Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość VaporX83 duch

w pracy spodobałem się grubej i wstrętnej dziewczynie

Polecane posty

offerma nie mowil o tym ze ktos stwierdza fakt, tylko o jawnym wysmiewaniu sie z innych. 'ale wolisz solidaryzować się ze słabymi i niedoskonałymi, bo z nimi się identyfikujesz...' nie trzeba sie z kims solidaryzowac ani byc nieatrakcyjnym aby powsztrzymac pewne prymitywne odruchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdka na uboczu => oj, nie fochuj się, trzymam się tylko narzuconego przez Ciebie genitalnego wątku skojarzeniowego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
depeche 15 jeśli pokażesz mi, w którym miejscy wyśmiewałam lub szydziłam to pogadamy o prymitywnych odruchach :) nie uważam się za osobą o skórze hipopotama, tym bardziej, że sama miałam problemy z wagą, nawet chorowałam na anoreksję... uważam jednak, że pocieszanie osób otyłych w internecie jest hipokryzją... dlaczego? ano dlatego, że w realnym życiu taki pocieszający i tak obejrzy się na ulicy za tą szczupłą i ładną (niekoniecznie również głupią) :) tak więc swoimi postami robicie więcej krzywdy niż wyszydzający... może kilka słów prawdy trafiłoby do takiej osoby? może postanowiłaby zmienić coś w swoim wyglądzie - na pewno wyszłoby jej to na zdrowie (o ile nie wpadłaby w anoreksję, ale to pomińmy)? ale nie - nie można nic powiedzieć, bo wszędobylska poprawność polityczna i tutaj już obowiązuje :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdka na uboczu => "może kilka słów prawdy trafiłoby do takiej osoby? " To chyba pytanie retoryczne. Dlatego staram się ich unikać coraz więcej osób na nie odpowiada :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'jeśli pokażesz mi, w którym miejscy wyśmiewałam lub szydziłam to pogadamy o prymitywnych odruchach ' pokaz mi miejsce gdzie oskarzylam cie o to ze wyszydzasz i wysmiewasz :p napisalam jedynie, ze fakt iz ktos uwaza takie zachowania za prymitywne nie oznacza ze sam jest slabszy/ otyly , ani ze popiera lenistwo. 'ale nie - nie można nic powiedzieć, bo wszędobylska poprawność polityczna i tutaj już obowiązuje ' raczej savoir-vivre. :P kazdy ma swoje zycie, jesli ktos sam siebie pozbawia jednej z najfajnieszych rzeczy jaka jest brak powodzenia i utrata zdrowia - to jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego staram się ich unikać coraz więcej osób na nie odpowiada ' demotywatory. pl ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne :o wpychajcie mi w usta słowa, których nie wypowiedziałam :D po pierwsze i najważniejsze: gruba nie oznacza obleśna (skąd to skojarzenie u Ciebie)? po drugie i równie ważne: gdyby problem nadwagi dotyczył kogoś z moich bliskich to na pewno nie pocieszałabym go szarlotką, a raczej wspierała w walce z otyłością... obcych osób nie zaczepiam, bo nie mam prawa wtrącać się w ich życie, a i one nie oczekują moich porad :D po trzecie: forum służy do wymiany poglądów na różne tematy, a jmój pogląd jest taki, że niektóre osoby mogłyby być szczuplejsze gdyby tylko znalazły w sobie silną wolę... czy to takie bulwersujące stwierdzenie? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech...zauważyłam, że to pytanie retoryczne.... ciekawi mnie, czy ona podeszłaby do dziewczyny i jej wytknęła otyłość. Czasem łatwo się mówi i jeszcze łatwiej doradza. Ja nie potrafiłabym być tak chamska, żeby komuś przykrośc sprawić tylko za wygląd :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak..ktoś jest szczęśliwy, ma wszystko, ale powiedzmy kilka kilo za dużo to i tak nie dostanie od nieznanej black szarlotki, bo w jej ocenie powinien być nieszczęśliwy i chcieć siebie zmienić. Wychodzę z założenie, że nikomu nie pomaga się na siłę. Jak ktoś się odchudza i potrzebuje wsparcia to mu się pomaga. Ale jak ktoś nie chce i jest mu dobrze, to nie będę broniła ciastka..nawet piernika :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak tak aaaa
Niech autor się porządnie i łeb walnie, skoro ocenia ludzi w ten sposób... Potem się niech się nie dziwi, że żadna porządna dziewczyna go nie chce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
depeche15 => Cóz, jeśli coś jest prawdziwe, prędzej czy później wsadzą to na Demotywatory ;) Nie roszę pretensji do bycia unikatowym i oryginalnym :P gwiazdka na uboczu => Dla mnie chamskie jest raczej ściemnianie niż uniki. Wolę mieć już jasną informację zwrotną. Jeśli w małżeństwie chłop nie pali się do pipy, ponieważ ciężko ja pośród sadła znaleźć, czy żonie się nie chce, bo fujara dawno się skryła w kałdunie to raczej tu się nie ma co bawić w dyplomację. "Czasem łatwo się mówi i jeszcze łatwiej doradza." Dlatego na mówieniu się kończy większość ludzi, jak autor, kluczy, lub zmusza się do udawania. Lakoniczne "nie jestem zainteresowany", bądź dyplomatyczne "wybacz, jesteś bardzo mila, ale moje myśli krążą wokół innej dziewczyny" załatwiłoby sprawę szybko, a skutecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'Wychodzę z założenie, że nikomu nie pomaga się na siłę. Jak ktoś się odchudza i potrzebuje wsparcia to mu się pomaga.' dokladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że w małrzeństwie jedno powinno wspierać drugie i na nie wpływać. A może zamiast mowić poprostu, że "jesteś gruby, zrób coś z tym, bo nie mam ochoty..." lepiej wyciągnąć tę drugą stronę na spacer/basen/siłownię/rower. Można zaoszczędzić komuś przykrości i jeszcze bardziej umocnić więź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisząc "nie pocieszałabym szarlotką" dałam do zrozumienia, że osoba pocieszana źle czułaby się z nadwagą :) nie udawajcie dziewczyny, że nie zrozumiałyście przesłania :D po prostu czepiacie się szczegółów zamiast konstruktywnie rozmawiać ;) w każdym bądź razie ja spadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autor kluczy bo nie jest doświadczony, nie miał dziewczyny to skąd miał wprawy nabrać. Cięte riposty Kalibana też nie biorą się z przypadku, tylko z doświadczenia, jak wszystko inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala dygresja wybaczcie to pytanie, po prostu nie mam duzego kontaktu z jezykiem polskim : jak sie pisze poprawnie: malrzenstwo czy malzenstwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdka na uboczu => widzisz, jak ktos ma zapal do sportu, to się nie zapuści. Jak nie ma, to nie widzi problemu i ruszyć mu/jej się na basen literalnie nie chce. I w takiej sytuacji trzeba walić pałą w łeb, a nie nakłuwać szpileczką. Niepożądana małżonka najczęściej zrzuca wszystko na męża, a dokładnie na problemy z potencją. On na jej zołzowaty, wredny, kurewski charakter :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'konstruktywnie rozmawiać' = to znaczy? powiedzialam moje zdanie, ty tez sie wypowiadasz, razem dochodzimy:P do konkluzji . na tym polega debata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwiazdka na uboczu => Nie trzeba urodzic się w Somalii, żeby wiedzieć, że lepiej tam nie jeździć :P Ale tekst chybki i błyskotliwy. Trzeźwiejesz? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×