Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiełbaska_świątecznaaaa

Czy to oznaki zdrady ze strony mojego faceta?

Polecane posty

Gość kiełbaska_świątecznaaaa

-ciagłe chowanie telefonu (gdy jestem u niego w szafce, gdy jest u mnie pod tabun swoich ciuchów), oczywiscie wyciszony,bo niby nie chce gdy jestesmy razem aby ktos z pracy niepokoił go smsami -unikanie spotkań ze mną róznymi wymowkami (ze pogoda nie dopisuje, ze ma duzo pracy, ze musi pomoc rodzicom) -coraz cześciej chodzi z telefonem w kieszeni -raz nawet znalazłam w jego aucie zatyczke od kolczyka(oczywiscie on nie nosi kolczyków;) ), gdy zapytałam co to tutaj robi odpowiedział, ze ta zatyczka jest od momentu gdy kupił telefon -rzadko dzwoni i jeszcze rzadziej piszę -chodzi spać już o 20 badz 21 oczywiscie tłumaczy się zmęczeniem przez nawał pracy -wiecznie dostaje od kogos smsy a potem mowi , ze to z sieci badz z pracy -nie interesuje go co robie, jak minął mi dzień etc, dzwoni tylko raz na tydzień badz dwa tygodnie "bo tak wypada" w jego mniemaniu;)a po 5 minutach stwierdza, ze boli go głowa od rozmowy ze mna choc oczywiscie nie zagaduje go na smierc bo naleze do osob ktore nie sa az tak wygadane mimo tego iz, jestem kobietą poza tym dzieli nas spora odległość proszę o powazne podejscie do sprawy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełbaska_świątecznaaaa
tam gdzie podpunkt o zatyczce od kolczyka miało być nie TELEFON a SAMOCHÓD;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełbaska_świątecznaaaa
a najlepsze jest to , ze gdy raz dostał smsa od kogos z zapytaniem CO U CIEBIE i sie zdenerwowałam zrobił mi awanture o to , ze mu nie ufam;) gdy mowie mu , ze potrzebuje wiekszego zainteresowania jego osobą wobec mnie równiez sie awanturuje i stwierdza , ze wymyslam sobie to bo mi sie nudzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełbaska_świątecznaaaa
oczywiscie sa to tylko podejrzenia, nigdy nie złapałam go na gorącym uczynku bo niestety nie mam takiej mozliwosci, jak juz pisałam dzieli nas odległość wiec tak naprawde nie wiem czy to , ze pisze , iz jest w pracy albo ma nadgodziny czy tez jedzie do siostry jest prawdą;) zakończe ten zwiazek jezeli bede miala dowody namacalne a o takie trudno ;) dla mnie zdrada to koniec zwiazku.. a te wszystkie cechy w jego zachowaniu układają się w jedną wielką odpowiedz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość było troche tego
na 100%, zachowuję się identycznie i mam kogoś na boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełbaska_świątecznaaaa
najgorsza jest własnie ta niewiedza... to , ze go kocham , ze ja w stosunku do niego zawsze byłam , jestem fair... nie powiem , naleze do osob inteligentnych i dość atrakcyjnych (no i wyszła na jaw moja próżność ;) hehe ) a co za tym idzie , podobam się innym facetom... czesto proponują mi kawę , badz proszą o numer telefonu czy tez spotkanie , ja jednak ZAWSZE kategorycznie odmawiam..bo dla mnie w zwiazku najazwniejsza jest szczerosc i zaufanie... juz raz moj eks mnie zdradził wiec nie chce aby sytuacja sie powtorzyła , szczegolnie , ze wiaze przyszłosc ze swoim obecnym partnerem , chce dac mu dzieci , zamieszkac z nim , wziasc ślub...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełbaska_świątecznaaaa
Gdyby mnie było stać wynajęłabym detektywa;) ale niestety nie zarabiam nawet 1200 zł wiec co tutaj mowic o 2000 zł dla detektywa... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełbaska_świątecznaaaa
a ja bardzo go lubie ---> napiszę tak , przez około 1.5 roku naszego zwiazku spotykalismy sie bardzo często , kilka razy w tygodniu albo chociaz raz na tydzień badz dwa... teraz od około 3-4 miesiecy spotykamy sie raz w miesiacu badz raz na połtora miesiaca... on tłumaczy sie pracą , badz pogodą (ktora rzeczywiscie utrudnia spotkania )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełbaska_świątecznaaaa
zastania mnie jednak to , ze wczesniej nie miał zadnych wymowem , robil wszystko bysmy tylko sie spotkali a teraz słysze tylko nie i nie i nie . bo praca, bo pogoda, bo rodzina... a mnie sie jednak wydaje , ze tutaj chodzi o inna kobietę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest na to spsób
jak chcesz się przekonać to zrób tak jak ja kiedyś.... zerwałam z chłopakiem, a on się tym wcale nie zmartwił wiec sprawa była jasna, tez miałam powody sądzić, ze coś jest nie halo i .... było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
