Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 8g7y9y9y7y8y87y

lata 90te byly niebem w porownaniu do obecnego szamba

Polecane posty

Gość 8g7y9y9y7y8y87y

w dupach ludziom sie poprzewracalo zwlaszcza kobietom, panuje wszechotaczajacy zdebilaly mcdonaldyzm, mtv-izm, kult glupoty i ciala. ludzie sa plytcy jak zapchany pisuar, nuda i 'wyluzowanie" doprowadza do zezwierzecenia, prozno szukac w tych ludzkich scierwach jakiegos dazenia do rozwoju intelektualnego a przynajmniej emocjonalnego kiedy wokol wszyscy mysla "jakby tu ta/tego przeleciec", "jakby tu sie podobac facetom zeby wszyscy chcieli mnie podrywac i zerznac". Naprawde mowie wam, ciezko inteligentnym ludziom ktorzy nie maja skretynialych klapek na oczach, isc przez ten swiat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
system dba o nasze uwstecznienie , tak samo jak poprzedni , tylko tym razem w innym kolorze....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlatego spedzasz czas na kafe, owym niesamowitym apogeum intelektualnym :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
depeche15 => Pewnie pisze pracę naukową pt "Studium rzucanie gównem - obserwacja uczestnicząca" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
albo 'Ewolucja kobiet- od damy do zolzy' ps. lata 80-te byly o niebo lepsze od 90-tych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
depeche15 => Ech supernastolatko, tutaj królują damy typu "bawimy sie jak damy, etc..." Przy takim "damstwie" bycie zołzą nie jest wykluczone :P re P.S. Wolę średniowiecze, wtedy to się można było łatwo pozbyć wkurwiającego sąsiada, bądź sąsiadki :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'Wolę średniowiecze, wtedy to się można było łatwo pozbyć wk**wiającego sąsiada, bądź sąsiadki ' popieram. od razu by sie taka zolze spalilo na stosie za niewypelnianie roli kobiety jak nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'ale człowiek na poziomie zawsze znajdzie dla siebie miejsce i "powszechne zepsucie" nie jest wytłumaczeniem.' to akurat prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorastałam w latach 90tych,mam 27 lat.Pierwszy telefon komórkowy dostałam w klasie maturalnej i była to Motorolka(przysłowiowa cegła) :D Wcześniej nie miałam komórki i co? I żyję. Nie było Zar, New Yorkerów.... i jakoś tak mniej rzeczy człowiek miał i mniej chciał mieć bo właśnie nie było tak dużo wszystkiego. Cóż, co z oczu to z serca. A teraz jest wszystko.Miałam 19 lat i jedynie DWIE porządne bluzki. Teraz jak otwieram szafę mąż się śmieje że sklep mogłabym otworzyć.Z jednej strony fajnie z drugiej strony rodzi się pytanie: kiedy ja to znoszę????? Poza tym nie trawię supermarketów acz z konieczności jeżdżę średnio co tydzień na zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym chciała lata 90te, bo mus pracy był. a tak z moim zasranym szczęściem jak pracy normalnej zaczęłam szukać, to bum, kryzys kurwa nastał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale i tak my starsi mamy tę przewagę że widzimy bezkres tępoty i kiczu, gorzej mają dzieci które teraz dorastają gdyż są podatne i chłoną to jak gąbka. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kciukiem...mus pracy był w latach 80tych a zakończył się ok 89. Mniej więcej w połowie lat 90tych ludzie zaczęli tracić pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś też była tępota i kicz, choć może w mniejszym natężeniu. na szczęście nie każde dziecko teraz, jest dzieckiem neostrady. inteligentne i inne od wszystkich też się na szczęście rodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no może, nie wiem, bo w 89 to się urodziłam. a, że mój w 89 18lat skończył to mi opwiadał , ze był mus i spieprzał przed milicją, bo on niebieski ptak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owszem ,rodzą się inteligentne( bądź mniej inteligentne), tyle że to środowisko kształtuje człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ciezko inteligentnym ludziom ktorzy nie maja skretynialych klapek na oczach, isc przez ten swiat" Dlaczego ciężko? Nikt nikomu nic nie karze, a skoro ktoś uważa się za inteligentnego to sam sobie wybierze "jak mu dobrze", pominie milczeniem rzeczy i ludzi nie interesujących, płytkich, bez polotu. Tu nie chodzi o inteligencję, to ludzie zawistni, marudni i pesymistycznie nastawieni na świat tak to widzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Życie to kanał pełen gówna. Tyle, że jedni radośnie płyną środkiem, inni zaś wolę spokojnie iść brzegiem. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby to takie powszechne-narzekanie na czasy, w którym przyszło nam żyć. A jednak, to co się teraz dzieje na świecie, jest dla mnie dość przerażające. Ta wszechobecna niepewność. Ten ogrom wiedzy, którego nie przyswoisz, bo życia nie starczy. To atakowanie zewsząd tysiącem informacji, obrazów, dźwięków, poglądów, skrajności...przytłacza. Okrutnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale trzeba sie przystosować, nikomu nie zależy na tym aby było inaczej. Można powiedzieć że świat to wielka automatyczna chlewnia gdzie wszyscy bezkrytycznie poddają się tuczeniu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy ja wiem, czy bezkrytycznie? Ale komu chce się bawić w zbawienie świata...pewnych zjawisk nie powstrzymasz. Pozostaje zrobić porządek z samym sobą i zająć się tym, na co masz realny wpływ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mellygion => Cwałuj na wolność drogi wieprzu. Na arktyce śniegu dostatek, więc tanio zbudujesz domek. Aczkolwiek Twoje dzieci już go raczej nie zobaczą. try walking in my shoes => bezkrytycznie. Pochrząkiwanie po kątach, czy oflagowania się w trakcie marsz do rzeźni ciężko liczyc za skuteczny protest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×