przecież jesteś tylko Ty i Twoje potrzeby!:(

anette_5 - nie rozumiesz, że chciałabym mieć dziecko jak każda normalna kobieta a nie robię się coraz młodsza? Dam mojemu dziecku maksimum miłości. Nie byłabym pierwszą i nie ostatnią samotną matką w tym kraju :o Ale wciąż się łamię. Chyba jednak pragnienie dziecka zwycięży...

Bo jak kobieta ma męża i chce mieć dziecko za wszelką cenę to jest wspaniała żoną i matką, a jak jest samotna i chce mieć dziecko to jest egoistką i liczą się tylko jej potrzeby... :o

Rozumiem, że Ty - anette_5 - nie chcesz mieć dziecka? Bo jak chcesz, to też liczysz się tylko Ty i Twoje potrzeby!

Chcę mieć dziecko, ale nie "sprawię" sobie podstępem!Nie za wszelką ceną.A jak się dowie,jego żona to co sobie o Tobie pomyśli??? Dowie się kiedyś!Nie skrzywdzisz rodziny???:( Porozmawiaj z Nim,i opowiedz mu o Twoich marzeniach podstępnych,bądz uczciwa!

moge Cie zaplodnic jak chcesz, nie mam zony ani dzieci

O zgrozo :o ja gdybym dorwała taka babę to napewno nie został by ani jeden włosek na jej głowie. A to co zrobiłabym z niewiernym mężem to inna sprawa. Jeżeli tak zależy ci na dziecku to poszukaj faceta gdzieś indziej. Ten jest już zajęty- swoją drogą wstrętny gnój. Nie rozumiem skąd biorą się takie wyrachowane kobiety :o

Ale ja go w sumie nie wrabiam. Po prostu czekam aż zajdę w ciążę. Po prostu nie używamy zabezpieczenia (również z jego inicjatywy). Współżyliśmy raptem kilka razy - mam nadzieję, że prędzej czy później wpadnę. On twierdzi, że żonę "bez przerwy boli głowa". Już nawet razem nie sypiają bo ona woli spać z ich dwuletnim dzieckiem. To chyba również jej wina, nie?

Jej winą jest to, że On sypia z Tobą, ale nie to, że Ty z premedytacją dasz sobie zrobić dziecko :o Chociaż uświadom go, wtajemnicz w swój plan.

Ale po co? Przecież chyba się domyśla, że skoro nie używamy zabezpieczeń to mogę zajść w ciążę :o

yyyy... kochana, to jest facet :o

On myśli,że skoro masz jakieś tam lata,to ma nadzieję,że nie postąpisz jak smarkula. Co za facet:(

On mnie nigdy nie pytał czy zażywam tabletki.

Bo uważa,że zażywasz:)Jednak.

Nie pyta bo wychodzi z założenia, że używasz. Mój mąż miał wielu takich kolegów, którzy powpadali bo "myśleli" (hahaha), że dziewczyna bierze pigułki. A potem wielkie zdziwienie... :o

PROWOKACJA :P i to slaba

No ale czy to ja odpowiadam za to, że on myśli że używam tabletki anty?