praca pracą, pogoda pogodą... głowa go też boli (od rozmowy)? nie wiem jaka odleglosc Was dzieli - ale jakby mu zależało- uwierz mi o wiele częsciej by się z Tobą kontaktował, myślę , że powinniście ze sobą pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełbaska_świątecznaaaa
jak to się mowi , najgorsza prawda jest lepsza od kłamstwa. i ja własnie mimo wszystko chciałabym znać tą prawde... nie chce zyc z człowiekiem który mnie zdradza...ktory mnie oszukuje... prawda jest taka , ze nawet gdy go zapytam czy mnie zdradza wyprze sie wszystkiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest na to sposób
logiczne, ze się wyprze, chyba że chciałby zerwać to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jest na to sposób
dlatego nie bawię się w związki na odległość, gdzie nie ma żadnej kontroli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełbaska_świątecznaaaa
a ja bardzo go lubie---> własnie wiesz nie zapytam go wprost czy mnie zdradza bo sie wszystkiego wyprze dodatkowo obrazi i obarczy mnie o brak zaufania względem jego osoby... tak sobie mysle ,by wypisac wszystkie sytuacje ktore pchają mnie ku temu by myslec ze on kogos ma ..tak jak zrobiłam to tutaj na kafeterii a gdy sie spotkamy powiedziec mu o tym... jednak juz teraz wiem ,jak dalej sytuacja sie potoczy ... bedzie krzyk , awantura i słowa SKORO MI NIE UFASZ NIE MOZEMY BYC RAZEM , DLACZEGO MI NIE UFASZ?! , SIEDZISZ W DOMU NIC NIE ROBISZ I CIAGLE SOBIE COS WYMYSLASZ... ;) co więcej wydaje mi sie , ze jezeli dwoje kochajacych sie ludzi dzieli chocby znaczna odleglosc nie ma zadnych zahamowań ku temu by sie spotykac czesciej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełbaska_świątecznaaaa
poza tym nie wydaje wam się , że smieszne jet to , ze rozmawiamy przez tel a on po 5 minutach ziewa mi w słuchawke i mowi , ze go głowa boli od rozmowy ze mną ?! haha z biegiem czasu staram sie podchodzic do tego z dystansem , opanowaniem i luzem bo inaczej bym zwariowała chyba...dobija mnie tez to , ze w naszym zwiazku nie ma zadnej kontroli , chocby nawet w mały stopniu... w koncu on na kazdym kroku moze mnie klamac , a ja i tak nie wiem czy mowi prawde czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełbaska_świątecznaaaa
wow (!) ale sie rozpisałam;) to chyba dlatego , ze nawet nie mam z kim o tym porozmawiac... kurczę łudziłam się , ze chociaz na ten weekend sie spotkamy , w koncu to walentynki, dla mnie bardzo wazne swieto i wiecie co?! jeszcze tydzień temu zastrzegał sie , ze na pewno przyjedzie bo co jak co ale smutno mu bedzie spedzac walentynki beze mnie , w koncu on tak bardzo mnie kocha;) kurczę sama nie wiem czy śmiac się czy płakac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walentynki to on spedzi z inną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełbaska_świątecznaaaa
wiesz... tak nie było zawsze... przez 1.5 roku było zupełnie normalnie , napiszę więcej (!) było cudownie... no ale wszystko co dobre szybko sie kończy... jego zdaniem to zupełnie normalne , ze widujemy sie raz na miesiac z rozmawiamy raz na tydzień przez telefon...oczywiscie smsy tez w pewnych granicach tj . nie wiecej jak 5-7 wiecej bo wtedy on sie denerwuje... haha kurczę sytuacja mnie przerasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełbaska_świątecznaaaa
własnie własnie... o to to .. walentynki to on spedzi z inna;) tak samo mi sie wydaje... jutro pewnie napisze mi jakiegos "pięknego smsa z wyznaniem jego uczuć" , jak to on mnie bardzo kocha , jak teskni etc i dla niego sprawa bedzie jasna;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość walentynki to on spedzi z inną
a jak daleko od siebie mieszkacie?, bo to naprawę dla mnie jest prawie jednoznaczne, ze mam kogos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiełbaska_świątecznaaaa
dośc daleko, nie chce tutaj podawac odleglosci w km bo to nie ma wiekszgo znaczenia, uwierzcie jednak , ze jest ich dooość sporo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobitkaaaa
dziewczyno jak dla mnie to facet ewidentnie Cie olewa, poznał kogoś innego i jedzie sobie na dwa fronty:-( chyba ze się już Tobą znudził :-( powiem Ci tak, zerwij z nim i szukaj fajnego nowego faceta, który mieszka blisko Ciebie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobitkaaaa
szkoda Twoich lat :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×